Gdy 22 lipca 1974 r. oddawano do użytku w Warszawie Trasę Łazienkowską - sztandarową inwestycję Polski Ludowej rozpropagowaną w serialu "Czterdziestolatek" - tego samego dnia w Częstochowie otwierano Promenadę XXX-lecia PRL.
Ma wysokość 314,7 m - dla porównania symbol Paryża ma 300,5 m bez anteny i 324 wraz z nią. Maszt w Klepaczce pod Częstochową jest piątą najwyższą konstrukcją w Polsce.
11 listopada 1918 r. o godz. 6.30 oddziały Obrony Narodowej w sile około 200 ludzi przemaszerowały przez Częstochowę. Z braku broni pierwsze szeregi miały... drewniane karabiny.
Choć nie było im dane rozbłysnąć pełnią talentu, Bronisław Idzikowski i Marek Czerny przeszli do historii częstochowskiego żużla.
Księcia Dom - tę nazwę znają wszyscy w Częstochowie, ale mało kto wie, skąd się wzięła. Brat cara Wielki Książę Michał II nie szczędził wysiłku, by jego częstochowska inwestycja olśniewała. Choć dziś trudno w to uwierzyć, widząc zaniedbaną kamienicę pozbawioną efektownych kopuł i sztukaterii.
Graliśmy w kopy, odbijaka i dulca, strzelaliśmy z karbidu i kalichlorku, a zimą jeździliśmy na łyżwach, czepiając się samochodów jadących ulicą Świerczewskiego, przy której stał jeszcze piękny wiedeński dworzec.
Aleje, które 200 lat temu połączyły w jedno miasto nadwarciańską Częstochowę z podklasztorną Częstochówką, zabudowywano początkowo jednopiętrowymi kamienicami. Ale na przełomie XIX i XX stulecia gmachy zaczęły strzelać w górę. Dziś główna ulica stanowi mieszankę małomiasteczkowej i wielkomiejskiej zabudowy.
Była noc 15 sierpnia, gdy na wieży Jasnej Góry zalśniły niewielkie języki ognia. Trzy kwadranse później 89-metrowa budowla płonęła jak pochodnia. Stało się to 116 lat temu. 110 lat temu poświęcono odbudowaną wieżę. To ją oglądamy do dzisiaj.
Na letniska częstochowianie jeżdżą od stu lat z okładem. Ich wymagania wtedy podobne były do dzisiejszych: jakiś las, jakaś woda, jakieś tańce w weekendy. I żeby wyżywienie było "wyborne". I żeby było tanio. W ogłoszeniach pojawiają się miejscowości takie jak Koniecpol czy Ostrowy. Zaś osiedle wypoczynkowe z prawdziwego zdarzenia to Żarki Letnisko.
"Częstochowski Landru przyznaje się do trzech morderstw. Cień szubienicy nad zwyrodniałym mordercą" - krzyczały w kwietniu 1937 r. nagłówki gazet.
Po raz pierwszy ta jurajska miejscowość zaistniała na dużym ekranie 50 lat temu w słynnym filmie "Rękopis znaleziony w Saragossie" ze Zbigniewem Cybulskim w roli głównej.
Zapalając w tych dniach znicze bliskim na cmentarzach Częstochowy, skorzystajcie z okazji, by zobaczyć miejsca, gdzie pochowani są ludzie, o których za życia było głośno, a i po śmierci cicho nie jest.
Zmieni się krajobraz Częstochowy. Nowy właściciel elektrowni na Zawodziu ma pozwolenie na zburzenie komina, od 90 lat górującego nad miastem.
Kiedy zdajemy sobie sprawę, że to właśnie ona lub on wywarli na nasze życie ogromny wpływ? Kiedy jesteśmy w ich wieku albo starsi - pisze w ramach Akademii Opowieści częstochowianka Aneta Nawrot.
Ukryta na tyłach bloku willa ma adres Jasnogórska 25a. Ot - można by rzec - relikt dawnej ogrodowej Częstochowy. Z tą jednak różnicą, że budynek skrywa makabryczną historię minionej wojny. Była to katownia "założona" - najprawdopodobniej za wiedzą Niemców - przez żołnierza Brygady Świętokrzyskiej NSZ Huberta Jurę, ps. "Tom".
Pierwszy transport przyjechał w połowie sierpnia. Było w nim 7 tys. osób. Ostatnie - w październiku, już po upadku powstania warszawskiego. Cywile i powstańcy ze stolicy znajdowali w Częstochowie pomoc i opiekę. Niektórzy nowy dom.
Podczas Marszu Równości w Częstochowie kamienie i butelki jeszcze nie leciały. Poleciały w Białymstoku, gdzie w "obronę" katedry - jak u nas Jasnej Góry - zaangażowali się działacze PiS.
Co piątek podsumowujemy tydzień, przyznając Plusy i Minusy. Tym razem, według "Wyborczej", pozytywnym wydarzeniem było przyjście na świat pięcioraczków, a negatywnym - sytuacja w AZS Częstochowa.
Ma w Częstochowie swoją ulicę i konkurs literacki. A przede wszystkim rzeszę wdzięcznych wychowanków. - Mówiliśmy na nią Zosia. Szczupła, drobna, często surowa, umiała się też uśmiechać - wspominają Zofię Martusewicz.
- Chcemy zająć jak najwyższe miejsce, ale naszym celem jest przede wszystkim utrzymanie - mówi Wojciech Cygan, prezes RKS Raków Częstochowa.
