Najbardziej oczywistym kierunkiem jest Olsztyn z zamkowym wzgórzem. Jesienią można sobie jednak odpuścić zwiedzanie górującej nad okolicą warowni, bo po pierwsze jest tam zawsze bardzo tłoczno, po drugie - gmina oferuje bajeczne widoki w zupełnie innych miejscach.
Tym, którzy nastawiają się na podziwianie jesiennych krajobrazów w spokoju, zdecydowanie bardziej przypadną do gustu Góry Towarne, położone na północ od Olsztyna, w pobliżu Kusiąt. To dwuszczytowe wzgórze z czterema jaskiniami: Niedźwiedzią, Dzwonnicą, Cabanową i Kopaną. Co ciekawe, w Niedźwiedziej w okresie międzywojennym znaleziono kości niedźwiedzia jaskiniowego oraz ślady bytowania ludzi pierwotnych. W czasie okupacji ukrywali się tu partyzanci. Góry Towarne mają jesienią tę zaletę, że są bezleśne, a z ich najwyższego szczytu Lisicy można podziwiać choćby olsztyński zamek oraz rezerwaty Sokole Góry i Zielona Góra.
Jeszcze piękniejsze jesienne widoki oferują Góry Biakło i Góra Lipówki. Obie znajdują się niedaleko zamku, po wschodniej stronie drogi z Olsztyna do Biskupic. Biakło jest charakterystyczne, bo ma na szczycie krzyż postawiony w latach 90. przez pielgrzymkę pracowników przemysłu metalowego z Zawiercia. Z tego powodu jest nawet nazywane Małym Giewontem. To także mekka dla wspinaczy. Białe skały Góry Lipówki zostały ostatnio odsłonięte przez przyrodników i owce. Wszystko po to, by chronić przed zarastaniem tutejsze cenne murawy kserotermiczne.
Góra Biakło, w tle Sokole Góry. Fot. Monika Kosielak
Na piękne widoki ze szczytu wzniesień pobliskich Sokolich Gór - największego rezerwatu przyrody na Wyżynie Krakowsko-Częstochowskiej - można liczyć tylko późną jesienią, gdy drzewa stracą liście. Z wycieczką nie należy jednak zwlekać aż tak długo, bo w Sokole Góry nie idzie się po to, by oglądać otaczającą je panoramę. Rezerwat sam w sobie jest jesienią wprost bajeczny. Skaliste masywy wzniesione przeciętnie około 100 m nad okoliczny teren, które porasta naturalny las bukowy i pojedyncze nawet 150-letnie drzewa modrzewia polskiego, kilkanaście jaskiń oraz zwierzęta, w tym szykujące się do snu nietoperze, to wystarczający powód, by spędzić tu jesienią co najmniej kilka godzin.
Sokole Góry. Fot. Nikodem Mączyński
Od 2008 r. te niezwykłe fragmenty gminy Olsztyn są częścią Ostoi Olsztyńsko-Mirowskiej i znajdują się pod unijną ochroną w ramach sieci Natura 2000.
Wszystkie komentarze