Wojewódzki konserwator zabytków umorzył postępowanie dotyczące wpisu do rejestru dworca kolejowego w Częstochowie. Po analizie materiałów uznał, że obiekt "nie jest dziełem minionej epoki". Decyzja jeszcze nie jest prawomocna.
Nadchodzące święta to także moment zmiany czasu na letni. Kolejarze przypominają, że planując podróż w nocy z 30 na 31 marca, trzeba brać pod uwagę zmianę czasu. Do tego z okazji świąt Intercity zdecydowało wydłużyć trasę składu IC Orzeszkowa, który dojedzie do Lublina.
Kursująca od grudnia linia S9 z Częstochowy do Tarnowskich Gór przez Pyrzowice z miesiąca na miesiąc ma coraz więcej pasażerów. W marcu zmieni się rozkład jazdy, dzięki czemu pasażerowie jadący z Warszawy będą mogli się wygodnie przesiąść w Zawierciu na pociąg do Pyrzowic.
Po naszym tekście o pieszych chodzących jezdnią z powodu braku chodnika, PKP Polskie Linie Kolejowe skontaktowały się z redakcją i wyjaśniły dlaczego tak się stało. Jednocześnie twierdzą, że mimo szczupłości miejsca budowa jest możliwa.
Kilka dni temu w Częstochowie wprowadzono zmiany w komunikacji autobusowej. W następnych tygodniach miasto planuje kolejne - jedna z nich zakłada, że linia 19 zjedzie z al. Bohaterów Monte Cassino pod dworzec Stradom.
Do stron postępowania rozesłano pisma o możliwości wglądu do akt - ale sama decyzja nie została jeszcze podjęta. Od tego, czy dworzec zostanie uznany za zabytek, zależy jego przyszłość. Kolejarze mają gotowy projekt rozbiórki i budowy nowego, mniejszego obiektu.
Służby zostały postawione w stan gotowości po anonimowej informacji, że na katowickim dworcu kolejowym jest bomba. Choć alarm był fałszywy, spowodował wielkie komplikacje w ruchu pociągów, które są odczuwalne także w Częstochowie.
Dworzec na Stradomiu jest oknem częstochowian na świat - stąd mają najszybsze połączenia do Warszawy, Wrocławia czy Poznania. Jednak jest słabo skomunikowany z resztą miasta, podjeżdżają tam raptem 3 rzadko kursujące linie autobusowe.
Na ul. Orzechowskiego od poczty do skrzyżowania z al. Wolności, na terenie należącym do PKP, nie działają latarnie. - Boimy się o siebie, o własne zdrowie, kiedy musimy tu chodzić po zmroku - alarmują pasażerowie autobusów.
Powodem była awaria pociągu, do której doszło w niedzielę, 21 stycznia, ok. godz. 21, w pobliżu Lublińca na jednotorowym szlaku kolejowym Pawonków - Pludry, wiodącym z Częstochowy do Opola. Inne składy na tej trasie złapały duże opóźnienia.
PKP PLK rozstrzygnęło przetarg na budowę peronów na linii nr 146 na 11 stacjach w woj. śląskim i łódzkim. Nie byłoby w tym nic niezwykłego, gdyby nie fakt, że linia kilka lat temu przeszła gruntowny remont, podczas którego... rozebrano perony.
Thrillerem można nazwać to wszystko, co działo się w minionym roku w al. Wojska Polskiego. Kolej też dostarczyła nam emocji, przede wszystkim z dworcem głównym. Ale warto też zwrócić uwagę na parę innych komunikacyjnych wydarzeń, których efekty dopiero przed nami.
Przeszło trzy lata temu zakończył się remont linii nr 146 Częstochowa - Chorzew Siemkowice. Wydano 215 mln zł, przy okazji zlikwidowano perony na stacjach. Jak tłumaczyły PKP PLK, nie były potrzebne, bo nie planowano tu połączeń pasażerskich. Teraz je odbudują.
Urząd miasta zakończył zbieranie opinii częstochowian, który wariant nowego placu Rady Europy bardziej im się podoba. Zdecydowanie wygrała wersja, która zakłada wykorzystanie istniejących już założeń, w tym pergoli. Do tego powstanie nowa fontanna, a plac się zazieleni.
