Wiadomości z Częstochowy
Piłkarze Rakowa Częstochowa w 2. rundzie kwalifikacji do Ligi Konferencji UEFA trafili na FC Astana. To trudny rywal, a do tego dużym wyzwaniem logistycznym będzie zorganizowanie podróży do Nur-Sułtan.
Lopez i Kovacević to dwie największe gwiazdy Rakowa. Nic dziwnego, że ich nazwiska często łączone są z innymi klubami, ale częstochowianie nie otrzymali żadnych ofert. W ostatnich dniach z Rakowem był łączony reprezentant Finlandii Onni Valakari, ale Wojciech Cygan stwierdził, że to tylko plotki.
Od kilku lat Raków przygotowuje się do sezonu w Sochocinie. Tegoroczny obóz potrwa do 1 lipca. W czasie wyjazdu wicemistrz Polski zagra cztery mecze sparingowe, pierwszy już w środę z Lechią Gdańsk.
Wszystko już jasne, Raków Częstochowa zacznie walkę o fazę grupową Ligi Konferencji UFEA dwumeczem z FC Astana. Pierwszy mecz przy Limanowskiego 21 lipca. Od wtorku czerwono-niebiescy szlifują już formę do nadchodzącego sezonu.
We wtorek piłkarze Rakowa Częstochowa wracają do treningów. Pierwsze dni po urlopie spędzą w Częstochowie, a później wyruszą na zgrupowanie, w czasie którego rozegrają cztery mecze kontrolne. Wszyscy czekają już na środowe losowanie Ligi Konferencji UEFA, które wyłoni rywala dla czerwono-niebieskich w 2. rundzie eliminacji.
Raków Częstochowa będzie bronił Superpucharu Polski w meczu z Lechem Poznań. Spotkanie odbędzie się 9 lipca i oficjalnie zainauguruje sezon piłkarski.
Piłkarska ekstraklasa rozdzieliła pieniądze dla klubów za ostatni sezon, Raków Częstochowa za występy w lidze zgarnie ponad 22 mln zł, ale to nie wszystko, co na boisku zarobili czerwono-niebiescy.
To już pewne, Raków Częstochowa o fazę grupową Ligi Konferencji UEFA będzie rywalizował na swoim domowym obiekcie przy Limanowskiego. Stadion otrzymał 3. kategorię, która pozwala na grę w eliminacjach. Na fazę grupową obiekt przy Limanowskiego jest za mały.
Znamy już terminarz rozgrywek piłkarskiej ekstraklasy. W pierwszej kolejce Raków Częstochowa przed własną publicznością podejmie Wartę Poznań. Plan gier czerwono-niebieskich i pozostałych drużyn grających w europejskich pucharach może się jeszcze zmienić, bo mają prawo przełożyć po dwa mecze.
Do kogo trafią pieniądze, z góry wiadomo, ale władze Częstochowy i tak muszą rozpisać przetargi. Miasto oczekuje od klubów dobrych miejsc reklamowych, transmisji ich meczów oraz... wejściówek na spotkania.
Im było bliżej końca sezonu ligowego, w którym piłkarze Rakowa odgrywali czołową rolę - tym mocniej wróciły dyskusje o potrzebie zbudowania w Częstochowie stadionu "na miarę ambicji i potrzeb".
Zakończony niedawno sezon 2021/2022 Raków Częstochowa z pewnością może zaliczyć do udanych. Zdobył Puchar Polski, został wicemistrzem kraju, przetarł ścieżki w europejskich rozgrywkach, walcząc z Suduvą Mariampol, Rubinem Kazań i KAA Gent. W Częstochowie został trener Marek Papszun, kuszony wiele tygodni przez Legię Warszawa. Zakończyła się też modernizacja stadionu przy ul. Limanowskiego, choć nie takiego obiektu oczekiwała większość kibiców... W każdym razie - na pewno jest co wspominać. Najciekawsze momenty zobaczcie w galerii zdjęć.
Wiadomości
I znów się okazało, że nasza ligowa piłka nożna to fenomen osobny - swoiście paździerzowy, pozostający w kontrze do wszystkiego, co dzieje się na boiskach w innych krajach.
