Nadal tajemnicą pozostają okoliczności śmierci kobiety, której ciało znaleziono na wysypisku Częstochowskiego Przedsiębiorstwa Komunalnego. Śledczy mają już potwierdzoną jej tożsamość. Kobieta pochodziła z miejscowości Turek w województwie wielkopolskim. Od kilku lat nie kontaktowała się z krewnymi.
Prokuratura Częstochowa-Południe sprawdza, czy podczas walnego zgromadzenia członków Śródmiejskiej Spółdzielni Mieszkaniowej popełniono przestępstwo. Tak uważa zarząd spółdzielni - zgromadzenie przerwano do czasu rozstrzygnięć prokuratora.
Prokuratura Okręgowa w Częstochowie zawiesiła śledztwo przeciwko 54-letniemu Jackowi Jaworkowi, podejrzanemu o zabójstwo trzech osób 10 lipca 2021 r. w miejscowości Borowce w gm. Dąbrowa Zielona.
Prokuratura Rejonowa Częstochowa-Południe skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko Marcinowi P., dotyczący naruszenia przepisów BHP i nieumyślnego spowodowania śmierci podległego mu pracownika podczas prac w Koksowni Nowa Częstochowa.
W Prokuraturze Rejonowej Częstochowa-Południe w czwartek 25 maja postawiono 42-letniej częstochowiance zarzut zabójstwa męża. Decyzją sądu została też w czwartek tymczasowo aresztowana na trzy miesiące.
Prokuratura w Częstochowie skierowała do sądu akt oskarżenia w sprawie 16-latka, który w 2022 r. zaatakował rodziców nożem. Śledczy uznali, że była to próba zabójstwa. Po zgodzie sądu rodzinnego nastolatek został tymczasowo aresztowany. Teraz zasiądzie na ławie oskarżonych dla dorosłych przestępców.
W nietypowej scenerii, bo w szpitalu w Katowicach, odbyło się posiedzenie częstochowskiego sądu w sprawie tymczasowego aresztowania Adama W. z Warszawy. Według prokuratury 21 maja na autostradowej obwodnicy Częstochowy po pijanemu, kierując busem, doprowadził do śmierci dwóch swoich pasażerów.
Jechali z Warszawy do Szwajcarii i pili, kierowca też. Nie żyje dwóch pasażerów busa, w którym podróżowało 6 osób. Kierowca zaraz po wypadku usiłował targnąć się na swoje życie, teraz jest w szpitalu w Katowicach. W środę na wyjazdowym posiedzeniu aresztowym w szpitalu sąd zdecyduje o dalszych losach sprawcy tragedii na autostradzie A1
Znaleziona podczas sortowania odpadów przywiezionych na wysypisko komunalne w Młynku-Sobuczynie martwa kobieta żyła, gdy śmieciarka opróżniała w Częstochowie kontener, w którym leżała - wynika z przeprowadzonej w piątek, 19 maja, sekcji zwłok.
Sąd nie znalazł żadnych okoliczności łagodzących dla zachowania 28-letniego kierowcy, który po pijanemu jesienią 2022 r. na ul. Dobrzyńskiej w Częstochowie spowodował śmierć 38-letniej kobiety.
Prokuratura Regionalna w Gdańsku po ponownym przesłuchaniu Dawida B. i Magdaleny B. zmieniła postawione im wcześniej zarzuty karne. Ojczymowi ośmioletniego Kamila zarzucono zabójstwo dziecka ze szczególnym okrucieństwem w wyniku motywacji zasługującej na szczególne potępienie, matce - pomocnictwo.
Zaplanowany 13 maja pogrzeb nie będzie zwykłym pożegnaniem. Uczestnicy mają na cmentarz przynieść białe róże. Na grób 8-latka trafią także zabawki, maskotki i kartki z życzeniami, które przez ostatnie tygodnie docierały do szpitala, w którym leżał chłopiec.
Po tym, jak skatowany przez ojczyma 8-latek trafił w ciężkim stanie do szpitala, kuratorium oświaty przeprowadziło kontrolę w Zespole Szkół Specjalnych w Częstochowie, do której chłopiec uczęszczał. - Nie wykazała nieprawidłowości - podsumowało kuratorium.
Już wiadomo, że przyczyną śmierci 8-latka, którego skatował ojczym, było rozległe oparzenie ciała. O wynikach sekcji zwłok poinformował w środę 10 maja Krzysztof Sierak, zastępca prokuratora generalnego. Zapowiedział, że śledczy zbadają ewentualną odpowiedzialność pracowników wszystkich służb i instytucji, które miały kontakt z rodziną Kamila.
