Dzięki uwzględnionemu przez sąd w Częstochowie protestowi wyborczemu Monika Skrobarczyk została radną w gminie Koziegłowy. W powtórzonych 31 marca wyborach samorządowych w jednym z okręgów pokonała Rafała Zenderowskiego.
- Doszło do nieprawidłowości przy wyborach na radnych w okręgu usytuowanym w sołectwie Koziegłówki - uznał w poniedziałek 10 grudnia Sąd Okręgowy w Częstochowie.
W Sądzie Okręgowym w Częstochowie czeka na rozpatrzenia kilkanaście protestów dotyczących domniemanych nieprawidłowości przy wyborach samorządowych. Większość pochodzi od przegranych kandydatów do samorządów.
Przedstawiciele Koalicji Obywatelskiej, SLD i PSL podpisali we wtorek w Sejmiku Województwa Śląskiego umowę koalicyjną. - Ta deklaracja musi być jednak jutro podparta 23 głosami - podkreślał przed południem marszałek Wojciech Saługa. Wieczorem pojawiły się plotki, że jeden z radnych KO przeszedł na stronę PiS.
To oficjalne dane podane przez Państwową Komisję Wyborczą. Dotyczą 12 gmin, w których 4 listopada ponownie wybierano wójtów i burmistrzów, bo pierwsza tura nie przyniosła ostatecznych rozstrzygnięć.
W niedzielę 4 listopada część mieszkańców regionu częstochowskiego ponownie poszła głosować, bo w pierwszej turze nie zdołali wybrać 12 wójtów i burmistrzów.
Są oficjalne wyniki II tury wyborów samorządowych. W regionie częstochowskim odbyła się w 12 gminach, w tym trzech miastach. W Myszkowie i Blachowni wyborcy zaufali dotychczasowym burmistrzom. Tylko w Woźnikach nastąpiła zmiana, bo po 20 latach rządów o kolejną kadencję nie ubiegał się już Alojzy Cichocki.
Ponad 100 tysięcy uprawnionych osób w naszym regionie może wziąć udział w niedzielnych wyborach samorządowych. Do urn na razie poszła mniej niż połowa uprawnionych.
Sędzia komisarz wyborczy Częstochowa I odwołała w sobotę wieczorem przewodniczącego jednej z obwodowych komisji wyborczych w Poczesnej. Powodem było doniesienie o tym, że złamał prawo wyborcze.
Dwa komitety, które wprowadziły największą liczbę przedstawicieli do rady powiatu - Wspólnota Ziemi Lublinieckiej oraz Porozumienie Samorządowe Ziemi Lublinieckiej - zawarły umowę koalicyjną.
W 12 z 39 miast i gmin regionu częstochowskiego wybory samorządowe nie zostały rozstrzygnięte. 4 listopada mieszkańcy będą tam po raz drugi wybierać wójtów i burmistrzów.
Przez najbliższe pięć lat powiatem częstochowskim nadal będzie rządzić koalicja Polskiego Stronnictwa Ludowego, Wspólnoty Samorządowej, Koalicji Obywatelskiej i Porozumienia dla Powiatu Częstochowskiego. Prawo i Sprawiedliwość pozostanie w opozycji.
Jan Kawulok (PiS), dyrektor pogotowia w Cieszynie, oraz Wojciech Saługa (Koalicja Obywatelska), marszałek województwa śląskiego, zdobyli najwięcej głosów w wyborach do Sejmiku Województwa Śląskiego.
W porównaniu do poprzednich wyborów, z 2014 roku, PiS zdobył o prawie dwie trzecie więcej głosów. Swój wynik poprawiły również PO (startując wspólnie z Nowoczesną jako Koalicja Obywatelska) oraz SLD Razem. Kukiz'15 zdobył więcej głosów niż PSL, ale to ludowcy będą mieli jednego radnego w sejmiku województwa śląskiego - zdecydowały o tym ich lepsze wyniki w okręgu częstochowskim.
Z trzech radnych, od których po wyborach zależy los antypisowskiej koalicji w sejmiku województwa śląskiego, aż dwóch to przedstawiciele regionu częstochowskiego: Marek Balt z SLD oraz Stanisław Gmitruk z PSL.
Rozpoczęły się rozmowy na temat współpracy pomiędzy Koalicją Obywatelską, SLD i PSL w sejmiku województwa śląskiego. Te ugrupowania będą mieć w nim razem 23 głosy. PiS zdobyło 22 mandaty.
Podczas wyborów w niedzielę 21 października w powiecie lublinieckim procentowo zwyciężył komitet Wspólnota Ziemi Lublinieckiej. Mandatów do rady powiatu zdobył jednak tyle samo co Porozumienie Samorządowe Ziemi Lublinieckiej, które uzyskało niższy wynik.
Prawo i Sprawiedliwość zdecydowanie wygrało niedzielne wybory do powiatu myszkowskiego. Drugi wynik należy do Koalicji Obywatelskiej.
W powiecie kłobuckim w niedzielę 21 października więcej wyborców zagłosowało na PSL, ale ludowcy zdobyli tyle samo mandatów co drugi na podium PiS.
Są ostateczne wyniki wyborów do rady powiatu częstochowskiego. Najlepiej wypadli ludowcy, zdobywając 9 z 25 mandatów. Rekordzistą wyborów jest Krzysztof Smela, obecny starosta częstochowski. Sam jeden zgarnął 2079 głosów.