Pracownicy, piłkarze i wreszcie kibice Rakowa Częstochowa mogą sobie gratulować udanego sezonu i udać się na krótki wypoczynek przed kolejnymi wyzwaniami. Ostatnim akordem sezonu 2021/22 była poniedziałkowa - 23 maja - Gala Ekstraklasy, na której błyszczał Iván López Álvarez.
Do późnych godzin nocnych z soboty 21 maja na niedzielę 22 maja 2022 roku trwało świętowanie w Częstochowie zdobycia przez piłkarzy Rakowa Pucharu Polski i wicemistrzostwa w krajowych rozgrywkach ekstraklasy
W ostatnim meczu piłkarskiego sezonu 2021/2022 PKO BP Ekstraklasy Ivi Lopez przypieczętował tytuł króla strzelców. W ciągu dwóch minut pierwszego kwadransa meczu zdobył gole nr 19 i 20. Podopieczni Marka Papszuna wygrywając z Lechią Gdańsk 3-0 powtórzyli sukces z poprzedniego sezonu zostając wicemistrzami Polski.
W sobotę Raków Częstochowa podejmie Lechię Gdańsk. Mistrza Polski już znamy, ale otwartą sprawą pozostaje, kto zajmie drugie miejsce. Czerwono-niebiescy muszą się sprężyć, bo nie są jeszcze pewni wicemistrzostwa. Bez względu na wynik po meczu na pl. Biegańskiego odbędzie się wielka feta.
Gdy na kolejkę przed końcem rozgrywek Lech Poznań zapewnił sobie mistrzostwo Polski, z gratulacjami od razu pośpieszył właściciel Rakowa, największego konkurenta do tytułu. Zaś wieczorem pod stadionem Lecha kibice fetowali sukces z piłkarzami i działaczami - niewybrednie obrażając przy tym Raków i inne kluby.
Po wygranej Lecha Poznań w derbowym meczu z Wartą Raków Częstochowa musiał w sobotę wygrać z Zagłębiem Lubin, aby zachować szansę na mistrzostwo Polski. Niestety czerwono-niebiescy nie potrafili uporać się z gospodarzami, którzy walczyli o ligowy byt, i ostatecznie przegrali 1:0. Mistrzem Polski został Lech Poznań.
Na dwie kolejki przed końcem ligi Raków Częstochowa traci dwa punkty do lidera. Częstochowianie po ostatniej wpadce jednak nie rezygnują z walki o mistrzostwo Polski i w sobotę, 14 maja chcą wygrać w Lubinie. Także w sobotę Lech Poznań zagra derby z Wartą, w której występuje trzech piłkarzy Rakowa.
Raków Częstochowa po remisie z Cracovią nie jest już faworytem do mistrzostwa Polski. Klub jednak, bez względu na ligowy wynik, będzie po ostatniej kolejce świętować z kibicami kolejny udany sezon.
Andrzej Duda zaprosił do Pałacu Prezydenckiego przedstawicieli Rakowa Częstochowa i Lecha Poznań. Prezydent pogratulował drużynom wyniku w zmaganiach o Puchar Polski.
Zdecydował o tym rozpoczety później niż w Częstochowie mecz Lecha w Gliwicach z Piastem. Poznaniacy wygrali 2:1, co na dwie kolejki przed końcem sozonu pozwoliło im awansować na 1. miejsce w tabeli. Lech ma 68 pkt., Raków - 66.
Zdobycie trofeum Raków Częstochowa będzie świętował po zakończeniu sezonu ligowego. Teraz w klubie myślą już tylko o mistrzostwie Polski.
Artur Sokołowski, były miejski radny PiS, obecnie prezes w jednej państwowej spółce i wiceprezes w drugiej, nazwał publicznie znanego w Częstochowie fotoreportera "hieną" i "zakałą". - On uważa, że jest nietykalny - ocenia zaatakowany Grzegorz Misiak.
"Brawo Raków, warto było trzymać kciuki", "Cała Częstochowa sercem z Wami. Dziękujemy", "Panowie, dobra robota, teraz czas na Mistrza", "Byłem, widziałem, jesteście wielcy", "Szacunek dla trenera za stworzenie zgranej i ułożonej drużyny". Takie komentarze z gratulacjami za zdobycie w poniedziałek, 2 maja Pucharu Polski można przeczytać na facebookowej stronie Rakowa Częstochowa.
