Bilety idą jak woda, zostało ich niewiele. Kto zastanawia się, czy w grudniu zobaczyć "Czerwonego Kapturka", nowe przedstawienie teatru im. Mickiewicza w Częstochowie, niech nie zwleka z decyzją.
W teatrze można zobaczyć nową bajkę, w filharmonii posłuchać koncertu, w OKF-ie obejrzeć balet z Paryża i serię filmów. A "plastyk" zaprasza na doroczny kiermasz z pracami uczniów i nauczycieli. Akurat, żeby kupić prezenty.
To jedna z najbardziej znanych bajek. Ma wiele wersji i różne zakończenia. Jak historię o dziewczynce, która idąc do chorej babci, spotyka wilka, pokaże Teatr im. Adama Mickiewicza w Częstochowie? Okaże się 3 grudnia.
Do czasu rozstrzygnięcia konkursu na dyrektora teatru w Częstochowie instytucją będzie kierować Magdalena Woch, dotychczasowa wicenaczelniczka miejskiego wydziału kultury. Nie zaproponuje Olafowi Lubaszence funkcji zastępcy ds. artystycznych.
Rodowicz, Turnau, Przybysz, Cugowski, Domagała. Ci i inni znani artyści wystąpią w najbliższych tygodniach w Częstochowie. Niektórzy koncertują tu wyjątkowo często jak zespół Dżem. A Mrozu w maju śpiewał na juwenaliach.
Z wielogodzinnej dyskusji w piątek 21 października niewiele wynikło poza nagłym oświadczeniem radnego Lewicy Dariusza Kapinosa: "Bogu niech będą dzięki, że mamy takiego Jarosława". Ta parafraza słów eurodeputowanej Jadwigi Wiśniewskiej o prezesie PiS była odpowiedzią na apel radnych tego ugrupowania, by z magistratu zniknął wiceprezydent Jarosław Marszałek.
Aż dwie sesje nadzwyczajne szykują się w Częstochowie na piątek, 21 października. PiS chce, by rada podjęła stanowisko w sprawie odwołania odpowiedzialnego za sport i kulturę wiceprezydenta Jarosława Marszałka, rządząca miastem Lewica woli porozmawiać o drożyźnie, kryzysie energetycznym oraz węglu, którego brak.
Zwołania nadzwyczajnej sesji rady miasta, by poznać kulisy rezygnacji Olafa Lubaszenki z funkcji dyrektora Teatru A. Mickiewicza, zażądał klub radnych Prawa i Sprawiedliwości. Będzie się też domagać odwołania odpowiedzialnego za kulturę wiceprezydenta Jarosława Marszałka.
Podobno do decyzji jest już niedaleko. Ktoś będzie pełnił obowiązki dyrektora Teatru im. Adama Mickiewicza, bo Olaf Lubaszenko zrezygnował z funkcji.
"Murem za Olafem" - takie zdjęcie w tle swojego profilu na FB umieścił częstochowski Teatr im. Adama Mickiewicza. Teatralna "Solidarność" oskarża wiceprezydenta Jarosława Marszałka o storpedowanie prób rozwiązania sytuacji. To jemu podlega częstochowska kultura.
Przedstawienie według scenariusza i w reżyserii Andrzeja Saramonowicza nie było grane od roku. Teraz wraca z Łukaszem Węgrzynowskim w roli Pana Młodego. Pierwsze pokazy w teatrze im. Mickiewicza już w ten weekend. W planie są kolejne.
Jest okazja, by zobaczyć kilka wystaw, zajrzeć do kina czy teatru, wybrać się na zwiedzanie siedziby zespołu "Śląsk". Taką możliwość daje "Weekend seniora z kulturą". Ogólnopolska akcja zaistnieje także w Częstochowie i regionie.
Okazją jest nowe przedstawienie "Wielka wyprawa na drugi koniec miasta". - To spektakl o marzeniach i braniu odpowiedzialności za swoje czyny - zdradzają twórcy. Premiera w piątek, 16 września.