Rozpoczęła się ogólnokrajowa dyskusja nad przyczynami i szukanie winnych śmierci 8-letniego chłopca z Częstochowy, bestialsko potraktowanego w rodzinnym domu. Dr Anna Krawczak z Uniwersytetu Warszawskiego podkreśla: - Od lat było wiadomo, że jest to rodzina wysokiego ryzyka. Wykazana już kilka lat temu niewydolność rodzicielska i ograniczenia wychowawcze to także jest przemoc wobec dzieci.
Sąd Okręgowy w Częstochowie zgodził się z wnioskiem prokuratury i zdecydował, że Rafał O., podejrzany o zabójstwo dwóch kobiet, będzie poddany obserwacji sądowo-psychiatrycznej w zamkniętym oddziale zakładu karnego. Za mniej więcej cztery tygodnie biegli mają wydać opinię o poczytalności mężczyzny.
W Śląskim Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach zmarł chłopiec, który pod koniec marca był bity, oblewany wrzątkiem, rzucony na rozgrzaną płytę węglowego pieca. Nikt z dorosłych, z którymi mieszkał, nie reagował. - Nasza pomoc nie wystarczyła, aby uratować Kamila - stwierdzili medycy.
Sąd Apelacyjny w Katowicach utrzymał wyrok 4 lat pobawienia wolności dla Jakuba M., o którym zrobiło się głośno w 2016 r., gdy kupił Wisłę Kraków. Najnowszy wyrok - bo w przeszłości miał ich kilka - dotyczy próby sprzedaży cudzej kamienicy w Częstochowie i wyłudzenia pożyczki.
Po długim majowym weekendzie Górnośląskie Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach przekazało niepokojące informacje o zdrowiu Kamila z Częstochowy. Stan 8-latka jest bardzo ciężki, m.in. postępuje choroba oparzeniowa i rozwija się zakażenie całego organizmu.
Mariusz B. został skazany na 9 miesięcy ograniczenia wolności i prace społeczne za uderzenie ratownika medycznego, który udzielał mu pomocy. Prokurator złożył apelację, żądając surowszej kary.
W Sądzie Okręgowym w Częstochowie zapadnie decyzja, czy Rafał O., podejrzany o zabójstwo 70-letniej matki i jej 48-letniej córki, będzie poddany obserwacji w zamkniętym oddziale psychiatrycznym. To ma być kluczowe badanie do uznania, czy w chwili popełniania zbrodni mężczyzna był poczytalny i może zasiąść na ławie oskarżonych.
Sąd rodzinny w Częstochowie został zasypany wnioskami o przekazanie akt dotyczących Magdaleny B., matki sześciorga dzieci, w tym skatowanego przez ojczyma 8-letniego Kamila. To właśnie jego dramat zainteresował rzeczników praw dziecka i praw obywatelskich. Na akta czeka też prokuratura, która prowadzi śledztwo w sprawie usiłowania zabójstwa chłopca i nieudzielenia mu pomocy przez najbliższych.
Po nagłośnieniu tragedii chłopca z całej Polski napłynął strumień pieniędzy na jego "leczenie i rehabilitację". Budzącym emocje zbiórkom internetowym przygląda się Prokuratura Okręgowa w Częstochowie, która prowadzi śledztwo w sprawie usiłowania zabójstwa Kamila.
Kolejny lokator mieszkania socjalnego przy ul. Kosynierskiej w Częstochowie usłyszał w środę 19 kwietnia zarzut nieudzielenia pomocy 8-letniemu Kamilowi. To 61-letni Wojciech J. Taki sam zarzut dostała kilka dni wcześniej jego żona Aneta J. Wcześniej tymczasowo aresztowani zostali 27-letni Dawid B. oraz jego żona i matka chłopca 35-letnia Magdalena B. Wszyscy podejrzani i ich dzieci mieszkali wspólnie.
W Juliance w powiecie częstochowskim odkryto w pobliżu stacji kolejowej ciało mężczyzny. Śledczy ustalają dokładne przyczyny i okoliczności tragedii.
Przed Sądem Okręgowym w Częstochowie rozpoczął się proces niepełnosprawnego częstochowianina. Według prokuratury rok temu miał śmiertelnie pchnąć nożem swego współlokatora. Adwokat oskarżonego sprzeciwił się, aby proces odbył się w trybie zdalnym.
- Niestety, stan zdrowia Kamilka przez weekend się nie poprawił. Wczoraj chłopczyk musiał przejść kolejny zabieg chirurgiczny - przekazało w poniedziałek 17 kwietnia Górnośląskie Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach. Skatowany przez ojczyma 8-latek jest tu od początku kwietnia i nadal w śpiączce farmakologicznej.
