Przygotowania trwały wiele tygodni. Uczestnicy warsztatów poznawali techniki aktorskie, ćwiczyli oddech i aparat mowy, pracowali nad swoimi pomysłami scenicznymi. Efekty będzie można zobaczyć w niedzielę, 15 grudnia na częstochowskim Błesznie, bo do teatralnych tradycji tego miejsca sięga to przedsięwzięcie.
W filharmonii można posłuchać specjalnego mikołajkowego koncertu, miejski teatr proponuje swoje nowe przedstawienie, OKF przygotował serię animowanych filmów, a w muzeum pokażą, co można zrobić ze... słomy. 6 grudnia na placu Biegańskiego oficjalnie rozbłyśnie świąteczna iluminacja.
Najpiękniejsze w tym tekście jest to, że zachęca do bycia odważnym, żeby eksperymentować, iść za swoimi marzeniami, nie poddawać się - mówi Julia Szmyt, reżyserka nowego spektaklu w repertuarze teatru im. Mickiewicza w Częstochowie.
Niech podniesie rękę ten, komu nie zginęła kiedyś skarpetka - w pralce czy szufladzie. Problem niby banalny, ale dotkliwy. Zasługuje na to - uznał teatr w Częstochowie - żeby opowiedzieć o tym na scenie. Wkrótce premiera.
Czy będziemy dalej poruszali takie tematy, zobaczymy - stwierdził Paweł Bilski, aktor i dyrektor Teatru Nowego w Częstochowie, zapowiadając nowe przedstawienie "Porozmawiajmy o..." w reżyserii Mael Mesidy i według scenariusza Pauliny Kajdanowicz. Liczy, że widzowie już sami, "oswojeni" z trudnym tematem, będą chcieli pytać i szukać odpowiedzi.
- Czy będziemy dalej poruszali takie tematy, zobaczymy - stwierdził Paweł Bilski, aktor i dyrektor Teatru Nowego w Częstochowie, zapowiadając nowe przedstawienie "Porozmawiajmy o..." w reżyserii Mael Mesidy i według scenariusza Pauliny Kajdanowicz. Liczy, że widzowie już sami, "oswojeni" ze śmiercią, będą chcieli pytać i szukać odpowiedzi.
Podczas gali 21 października w teatrze im. Mickiewicza zostanie zlicytowanych kilka egzemplarzy kalendarza, dla najhojniejszych są nagrody. Później będzie go można zdobyć w zamian za wsparcie stowarzyszenia Daj Mi Czas, które zajmuje się m.in. osobami w spektrum autyzmu. To one, obok m.in. aktorów częstochowskiego teatru, znalazły się na kartach wydawnictwa.
Amatorski zespół teatralny działał na częstochowskim Błesznie przed II wojną światową. Nawiązując do tej tradycji, znowu zebrała się grupa pasjonatów, którzy chcą razem pracować. - Całe życie szukam nowych wyzwań - mówi jeden z nich.
To opowieść o Częstochowie, ludziach, życiu - zapowiadają twórcy przedstawienia "Zimny maj", który 4 października będzie miał premierę w teatrze. Autorem tekstów i muzyki jest Cezary Wosiński. - Moja żona mówi: przeżyłam cię jako nauczyciela, przeżyłam jako dyrektora, więc przeżyję cię jako artystę - cytuje.
Kondycja budynku, w którym mieści się teatr Adama Mickiewicza w Częstochowie, jest kiepska. Kilka lat temu miasto liczyło na dofinansowanie ze środków unijnych, ale ówczesne władze ministerstwa kultury i dziedzictwa narodowego wykreśliły zadanie z listy projektów przewidzianych do dofinansowania.
Ten spektakl będzie miał aż dwie premiery: w Częstochowie i Białymstoku. Twórcy nie kryją, że wchodzą w polemikę z tradycyjnym odbiorem kanonicznej powieści "Chłopcy z Placu Broni". - Mamy książkę, która kształtuje dzieciaki w poczuciu, że walka i wojna są OK. A my mówimy, że nie są OK - mówi aktor Mateusz Trzmiel.
Teatr w Częstochowie po wakacyjnej przerwie wrócił do pracy. Trwają próby do nowego przedstawienia "Nie płacz, Nemeczku". To kooprodukcja z białostocką Papahemą, która po raz kolejny zaistnieje na miejskiej scenie.
Żaden z kandydatów nie uzyskał bezwzględnej większości głosów - zapisano w protokole końcowym. Ostatni konkurs na dyrektora Teatru im. Adama Mickiewicza w Częstochowie nie przyniósł rozstrzygnięcia, podobnie jak dwa wcześniejsze ogłaszane przez miasto. Stan zawieszenia trwa od 2021 r.
Tuż przed przerwą wakacyjną teatr w Częstochowie był scenerią niecodziennych sesji fotograficznych. Wzięły w nich udział osoby ze spektrum autyzmu. - Piękni, cudowni ludzie. Chcemy, by lepiej rozumiano ich świat - tłumaczą organizatorzy.
Cztery dni potrwa tegoroczna edycja Festiwalu im. Piotra Machalicy w Częstochowie. Jak co roku wstęp jest bezpłatny, wejściówki na poszczególne imprezy będą wydawane 20 czerwca. Początek festiwalu 27 czerwca.
