Nasze wspólne działania udowodniły, że nawet w tak niepewnych czasach, w jakich przyszło nam żyć, może być bezpiecznie i spokojnie - to fragment podziękowania wojewody śląskiego Jarosława Wieczorka dla służb mundurowych i urzędników, którzy pracowali przy organizacji i zabezpieczaniu niedawnej wizyty papieża Franciszka w Częstochowie.
Częstochowska Prokuratura Okręgowa postawiła zarzuty rosyjskiemu pilotowi akrobacie. To on dzień po wizycie papieża Franciszka na Jasnej Górze przeleciał w sąsiedztwie Częstochowy mimo obowiązującego ograniczenia lotów.
Podczas audiencji generalnej w Watykanie papież Franciszek wspominał wizytę w Polsce i na Jasnej Górze. - Tam można zrozumieć duchowy sens pielgrzymowania tego narodu - mówił do zgromadzonych w Auli Pawła VI
To Prokuratura Okręgowa w Częstochowie poprowadzi śledztwo w sprawie rosyjskiego pilota, który 29 lipca naruszył strefę zakazu lotów wprowadzoną na czas ŚDM i wizyty papieża Franciszka. Rosjanin, zanim dotarł nad Częstochowę, bez zezwolenia przekroczył polską granicę powietrzną.
Na szybach częstochowskich autobusów i tramwajów przed wizytą papieża Franciszka pojawiły się naklejki z instrukcją, co robić, gdy zauważy się coś podejrzanego. Nad tekstem umieszczono wizerunek bomby i tytuł: "Bądź czujny jak ryś!".
Papież Franciszek o swoim upadku na Jasnej Górze: Upadłem w Częstochowie, bo zapatrzyłem się w Matkę Bożą.
Do końca sierpnia w Sali Rycerskiej na Jasnej Górze są wystawione pamiątki związane z wizytą papieża Franciszka w Częstochowie odbytą z okazji Światowych Dni Młodzieży.
106 interwencji medycznych, 280 przenośnych sanitariatów i zero osób skutecznie zaginionych, bo wszystkich, którzy próbowali się zgubić od razu wypatrzyli strażnicy miejscy dzięki kamerom monitoringu. Miasto oficjalnie podsumowało wizytę papieża Franciszka w Częstochowie.
Na dworcu Częstochowa Stradom zasadzono dwa drzewa, które mają uczcić wizytę papieża Franciszka w naszym mieście. To nie pierwsze papieskie drzewa na tym dworcu.
Fotoreporter "Wyborczej" przez wiele godzin fotografował pielgrzymów, którzy w czwartek 28 lipca stawili się pod Jasną Górą, by spotkać się z Ojcem Świętym. Przyjechali pociągami i samochodami z całej Polski i zza granicy. Byli też częstochowianie. Wszyscy dla papieża Franciszka wypełnili jasnogórskie błonia, Aleje, dworce.
Czwartek 28 lipca był dla Częstochowy dniem szczególnym. Ojciec Święty odprawił na Jasnej Górze mszę z okazji 1050-lecia chrztu Polski. Uczestniczyło w niej około 1800 oficjalnych gości oraz setki tysięcy pielgrzymów, którzy wypełnili całe jasnogórskie błonia. Na wałach, w centrum wydarzeń, był fotoreporter "Wyborczej" Maciej Kuroń. Zobaczcie jego zdjęcia.
Przez cały czwartek 28 lipca fotoreporter "Wyborczej" dokumentował to, co działo się podczas wizyty Ojca Świętego w Częstochowie. Już w nocy był na jasnogórskich błoniach i został wśród pielgrzymów aż do popołudnia. Co zobaczył?
Poza polskimi, w dniu wizyty papieża Franciszka na Jasnej Górze służbę w Częstochowie pełnili także policjanci z sześciu europejskich krajów.
- O, matko! Jak żyję żadnego papieża nie widziałam z tak bliska! - skomentowała mieszkanka Częstochowy, widząc tuż przed sobą papieża Franciszka w... volkswagenie golfie.
Nawet sześć godzin trzeba było czekać w kolejce, żeby dostać się na spotkanie z papieżem Franciszkiem na Jasnej Górze. Wszystko przez drobiazgową kontrolę bezpieczeństwa. Nie pomagało poganianie policjantów: Tempo! Tempo! W efekcie część pielgrzymów odsypiała kolejkowe trudy podczas mszy.
Nim papież odprawił dziękczynną mszę na Jasnej Górze z okazji 1050. rocznicy chrztu Polski - w ramach Światowych Dni Młodzieży - modlił się w Kaplicy Cudownego Obrazu.
Na spotkanie z papieżem Franciszkiem w Częstochowie przyjechali także pielgrzymi spoza granicy. Czekało na nich niespodziewane powitanie.
Paulini z Jasnej Góry nie mieli szans pomieścić w swoich murach wszystkich gości, którzy w czwartek 28 lipca przyjechali na mszę odprawianą przez papieża Franciszka. Zbudowali specjalny podest poza wałami.