Wynikiem 3:1 zakończyło się starcie Rakowa Częstochowa z Lechem Poznań na Stadionie Narodowym. Stawką był Puchar Polski. Czerwono-niebiescy nie dali szans przeciwnikowi, zdobywając to trofeum drugi rok z rzędu.
W poniedziałek 2 maja Raków Częstochowa będzie walczył na Stadionie Narodowym z Lechem Poznań o Puchar Polski. To najlepsze drużyny w tym sezonie, które prowadzą ze sobą korespondencyjny pojedynek o mistrzostwo kraju. Do Warszawy wybiera się ok. 10 tys. kibiców z Częstochowy.
58 nagród pieniężnych i 67 wyróżnień przyznała Częstochowa za ubiegłoroczne osiągnięcia sportowe. Odebrało je 125 zawodników, trenerów i działaczy.
Przy ul. Koksowej 3 odbył się międzynarodowy mecz piłkarski. Grali Ukraińcy i Polacy, młodsi i starsi, amatorzy i jeden zawodowiec - Vladyslav Kochergin z Rakowa Częstochowa. Pochodzący z Ukrainy piłkarz w czwartkowy wieczór, 28 kwietnia odwiedził miejsce, w którym od kilku tygodni mieszkają ukraińscy uchodźcy.
Gole niezawodnego Ivi Lopeza i Tomasa Petraska sprawiły, że Raków Częstochowa wygrał z Górnikiem Łęczna 2:1. Częstochowianie są liderem rozgrywek i zmierzają po mistrzostwo Polski. Muszą być czujni, bo za ich plecami czai się Lech Poznań, który w niedzielę także wygrał swój mecz i ma tyle samo punktów co Raków.
Po wygranej w Szczecinie Raków Częstochowa jest faworytem do mistrzostwa Polski. Przed zawodnikami Marka Papszuna jeszcze cztery mecze. W niedzielę, 24 kwietnia pierwszy z nich. Na Limanowskiego częstochowianie zagrają z Górnikiem Łęczna.
Częstochowianie wygrali 2:1 z Pogonią Szczecin w wyjazdowym meczu 31. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Bramki dla Rakowa zdobyli Vladislavs Gutkovskis oraz Ivi Lopez.
W środę Raków w meczu na szczycie spotka się z Pogonią. Na pięć spotkań przed końcem sezonu obie drużyny mają po 59 punktów i porażka może oznaczać koniec marzeń o tytule. Częstochowianie w Szczecinie na pewno zagrają bez Patryka Kuna pauzującego za kartki.
W kolejnym boju o mistrzowski tytuł w PKO BP Ekstraklasie podopieczni Marka Papszuna poradzili sobie z rolą zdecydowanego faworyta, w Niecieczy sięgnęli po trzy punkty i mogą spokojnie rozpocząć Święta Wielkanocne.
W Wielką Sobotę piłkarze Rakowa Częstochowa spotkają się na wyjeździe z Termalicą Nieciecza. Trener Papszun zapowiada, że to nie będzie łatwy mecz, bo "przeciwnik walczy o utrzymanie i ma sporo jakości w swoich szeregach".
Press Glass - jaki informuje Raków - w ramach współpracy wykona dla klubu specjalne szklane ławki dla sztabów szkoleniowych oraz rezerwowych.
Częstochowianie zremisowali w niedzielę, 10 kwietnia ze Śląskiem Wrocław 1:1. Bramkę dla Rakowa zdobył Patryk Kun.
Częstochowianie są na fali, kontynuują serię meczów bez porażki, a w środę świętowali awans do finału Pucharu Polski. W niedzielę zagrają z Śląskiem Wrocław, który w tym sezonie zawodzi, ale może być groźnym przeciwnikiem.
Tygodnik Częstochowa
Zaraz po ostatnim gwizdku sędziego kibice z Warszawy - którzy, delikatnie mówiąc, nie są zaprzyjaźnieni z częstochowskimi - skandowali. nazwisko trenera Rakowa
Copyright © Agora SA