Rugby Club Częstochowa przez cztery ostatnie lata gospodarzył na stadionie przy ul. Kopalnianej w Dźbowie. Można powiedzieć, że wyprowadził obiekt z ruiny, a teraz go opuszcza. Dlaczego? - Podjęliśmy taką decyzję w trosce o dalszy rozwój klubu, po prostu uznaliśmy, że jesteśmy zbyt daleko od centrum miasta - mówi Mateusz Nowak, który działa w RCC od początku jego istnienia.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.