Koleje przygotowały specjalne składy dla pielgrzymów, a jednak w czwartkowe popołudnie - po uroczystościach z udziałem papieża Franciszka na Jasnej Górze - trudno było wydostać się z Częstochowy pociągiem. Na dworcu PKS też ruch był dużo większy niż zwykle.
To była niespodzianka. Papież Franciszek, który jest w Polsce z okazji Światowych Dni Młodzieży, miał przylecieć z Krakowa do Częstochowy śmigłowcem. W czwartek rano zmienił plany. Okazało się, że przyjedzie samochodem. I to nie limuzyną, a volkswagenem golfem.
Mimo zmiany planów - papież Franciszek miał przylecieć do Częstochowy helikopterem, a przyjechał autem - powrót do Krakowa odbywa wg pierwotnego harmonogramu. Czyli śmigłowcem.
- Działać w małości i w bliskości towarzyszyć, z prostym i otwartym sercem - taką radę dla Polski w 1050. rocznice chrztu przywiózł papież Franciszek.
Koleje Śląskie, które za darmo przywiozły do Częstochowy pielgrzymów na spotkanie z papieżem Franciszkiem, również ich odwiozą. Są też kursy innych przewoźników w kierunku Łodzi i Kielc.
Papież Franciszek przywiózł dar dla Jasnej Góry - Złotą Różę
Zobaczcie, jak wyglądała Jasna Góra na chwilę przed rozpoczęciem mszy świętej. Papież Franciszek jedzie papamobilem pomiędzy ludźmi na błoniach.
Nie jest jeszcze pewne, czym papież wróci z Częstochowy do Krakowa. Helikoptery będą w pogotowiu.
Papież Franciszek z Częstochowy odleci bez obiadu. Na pewno nie dlatego, że go paulini nie chcieli serdecznie ugościć. Ojciec Święty musi odpocząć przed popołudniowym spotkaniem z uczestnikami Światowych Dni Młodzieży
Organizatorzy zapowiadali, że bramki na sektory u stóp Jasnej Góry będą czynne do godz. 7. Jednak ogromna liczba pielgrzymów chcących się dostać na błonia powoduje, że bramki cały czas funkcjonują.
Mszę św. papież Franciszek odprawi po łacinie. Liturgia słowa będzie w języku polskim zaś wszystkie pieśni - autorstwa polskich kompozytorów. Uroczystość na Jasnej Górze rozpocznie ,,Bogurodzica".
Papież Franciszek, jak ma to w zwyczaju, zrobił niespodziankę organizatorom swojej wizyty w Częstochowie. Zamiast lecieć śmigłowcem, przyjedzie samochodem.
Ojciec Święty będzie się modlił na Jasnej Górze w 1050. rocznicę chrztu Polski. Razem z nim prezydent RP, rząd, władze Częstochowy, pielgrzymi. - Jak zawsze nas zaskoczył, gdy zdecydował, że prócz Krakowa, z wielu miast, które go zapraszały, wybrał tylko Jasną Górę i Auschwitz-Birkenau - mówił "Wyborczej" abp Wacław Depo.
Tłumy częstochowian i nieliczni pielgrzymi wypełnili Aleje w środę przed wieczorem. Ulica tętniła życiem. Pod bramkami prowadzącymi na jasnogórskie błonia z Alei Sienkiewicza zgromadzili się pątnicy czekający, by w czwartek rano powitać papieża Franciszka.
Tę grupę spotkaliśmy w środę na ul. Klasztornej w pobliżu Jasnej Góry. Zapowiadali, że zostaną w Częstochowie do czwartku.
Straż miejska i celnicy jednoczą siły na czas Światowych Dni Młodzieży i wizyty papieża Franciszka w Częstochowie.
Pamiątkową bezpłatną gazetę rozdamy rano w czwartek 28 lipca wśród pielgrzymów w Alejach.
Z okazji wizyty Ojca Świętego w Częstochowie stanął namiot Poczty Polskiej. Poza pamiątkami, znajdziemy tu również pierwszy znaczek w wizerunkiem papieża Franciszka.
Dwa duże pomarańczowe namioty rozstawili strażacy na trawie przy kościele św. Jakuba w sąsiedztwie placu Biegańskiego. To jedno z miejsc, gdzie będą mogli odpocząć przedstawiciele służb dbających o bezpieczeństwo podczas wizyty papieża Franciszka w Częstochowie
Fotoreporter częstochowskiej "Wyborczej" Grzegorz Skowronek całą środę fotografował ostatnie przygotowania - w mieście i na Jasnej Górze - do przyjazdu papieża Franciszka w czwartek rano. Na ulicach jest już wszystko gotowe, ale w klasztorze paulinów zapowiada się pracowita noc. Dodajmy, że bramy Jasnej Góry zamknięto dopiero o godz. 16. Wcześniej były tam tłumy pielgrzymów, także obcokrajowców.
Gdy pielgrzymi z różnych stron świata przybywają na Jasną Górę, część częstochowian przeprowadza się na drugi koniec miasta, inni całkowicie je opuszczają. Powody są różne: od problemów z dojazdem do pracy po plany urlopowe. Na Facebooku częstochowianie utworzyli nawet wydarzenie "W Światowe Dni Młodzieży wyjadę z miasta".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.