W piątek 19 lipca w wydaniu częstochowskiej "Gazety Wyborczej" znajdziecie:
W 1928 roku "spolonizowano" Dom Księcia w Częstochowie: zdjęto kopuły, a dekorację elewacji zmieniono na modernistyczną - bo wojskowym, którzy przejęli gmach zbudowany przez księcia Michała Romanowa, secesja kojarzyła się z caratem.
Zamknięcie Kucelina, zdyscyplinowanie gospodarki lekami, przejście dyżurujących lekarzy na kontrakty - zapowiada nowy dyrektor zadłużonego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Częstochowie.
Miasto wydało już ok. 9 mln zł, a w przyszłości wyda co najmniej dwa razy tyle. Wszystko po to, by park Lisiniec stał się ulubionym miejscem wypoczynku częstochowian. W niedzielę 16 czerwca oficjalne otwarcie strefy wypoczynkowej nad zbiornikiem Adriatyk.
- Nie mam złudzeń, że uda się przejść bez żadnych zakłóceń. Wbrew jednak temu, co sobie pewnie myślą nacjonaliści, nie zaprzątam sobie nimi głowy - mówi Dominik Puchała*, organizator II Marszu Równości w Częstochowie.
W piątek 14 czerwca w wydaniu częstochowskiej "Gazety Wyborczej" znajdziecie:
Przed 30 laty - 4 czerwca 1989 roku - odbyły się pierwsze częściowo wolne wybory, ale Polska Zjednoczona Partia Robotnicza do końca swych dni inwigilowała duchownych. Dotarliśmy do raportów z Częstochowy. Są w nich szczegółowe zapisy, co księża mówili na kazaniach, lekcjach religii czy pielgrzymkach.
W piątek, 7 czerwca polecany nowy dodatek do "Gazety Wyborczej" - "Tygodnik Częstochowa". Co w nim znajdziecie?
W piątkowym wydaniu częstochowskiej "Gazety Wyborczej" 31 maja 2019 r. znajdziecie "Magazyn Częstochowa" oraz dwie wkładki - "Remont linii tramwajowej" i "Dobrze mieszkać w Częstochowie".
Choć projektuje nowoczesne biurowce (m.in. przy Racławickiej i "nowego Kaca"), docenia stare budynki. - Dzisiaj buduje się szybko. Dlatego nie wolno nam niszczyć zabytków takich jak mur przy ul. Piłsudskiego. Powinniśmy je odtwarzać z ich pięknymi detalami. Pokazywać młodym, że kiedyś robiło się inaczej, że liczył się kunszt - mówi architekt Daniel Cieślik.
W piątkowym wydaniu częstochowskiej "Gazety Wyborczej" 17 maja 2019 r. znajdziecie "Magazyn Częstochowa" oraz dwie ciekawe wkładki - "Olsztyńska Korba" i "Okrągły stół w Częstochowie".
Na początku były dwa seanse dziennie. Dziś jest ich sześć. Cel pozostał ten sam: prezentacja filmów artystycznych, których nie zobaczymy w innym miejscu.
- Wszystkie partie przeoczyły, że na wsi dokonuje się zmiana pokoleniowa, a młodzi rolnicy to nie chłopi, tylko przedsiębiorcy. Politycy nadal są przekonani, że wieś składa się z zacofanych głupków, o których nie warto zabiegać - analizuje w przededniu Eurowyborów 2019 Jerzy Kłudka, współzałożyciel śląskiej Samoobrony, przed 20 laty organizator chłopskich protestów na drogach powiatu kłobuckiego.
Środowy awans do ekstraklasy jest największym sukcesem Rakowa od 1994 r., gdy częstochowianie po raz pierwszy dostali się do najwyższej klasy rozgrywkowej (wtedy była to I liga). Stało się to na dwie kolejki przed końcem sezonu.
W piątkowym wydaniu częstochowskiej "Gazety Wyborczej" - 26 kwietnia - znajdziecie:
Program szkolny jest pełen papierowego patriotyzmu, fantazmatów, wpaja źle pojmowaną narodową dumę, ale nie mówi, że patriotyzmem jest sprzątnięcie kupy po swoim psie, niepalenie plastikiem w piecu i tolerancja dla tych, którzy są "inni" - przekonuje Marta Frej, graficzka, feministka, matka licealisty.
Nie wyrywał postaci z mroków historii, by pochopnie oceniać. Bo najważniejsza dla niego była prawda, o którą walczył latami. Niezmordowanie wbijał nam do głów, ile znaczy. Krzysztof Wielgut - żołnierz, harcerz, cudowny nauczyciel i dobry człowiek. Bez niego byłabym gdzie indziej.
Od ponad 25 lat dokumentuje życie teatru w Częstochowie. Piotr Dłubak sfotografował już blisko 150 spektakli. To również on odpowiada za najnowszą sesję zespołu aktorskiego.
W piątkowym wydaniu częstochowskiej "Gazety Wyborczej" - 29 marca - znajdziecie:
Połowie tysiąca częstochowskich ulic radni hurtowo zmienili nazwy. Ale spokojnie, nie trzeba wymieniać dowodów, chodziło o ujednolicenie zasad pisowni. W kilkudziesięciu kolejnych przypadkach ulice trzeba było nazwać na nowo, gdyż brakowało dokumentów, że np. Aleja Najświętszej Maryi Panny tak się faktycznie nazywa.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.