Do podczęstochowskiego Opatowa przyjechał lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz - spotkał się z rolnikiem, którego niekontrolowany napływ zboża z Ukrainy i szalejący ASF doprowadziły na pogranicze płynności finansowej.
- Wszyscy najlepsi z PSL: starostowie, marszałkowie, burmistrzowie, wójtowie, radni, samorządowcy szczebla wojewódzkiego są w gotowości do startu - twierdzi prezes ludowców przed jesiennymi wyborami.
Jestem za silnymi subregionami w ramach istniejących województw - mówił w Częstochowie Władysław Kosiniak-Kamysz pytany, czy po wygranych wyborach byłby za powołaniem województwa częstochowskiego. - Przeniósłbym tutaj instytucje publiczne, bo Częstochowa nie musi być miastem wojewódzkim, by płynęło tu więcej pieniędzy.
Częstochowa znalazła się na trasie kampanijnych podróży Dudy, Hołowni, Kosiniaka-Kamysza, Biedronia, Jakubiaka. Trzaskowski mimo zapowiedzi nie dotarł przed pierwszą turą.
Władysław Kosiniak-Kamysz, prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego i jeden z liderów Koalicji Polskiej w wyborach parlamentarnych 2019, przyjechał w czwartek 3 października do Kłobucka. Nieprzypadkowo z dziennikarzami i mieszkańcami spotkał się na tle... zamkniętego od lat budynku dworca kolejowego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.