"To brawurowy komediodramat, mający coś z ducha dzieł Witkacego i Mrożka, zaskakujący i metaforyczny" - tak teatr zapowiada pierwszą premierę w tym sezonie. Inscenizacja "Grupy krwi" będzie też polską prapremierą.
Kolejny znany i ceniony aktor podjął się prowadzenia Teatru im. Adama Mickiewicza. Po dyrektorach Henryku Talarze i Marku Perepeczce oraz Piotrze Machalicy, który był dyrektorem artystycznym, kierownictwo częstochowskiej sceny obejmuje Olaf Lubaszenko.
- Mam nadzieję, że w tym przedstawieniu każdy odnajdzie siebie, bo wszyscy mamy takie same albo podobne przeżycia - mówi Paulina Kajdanowicz, autorka i reżyserka spektaklu "Apok@lipsa covidowa". Premiera w sobotę, 9 lipca.
W częstochowskim teatrze im. Mickiewicza rozpoczęły się letnie warsztaty dla młodzieży. 25 osób przez cały tydzień będzie zdobywało aktorskie szlify.
- Gdy będziecie szli Alejami, nadłóżcie trochę drogi i przysiądźcie się do Piotrusia - mówił podczas uroczystości odsłonięcia ławeczki z postacią Piotra Machalicy Jan Wołek, wieloletni przyjaciel zmarłego aktora. - Tak jak on całe życie przysiadał się do was ze swoją sztuką.
Pomnik-ławeczka z siedzącym na niej aktorem zostanie odsłonięta w III Alei NMP w piątek, 1 lipca. Tym samym w Częstochowie rozpocznie się festiwal imienia Piotra Machalicy. Bezpłatne wejściówki rozeszły się błyskawicznie.
W piątek muzyczny spektakl "Zaczarowany koń", w sobotę "Kandyd", a w niedzielę - teatralne rozmaitości pod hasłem "Aktorzy bez maski". Teatr im. Mickiewicza w Częstochowie w nadchodzący weekend pożegna się z widzami i oficjalnie zacznie wakacje.
To nie są plany na odległą przyszłość: ławeczka Piotra Machalicy zostanie odsłonięta 1 lipca o godz. 14. Stanie w III Alei, w sąsiedztwie fontanny Dziewczynka z Gołębiami, bo tam aktor chętnie siadywał za życia. Zaś festiwal potrwa od 1 do 3 lipca.
Swoją adaptację ponadczasowego dzieła Antoine'a de Saint-Exupéry'ego zrealizowała na scenie Agnieszka Baranowska. - W "Małym Księciu" odnalazłam wiele tropów przypominających o tym, że nie da się żyć bez najprostszych, a wciąż trudnych dla nas życiowych prawd: bez miłości, bez przyjaciela, bez okazywania sobie czułości i empatii - mówi.
Premierowy spektakl w teatrze, cykl filmów i warsztaty plastyczne w Ośrodku Kultury Filmowej, czytanie wierszy Brzechwy i Tuwima na Starym Rynku, spotkania z pisarzami w ramach Festiwalu Bajki - te i inne kulturalne atrakcje czekają na najmłodszych z okazji Dnia Dziecka. Pierwsze już w piątek, 27 maja.
Będzie zmiana na stanowisku dyrektora naczelnego miejskiej sceny. Co prawda dwa konkursy na tę funkcję zakończyły się fiaskiem, ale urząd miasta zdecydował się na własną rękę znaleźć następcę Roberta Dorosławskiego. - Wkrótce go zaprezentujemy - słyszymy z wydziału kultury.
"Nawet stary, nieużywany już przez Was parasol może zyskać drugie życie w naszym teatrze" - podkreśla miejska scena, apelując do widzów o pomoc w przygotowaniu spektaklu.
W teatrze im. Mickiewicza w niedzielę, 8 maja odbędzie się premiera spektaklu "Listy niosące miłość". Scenariusz powstał na podstawie wierszy i listów pochodzącej z Częstochowy poetki Haliny Poświatowskiej. Na scenie Agnieszka Łopacka, Robert Rutkowski, Janusz Yanina Iwański i Cyprian Baszyński.
