Sprawa Marka C., byłego śledczego z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie oskarżonego o łapówki, ciągnie się już ponad 16 lat. Pod koniec 2022 r. usłyszał prawomocny wyrok trzech lat więzienia, odsiedział za kratami trzy miesiące i wyszedł na wolność. W Sądzie Najwyższym czeka wniosek jego obrońcy o kasację wyroku.
Oświadczenie 30 sędziów SN to głos skierowany do wszystkich sędziów w Polsce. Sędziowie SN pokazują, że należy wykonywać wyroki TSUE i ETPC, oraz historyczną uchwałę pełnego składu SN, w których podważono neo-KRS i nominowanych przez nią neosędziów.
Wieloletni śledczy częstochowskiej prokuratury Paweł Zubert od 2018 r. orzekał w zlikwidowanej właśnie Izbie Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego i nie wskazał, w której z izb SN chciałby pracować. Jeśli przejdzie w stan spoczynku, do osiągnięcia wieku emerytalnego od skarbu państwa otrzyma ponad 5 mln zł.
Troje prawników związanych z częstochowskim wymiarem sprawiedliwości, którzy aspirowali do zasiadania w Izbie Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, nie zyskało rekomendacji komisji Krajowej Rady Sądowniczej. Zasiadał w niej m.in. poseł PiS, niegdyś prokurator Stanisław Piotrowicz. Rekomendację uzyskał za to prok. Paweł Zubert - przez wiele lat śledczy prokuratury częstochowskiej.
Krajowa Rada Sądownicza pod przewodnictwem sędziego Leszka Mazura z Częstochowy rozpoczęła w poniedziałek 20 sierpnia przesłuchania kandydatów na sędziów Sądu Najwyższego. Na początek poszli kandydaci do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz Izby Dyscyplinarnej, do której aspirują także prawnicy związani z Częstochową.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.