PiS wygrało wybory do sejmiku województwa śląskiego. Choć zdobyło najwięcej miejsc, nie ma jednak szans na samodzielne rządzenie. Najwięcej zależy od SLD.
Krzysztof Matyjaszczyk z SLD po raz trzeci wygrał wybory prezydenckie w Częstochowie - ale po raz pierwszy nie potrzebował drugiej tury. Uzyskał 59,75 proc. głosów, podczas gdy Artura Warzochę z PiS poparło 25,54 proc. wyborców.
Wyborcze wyniki wskazują, że w największych poza Częstochową miastach regionu wyborcy zaufali dotychczasowym włodarzom. Tylko w Myszkowie i znacznie mniejszej Blachowni będzie druga tura.
Częstochowianie nie uwierzyli w "uczciwą propozycję Marcina Marandy". Kandydat Mieszkańców Częstochowy uzyskał 6,17 proc. poparcia, a przedstawiciele ugrupowania nie weszli do rady miasta.
SLD zdobył najwięcej mandatów w Radzie Miasta Częstochowy, ale nie będzie mógł rządzić samodzielnie. Drugi rezultat zanotowało PiS. Poza radą znalazło się - co jest największą sensacją - ugrupowanie Marcina Marandy Mieszkańcy Częstochowy.
- Teraz najważniejsze będzie dobre wykorzystanie unijnych pieniędzy - mówił Krzysztof Matyjaszczyk podczas krótkiego spotkania z dziennikarzami w poniedziałkowe południe po zwycięstwie już w pierwszej turze wyborów prezydenckich w Częstochowie.
Senator PiS Artur Warzocha mimo dwukrotnej wizyty w mieście premiera Mateusza Morawieckiego i ofensywy ministrów rządu z finansowymi obietnicami przegrał już w pierwszej turze z urzędującym lewicowym prezydentem Krzysztofem Matyjaszczykiem. Zdobył 25,54 proc głosów, Matyjaszczyk 59,75 proc.
Wg nieoficjalnych jeszcze danych wybory do rady miasta wygrało, tak jak w przypadku prezydenta, SLD. Ale samodzielnie nie będzie mogło rządzić, musi poszukać koalicjanta.
W Częstochowie wybory prezydenckie rozstrzygnęły się w pierwszej turze. Na trzecią już kadencję został wybrany Krzysztof Matyjaszczyk. Częstochowa jest tym samym jednym z nielicznych miast Polsce, którym rządzi prezydent z SLD.
Według nieoficjalnych informacji, po podliczeniu głosów z 80 proc. komisji Krzysztof Matyjaszczyk wygrywa wybory w I turze z wynikiem 54 proc.
- Mamy drugą turę! - rozległo się krótko po godz. 22 na wieczorze wyborczym kandydata PiS. Wszyscy bardzo się cieszyli, ale okazało się, że to falstart. Ktoś ze znajomych znalazł w internecie wyniki wyborów, ale sprzed czterech lat, i zadzwonił z radosną wiadomością. Tegorocznych wyników ciągle nie ma.
Mamy nieoficjalne wyniki z 30,1 proc. częstochowskich komisji obwodowych. Krzysztof Matyjaszczyk z SLD Lewica Razem zdobywa w nich 61,2 proc głosów.
To dane procentowe z godz. 17. Na ostateczne trzeba będzie poczekać do oficjalnego ogłoszenia wyników wyborów samorządowych przez Państwową Komisję Wyborczą.
Wszystkie 346 lokali wyborczych w Częstochowie i regionie zostało zamkniętych bez przeszkód. Członkowie obwodowych komisji wyborczych zaczęli liczyć głosy oddane podczas całej wyborczej niedzieli 21 października. Po raz pierwszy zajmuje się tym inna komisja niż ta, która pilnowała przebiegu głosowania.
O godz. 21 wszystkie lokale wyborcze w regionie częstochowskim zostały zamknięte. - Incydenty były sporadyczne i bez wpływu na przebieg głosowania - podsumował szef częstochowskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego.
Częstochowska delegatura Krajowego Biura Wyborczego podała dane o frekwencji w Częstochowie i regionie na godz. 17. W mieście do urn już poszło więcej mieszkańców niż w wyborach przed czterema laty.
Częstochowska delegatura Krajowego Biura Wyborczego zebrała informacje o frekwencji przy urnach mieszkańców Częstochowy i regionu punktualnie na godzinę 12.
- Wszystkie lokale wyborcze w naszym okręgu zostały otwarte we właściwym czasie i bez problemów wymagających interwencji - powiedział w niedzielę rano Tomasz Doruchowski, dyrektor delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Częstochowie.
W niedzielę, 21 października odbędą się wybory samorządowe. W Częstochowie prawo głosu ma prawie 179 tys. mieszkańców, w całym regionie obsługiwanym przez częstochowskich komisarzy wyborczych - poza Częstochową jeszcze powiaty: częstochowski, myszkowski, kłobucki i lubliniecki - ponad 478 tys. osób.
- To bardzo ważne wybory - przekonywali w Częstochowie liderzy Koalicji Obywatelskiej, którzy w piątek 19 października kończyli w województwie śląskim kampanię przed niedzielnym głosowaniem. - Zależy od nich dużo więcej niż tylko przyszłość polskiego samorządu.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.