Czatachowa
Obok ks. Daniela Galusa, założyciela w Czatachowie na Jurze nieuznawanej oficjalnie wspólnoty religijnej, w spór z metropolitą częstochowskim wszedł ks. Grzegorz Durbas. Został przez metropolitę krakowskiego ukarany zakazem sprawowania obrządków religijnych i noszenia szat liturgicznych.
Wacław Depo
Grzech indywidualizmu, kara suspensy - usłyszeli m.in. wierni z odczytywanego podczas mszy listu pasterskiego metropolity dotyczącego sytuacji "na terenie byłej Pustelni Ducha Świętego w Czatachowej" koło Żarek na Jurze.
Ksiądz Daniel Galus, twórca nieuznawanej przez kościelnych hierarchów wspólnoty z Czatachowy na Jurze wezwał abp. Wacława Depo do dymisji. - Jeśli wie ksiądz o przestępstwach, których dopuścić miałbym się ja sam, moi współpracownicy lub inni duchowni archidiecezji częstochowskiej, winien niezwłocznie poinformować właściwe organy ścigania oraz Stolicę Apostolską, przedstawiając dowody - napisał metropolita częstochowski w ujawnionym przez kurię liście do ks. Galusa.
Być może gdyby wikary przybył z tradycyjną kolędą na plebanię Pustelni w Czatachowie, a nie do kościoła, nikt by się jego wizytą specjalnie nie przejął. Ale gdy członkowie wspólnoty uznali kolędę za dowód wsparcia dla ks. Galusa ukaranego zakazem odprawiana obrzędów religijnych, kuria zareagowała.
archidiecezja częstochowska
Ksiądz Daniel Galus, założyciel wspólnoty wyznaniowej w Czatachowie niedaleko Częstochowy nie zastosował się do zawieszenia go w marcu 2022 r. w prawie do wykonywania posługi kapłańskiej i używania stroju duchownego. Teraz kuria częstochowska uznaje, że doszło do rozłamu w łonie Kościoła, a ks. Galus stoi na czele sekty.
Decyzją metropolity częstochowskiego abp. Wacława Depo ks. Galus ma zakaz odprawiania mszy, sprawowania sakramentów i używania stroju duchownego, a założona przez niego wspólnota używania określenia "katolicka".
Ksiądz Daniel Galus z Pustelni w Czatachowie dostał zakaz odprawiania mszy, sprawowania sakramentów i używania stroju duchownego. Założona przez niego Wspólnota "Miłość i Miłosierdzie Jezusa" nie może już określać się jako "katolicka". On sam ogłosił, że jest prześladowany przez arcybiskupa Wacława Depo.
Metropolita częstochowski abp Wacław Depo w specjalnym liście do wiernych zaapelował, by ks. Daniel Galus dobrowolnie opuścił pustelnię w Czatachowie na Jurze. "Wybaczam Ci wszelkie obelgi, kłamstwa i fałszywe oskarżenia, które padły i padają wciąż pod moim adresem" - napisał arcybiskup, zapowiadając jednocześnie kroki prawne.
Watykan nakazał Danielowi Galusowi wyprowadzkę z pustelni i pół roku "modlitewnego odosobnienia". Nie wyjechał. - Jak będzie trzeba, to i wierni przegonią złych pasterzy - mówi.
Tylko na Wyborcza.pl
Po tym jak kuria częstochowska ogłosiła, że Watykan podtrzymał nakaz czasowego opuszczenia przez ks. Daniela Galusa pustelni niedaleko Częstochowy, założyciel nieformalnej wspólnoty zapowiada, że nigdzie się nie wybiera. Zaprasza do Czatachowy abp. Wacława Depo, by sam tu odbył półroczną pokutę.
Już nie tylko metropolita częstochowski, ale też Watykan wzywa ks. Daniela Galusa - założyciela wspólnoty w Czatachowie, by ją opuścił. Ma to zrobić 19 lutego i rozpocząć trwający do 19 sierpnia czas modlitewnego odosobnienia bez prawa wygłaszania kazań - także za pomocą środków komunikacji elektronicznej.
abp wacław depo
Metropolita częstochowski w specjalnym oświadczeniu radzi duchownym i świeckim, by powstrzymali się z organizowaniem wyjazdów na spotkania modlitewne prowadzone przez ks. Daniela Galusa i Wspólnotę Miłość i Miłosierdzie Jezusa z Czatachowy na Jurze Krakowsko-Częstochowskiej. Biorą w nich udział tysiące ludzi z całego kraju, nawet znani z telewizji celebryci.
Copyright © Agora SA