Niewykluczone, że jeszcze przed wakacjami rozpocznie się proces Krzysztofa R. oskarżonego o zabójstwo w lutym 2022 r. 45-letniej nauczycielki i jej 15-letniej córki. Akt oskarżenia jest już w sądzie, jednym z zarzutów jest dopuszczenie się wobec nastolatki "innej czynności seksualnej".
Skatowany ośmioletni Kamil z Częstochowy, który z ciężkimi poparzeniami i złamaniami ręki i podudzia trafił do Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach, przeszedł kolejną operację. Dziecko nadal jest utrzymywane w śpiączce farmakologicznej.
Na wniosek prokuratury w Lublińcu sąd przedłużył do czerwca tymczasowy areszt dla 54-letniego pensjonariusza Domu Pomocy Społecznej. Mężczyzna jest podejrzany o wzniecenie pożaru, który spowodował straty oszacowane na ponad 400 tys. zł.
Czy wulgarne komentarze pod adresem załogi Mere miały znamiona mowy nienawiści? Na to pytanie trzeba odpowiedzieć - uznał Sąd Apelacyjny w Katowicach po zażaleniu częstochowskiej prokuratury na odmowę wszczęcia procesu w tej sprawie.
Dobiegło końca śledztwo w sprawie zabójstwa 45-letniej częstochowianki i jej 15-letniej córki. Prokuratura doczekała się kluczowych dowodów w sprawie poczytalności sprawcy. Krzysztof R., gdy popełniał obie zbrodnie, był poczytalny i może stanąć przed sądem. Jest też opinia seksuologa, jej treści śledczy nie ujawniają.
Magdalena B., aresztowana za narażenie ośmioletniego syna Kamila na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia, jest od ponad siedmiu lat pod pieczą sądu rodzinnego i pomocy społecznej. Stan chłopca, którego ojczym oblał wrzątkiem i rzucił na rozgrzany piec, choć nadal bardzo ciężki, ustabilizował się.
- Myślałam, że w mojej pracy już mnie nic nie zaskoczy - mówi prokurator Edyta Kubska z Częstochowy, która zajmuje się sprawą maltretowanego 8-latka. Do dramatu doszło w komunalnym mieszkaniu socjalnym, w którym mieszka 17 osób. Pracuje tylko jedna - usłyszeliśmy od jednego ze śledczych.
Chłopiec z ciężkimi obrażeniami i poparzeniem 50 proc. ciała został śmigłowcem przetransportowany do szpitala w Katowicach. Wszystko wskazuje na to, że ośmioletni Kamil jest ofiarą bestialskiej przemocy. Policja zatrzymała matkę chłopca i jego ojczyma. Prokuratura Okręgowa w Częstochowie wszczęła śledztwo w sprawie usiłowania zabójstwa dziecka.
W Sądzie Okręgowym rozpoczął się proces 16 osób związanych z firmami Sebastiana M. Znany w Częstochowie przedsiębiorca był w przeszłości sponsorem m.in. piłkarzy GKS-u Katowice, żużlowców Włókniarza, siatkarzy AZS-u, kampanii wyborczej prezydenta Częstochowy czy telewizyjnego programu "X-Factor". Uchodził za wizjonera biznesu, gdy przed 10 laty prezentował modułowe domy pasywne czy planował na przemysłową skalę produkować spożywcze białko z larw muchy czarnej.
Prokuratura Okręgowa w Częstochowie do 20 lipca przedłuża śledztwo ws. zabójstwa trzech osób w Borowcach pod Częstochową w lipcu 2021 r. Losy Jacka Jaworka poszukiwanego za zastrzelenie swego młodszego brata, jego żony i ich syna nadal pozostają nieznane.
Sąd Rejonowy w Częstochowie w sobotę 1 kwietnia tymczasowo aresztował dwóch mieszkańców Podkarpacia. W czwartkowe przedpołudnie zostali po pościgu i strzałach ostrzegawczych zatrzymani przez policjantów z Częstochowy.
W Sądzie Okręgowym w Częstochowie rozpoczął się proces przedsiębiorcy Pawła P. Prokuratura oskarżyła go o narażanie pracowników swej firmy na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia poprzez niedopełnienie obowiązków w zakresie BHP oraz nieumyślnego sprowadzenia eksplozji i pożaru acetylenu, w wyniku której śmierć poniosło dwóch pracowników wracających do firmy po skończonej pracy w terenie.
Na polecenie Prokuratury Okręgowej w Częstochowie policjanci z wydziału antykorupcyjnego w Katowicach zatrzymali naczelnika wydziału geodezji w starostwie kłobuckim i dwóch przedsiębiorców. Po doprowadzeniu do prokuratury usłyszeli zarzuty w ustawianiu przetargów. Przyznał się jeden z trzech zatrzymanych.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.