Minister infrastruktury zmienił archaiczne rozporządzenie i teraz pociągi z jednym maszynistą mogą jeździć szybciej. Koleje Śląskie z tego jednak nie skorzystają przez inne przepisy. Podniesienie prędkości wiąże się z dłuższymi oględzinami po zakończonym kursie, co zdemolowałoby rozkład jazdy.
Pod hasłem "Gdzie władza nie może, tam obywatel pomoże!" posprzątali ogromne ilości liści i śmieci zalegające przed dworcem oraz Konduktorownią.
W niedzielę wystartowało połączenie kolejowe z Częstochowy do lotniska Pyrzowice. Pociągi nie były szczególnie obładowane, w ciągu pierwszego dnia z nowej linii skorzystało kilkadziesiąt osób. Zarazem kuleje informacja pasażerska.
W niedzielę wchodzi w życie nowy rozkład jazdy na kolei. Dla częstochowian największą zmianą będzie uruchomienie bezpośrednich połączeń do Pyrzowic. Dzięki dodatkowym pociągom na lotnisko znacznie wzrośnie liczba kursów do Myszkowa, Poraja i Zawiercia.
W nowym rozkładzie jazdy Koleje Śląskie uruchomią bezpośrednie połączenie Częstochowy z lotniskiem w Pyrzowicach przez Myszków i Zawiercie. Dzięki niemu zwiększy się liczba kursów pomiędzy Częstochową a Myszkowem z 25 do 35. Do tego dojdzie 10 połączeń PKP Intercity.
Linią kolejową wzdłuż Głównej i Przejazdowej kursuje ponad 100 pociągów na dobę. Zapory na przejazdach są zamykane bardzo często - ale czemu na tak długo?
Rozbiórka i budowa nowego dworca głównego w Częstochowie jest nadal w zawieszeniu. Po tym jak konserwator zabytków wszczął postępowanie, aby objąć gmach ochroną, PKP unieważniło przetarg. Wszyscy teraz czekają na decyzję konserwatora, ale nie wiadomo, kiedy ona zapadnie.
Urząd miasta ma dwie koncepcje rewitalizacji placu przydworcowego. Jedna zakłada kompozycyjną rewolucję, druga nawiązuje do obecnego kształtu, za to z wielką ilością zieleni. Magistrat chce wysłuchać opinii mieszkańców przed wyborem wariantu.
Zmiana czasu jest powszechnie krytykowana, ale wciąż obowiązuje i w najbliższy weekend, z soboty na niedzielę, przestawimy zegary z godz. 3 na 2. Tej jednej nocy pośpimy dłużej, ale co dla jednych będzie korzyścią, dla innych niekoniecznie. Np. dla pasażerów dwóch pociągów, które "utkną" na 60 minut na dworcu w Częstochowie.
Wszystko wskazuje na to, że Koleje Śląskie będą do 2030 r. kursować między Częstochową a portem lotniczym w Pyrzowicach. Samorządowy przewoźnik jako jedyny zgłosił się do przetargu na obsługę tego połączenia i jego oferta jest atrakcyjna cenowo. Pierwszy pociąg z Częstochowy w kierunku lotniska ma odjechać 10 grudnia.
Częstochowski oddział SARP uznano za stronę w procedurze związanej z wpisaniem dworca do rejestru zabytków. Stowarzyszenie architektów współorganizowało - wraz z PKP - konkurs na nowy gmach, którego konsekwencją była decyzja o rozbiórce obecnego.
Prokuratura w Lublińcu prowadzi postępowanie w sprawie incydentu z udziałem pociągu pasażerskiego w 2016 r. Wtedy pracownica kolei zgłaszała przełożonym uwagi do systemu zabezpieczeń na linii Częstochowa - Lubliniec - Opole. Zwolniona z pracy, teraz swoich praw dochodzi w Trybunale Praw Człowieka w Strasburgu.
Urząd marszałkowski rozpisał przetarg na obsługę nowego połączenia kolejowego Częstochowa - Zawiercie - Pyrzowice - Tarnowskie Góry. Pociągi mają kursować całą dobę i powinny pasować każdemu pasażerowi wybierającemu się na samolot.