Nim widzowie zasiądą w fotelach, by obejrzeć ostatnią w tym sezonie premierę w teatrze im. Mickiewicza, będą mogli napisać na karteczkach, w co wierzą. Być może ich wyznanie zostanie wykorzystane w nowym spektaklu. Zostawią w nim swój ślad.
- Choć ta historia może elektryzować, publiczność na pewno nie wyjdzie z teatru zbulwersowana - zapewnia miejska scena, zapowiadając ostatnie w tym sezonie nowe przedstawienie. Prapremiera spektaklu "Cudowne" w reżyserii Pameli Leończyk odbędzie się 18 maja.
- Następna gala będzie w Katowicach - usłyszeli uczestnicy rozdania nagród teatralnych dla twórców z województwa śląskiego. Uroczystość odbyła się w poniedziałkowy wieczór 25 marca w Teatrze im. Adama Mickiewicza w Częstochowie. Dla gospodarzy okazała się szczęśliwa, bo zgarnęli aż trzy Złote Maski, właściwie cztery. W sumie rozdano je w 11 kategoriach.
Stan zawieszenia w teatrze trwa od kilku lat, stał się nawet tematem kampanii wyborczej. Łukasz Banaś z KO zapowiedział, że jeśli zostanie prezydentem Częstochowy natychmiast rozpisze konkurs na dyrektora. Nie musiałby - obecny prezydent Krzysztof Matyjaszczyk właśnie to zrobił.
- Nie interesuje mnie odgrzebywanie historii dla historii, tylko dotknięcie tematu, który dotyczy nas tu i teraz - zapewnia Agata Biziuk, reżyserka nowego przedstawienia w Teatrze im. Adama Mickiewicza w Częstochowie.
Takie wiadomości to prawdziwe złoto! - ogłosiła miejska scena. To reakcja na przedstawioną przez urząd marszałkowski listę nominowanych do Złotych Masek 2023. Są na niej artystki i artyści związani z teatrem im. Mickiewicza w Częstochowie.
W teatrze im. Mickiewicza w Częstochowie trwają przygotowania do kolejnej premiery. "Urok likwidacji" w reżyserii Agaty Biziuk przypomni Polskę lat 90. ubiegłego wieku. Ma być dynamicznie, zabawnie, zaskakująco.
Będą jubileusze i podróże w czasie, muzycy wystąpią "bez prądu" albo przedstawią zupełnie nowe aranżacje swoich utworów. W nadchodzących tygodniach w Częstochowie zaplanowano sporo ciekawych koncertów dla miłośników rocka, popu, nawet poetyckich ballad.
- Liczymy na huragan udostępnień i polubień - nie kryje częstochowski teatr, prezentując na Facebooku sesje fotograficzne z udziałem bezdomnych zwierząt. Do ich adopcji zachęcają aktorki i aktorzy związani z miejską sceną.
- Na pewno ci, którzy chcą się pośmiać, wzruszyć, przeżyć nawet coś duchowego, będą zadowoleni po tym spektaklu - mówi Agata Biziuk, konsultantka ds. programowo-artystycznych w częstochowskim teatrze. - To pozycja czuła, ciepła, do refleksji - podkreśla. - Słodko-gorzka, to najbardziej smakuje - dodaje Marek Ślosarski, aktor i reżyser.
Wbrew pozorom na podjęcie decyzji nie zostało zbyt dużo czasu. Jeśli przypadające 14 lutego walentynki chcecie spędzić, np. słuchając koncertu albo oglądając film czy spektakl, już teraz warto zadbać o bilety.
W Teatrze im. Mickiewicza powstaje nowe przedstawienie. Grają w nim Agata Ochota-Hutyra i Marek Ślosarski. - To ciepła, kameralna opowieść o miłości dojrzałych ludzi - mówi Magdalena Woch, dyrektorka miejskiej sceny. Premiera 10 lutego.
Wkrótce zimowe wakacje. Potrwają dwa tygodnie: od 29 stycznia do 11 lutego. Miejskie placówki kultury w Częstochowie przygotowały specjalną ofertę dla młodszych i starszych dzieci, które ferie będą spędzać w domu. Już teraz warto zarezerwować miejsce lub kupić bilet!
Teatr w Częstochowie przypomni Bonifacego Dymarczyka, którego twórczości będzie poświęcony styczniowy Salon Poezji. - Wypełniony będzie wspomnieniami, poezją i muzyką - zapewniają organizatorzy. Są jeszcze bilety.
Karola Czajkowskiego i Mariusza Urbańca widzowie miejskiej sceny mogli już poznać - grają w przedstawieniach, które w tym sezonie weszły na teatralny afisz. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, uzupełnią też obsady wcześniej zrealizowanych spektakli.
Mijający rok przyniósł sporo zmian w organizacji częstochowskiej kultury. Czy korzystnych - czas pokaże. Tylko w teatrze magistrat wciąż utrzymuje stan tymczasowości.
- Na nowo mogłam się wczytać w ten tekst. Zobaczyłam, że jest naprawdę śmieszny, opowiadający o nas, o Polakach, o naszych przywarach - mówi Joanna Drozda, która w częstochowskim teatrze właśnie wyreżyserowała najbardziej znaną komedię Aleksandra Fredry.
Na afisz z końcem grudnia wejdzie "Zemsta" Aleksandra Fredry. Sztuka jest powszechnie znana, ale sposób, w jaki zostanie wystawiona w częstochowskim teatrze, pewnie wielu zaskoczy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.