- Jest w tym tekście wszystko: żądza władzy, odrzucenie, nieposkromione ambicje - mówi André Hübner-Ochodlo o "Makbecie", którego wystawił w częstochowskim teatrze. Premiera przedstawienia w sobotę, 23 kwietnia.
W teatrze im. Mickiewicza w Częstochowie trwają próby do kolejnej w tym sezonie premiery. To "Makbet" Szekspira w reżyserii André Hübnera-Ochodlo. Premiera ma się odbyć 23 kwietnia, twórcom w przygotowaniach towarzyszy fotograf Piotr Dłubak.
- To mistrzostwo intymnej rozmowy - podkreśla wydawca książki. - Ostatnie, bezkompromisowe dzieło Irit Amiel - dodaje teatr im. Mickiewicza. Zapisała je w formie wywiadu rzeki Agnieszka Piśkiewicz-Bornstein, która rozmawiała z pochodzącą z Częstochowy izraelską poetką niedługo przed jej śmiercią.
Urząd marszałkowski ogłosił kandydatury do tegorocznych nagród za szczególne osiągnięcia w dziedzinie sztuki teatralnej. Wśród nominowanych jest aktorka Teatru im. Adama Mickiewicza w Częstochowie.
Okazją jest przypadający w niedzielę Międzynarodowy Dzień Teatru. Zainteresowani mogą bezpłatnie zwiedzić gmach przy ul. Kilińskiego w piątek lub poniedziałek, ale trzeba to wcześniej zgłosić!
Ten Salon Poezji będzie miał wyjątkowy, międzynarodowy charakter. Nie tylko dlatego, że zaplanowano go 27 marca - w Międzynarodowy Dzień Teatru. Przede wszystkim dzięki artystom z Ukrainy, którzy wystąpią razem z polskimi na miejskiej scenie, promując ukraińską kulturę. Co ważne, to niejedyne działanie teatru na rzecz ogarniętego wojną kraju.
Są symboliczne gesty, ale też konkretne przedsięwzięcia. Częstochowskie placówki kultury włączyły się w pomaganie ogarniętej wojną Ukrainie.
Od poniedziałku, 14 lutego zaczynają się zimowe wakacje. Częstochowskie placówki kultury przygotowały specjalną ofertę dla tych, którzy będą ferie spędzać w domu. Jest okazja, by z niego wyjść.
Już drugi konkurs na dyrektora Teatru im. Adama Mickiewicza w Częstochowie nie przyniósł rozstrzygnięcia, mimo że zgłosiło się aż 13 chętnych. - Zastanawiamy się, co dalej, na razie nie ma decyzji - mówi naczelnik miejskiego wydziału kultury.
Był aktorem Teatru im. Adama Mickiewicza w Częstochowie. Od wielu lat z powodzeniem zajmował się także muzyką, w której - jak tłumaczył - znalazł "swoją drugą twórczą drogę". Zmarł 2 lutego.
"Byłam na tym spotkaniu. Zostanie w pamięci na zawsze" - wspomina uczestniczka wieczoru w częstochowskim teatrze, podczas którego Barbara Krafftówna opowiadała o swoim barwnym życiu i bogatej artystycznej karierze.
Zamiast po świętach wyrzucać choinkę na śmietnik, podaruj ją Teatrowi im. Mickiewicza w Częstochowie. Wykorzysta ją do nowego przedstawienia.
- Atrakcyjne dla publiczności, trudne w formie - ocenia przedstawienie dyrektor teatru. - Wydaje mi się, że to będzie hit - śmieje się reżyser. - Najważniejsze jednak, by w spektaklu stale pobrzmiewał pierwotny wolterowski duch - mówi już poważnie. "Kandyd, czyli optymizm" Voltaire'a w sobotę 8 stycznia oficjalnie wchodzi do repertuaru częstochowskiej sceny.
- Warto było to zrobić - mówi częstochowianin Piotr Dłubak o wydanym właśnie albumie fotograficznym. Pokazał w nim portrety, które wykonał przez ostatnie 21 lat. Wśród bohaterów zdjęć są znani aktorzy, muzycy, plastycy, pisarze.
Copyright © Agora SA