Kolejarze w niedzielę zmienili rozkład jazdy, a już w poniedziałek musieli wprowadzić korektę - wszystko w związku z trwającą w Częstochowie budową przedłużenia ul. Korfantego. Od 4 września drogowcy będą przebijać się przez nasyp kolejowy, mają skończyć do 17 września.
Po wszczęciu procedury związanej z wpisaniem budynku częstochowskiego dworca do rejestru zabytków kolejarze zdecydowali się unieważnić przetarg dotyczący przebudowy obiektu. Będą czekać na rozstrzygnięcie konserwatora, czy dworzec jest zabytkiem, czy też nie.
W grudniu, gdy zakończy się remont linii z Zawiercia przez Pyrzowice do Tarnowskich Gór, mają być uruchomione pociągi z Częstochowy na lotnisko. To dobra informacja, ale diabeł tkwi w szczegółach: bezpośrednie połączenie jest sytuacją raczej przejściową. Co powinno być w zamian?
Jeśli dworzec główny w Częstochowie zostanie uznany za zabytek, nie będzie pierwszym tego typu obiektem w rejestrach konserwatorów z lat powojennych, ale bez wątpienia najmłodszym. I uchroni go to przed zaplanowanym już wyburzeniem.
Na początku września wejdzie w życie korekta rozkładu jazdy na kolei. Intercity chwali się najkrótszymi czasami przejazdu w historii, ale połączenie Warszawa - Wrocław przez Częstochowę Stradom szybkie będzie... jeden dzień. Później plany kolejarzy pokrzyżują drogowcy, którzy będą przebijać pod nasypem przedłużenie ul. Korfantego.
Już samo wszczęcie procedury wpisania do rejestru zabytków modernistycznego gmachu z lat 90. oznacza, że kolejarze nie mogą zacząć rozbiórki, na którą w najbliższych tygodniach miał zostać sfinalizowany przetarg. Obejmował on także wzniesienie nowego, dużo mniejszego dworca.
Z najnowszego rankingu stacji kolejowych wynika, że na dworcu głównym w Częstochowie wsiadało i wysiadało średnio 9300 pasażerów dziennie. To dużo więcej niż rok wcześniej, ale wciąż mniej niż przed pandemią. Za to w Myszkowie udało się wrócić na poziom sprzed 2020 r., a w Lublińcu nawet go przebić.
Kilka dni po otwarciu ofert na rozbiórkę dworca głównego i budowę nowego obiektu wiceminister kultury Szymon Giżyński - zarazem poseł PiS z Częstochowy - przekazał, że wojewódzki konserwator zabytków wszczął procedurę wpisania obiektu do rejestru.
PKP zna już oferty firm zainteresowanych budową nowego dworca kolejowego w Częstochowie. Wpłynęły trzy, ich wartość waha się od 140 do blisko 155 mln zł. Problem w tym, że najniższa z cen znacznie przekracza zakładany budżet.
PKP będą budować nowy dworzec, miasto przymierza się do remontu placu przed nim. Ale niedobrze, by każdy sobie rzepkę skrobał - a dowodem na to jest tytułowa lokomotywa. Konkretnie parowóz TKt48.
Na początku grudnia ma być gotowa linia kolejowa Tarnowskie Góry - Zawiercie przez Pyrzowice. Wszystko wskazuje na to, że częstochowianie będą mogli dojechać do portu lotniczego bezpośrednim pociągiem. Takie plany ma urząd marszałkowski, który zamierza w przetargu wyłonić przewoźnika obsługującego połączenie.
Trwa przetarg na rozbiórkę starego i budowę nowego dworca PKP w Częstochowie. Swoje plany na ten fragment miasta ma magistrat, rozważając kilka koncepcji. - Plac przed dworcem musi zapewnić dwie rzeczy: szybką komunikację z pociągu do tramwaju czy autobusu i możliwość spędzania wolnego czasu tym, którzy wjeżdżają bądź wyjeżdżają z miasta - podkreśla wiceprezydent Piotr Grzybowski.
Długo zapowiadana inwestycja stanie się faktem. PKP rozpisały przetarg na zburzenie obecnego dworca - rocznik 1996 - i budowę nowego, mniejszego. Będzie on obsługiwał także pasażerów korzystających z autobusów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.