Jest psim staruszkiem o wielkim sercu, co widać w jego spojrzeniu. Piękny pies w typie owczarka niemieckiego. Bardzo smutny. Kontakt z ludźmi bardzo go cieszy. Ładnie spaceruje na smyczy. Niestety, ma przypadłość większości owczarków - problem ze stawami tylnych łap. Przednie po spacerze też już drżą. Szuka domu stałego lub tymczasowego, w którym mógłby godnie przeżyć starość, otoczony opieką i miłością. Piesek nie ma jeszcze imienia. Jego numer to 2740.
Przebywa w schonisku "As" w Jamrozowiźnie pod Kłomnicami. Chętni do adopcji proszeni są o kontakt telefoniczny (tel. 34 321 59 87) lub mailowy: schronisko@klomnice.pl. Można też przyjechać.
Słodki szczeniak. Ma około pół roku. Uwielbia zabawę, podskoki i bieganie. Jest bardzo przyjazny dla wszystkich. Lubi podgryzać ręce, ale robi to bardzo delikatnie. Schronisko i hałas to nie miejsce dla niego - jest tam przerażony. Gdy idzie na spacer z wolontariuszką, obszczekuje je z daleka. Piesek nie ma jeszcze imienia. Jego numer to 2741.
Przebywa w schonisku "As" w Jamrozowiźnie pod Kłomnicami. Chętni do adopcji proszeni są o kontakt telefoniczny (tel. 34 321 59 87) lub mailowy: schronisko@klomnice.pl. Można też przyjechać.
Panas ma 10 lat. W schronisku w Jamrozowiźnie przebywał sześć - teraz mieszka w hoteliku pod Częstochową. Panas to piesek niewidomy, który reaguje tylko na słuch. Kiedy słyszy w pobliżu człowieka zaczyna delikatnie i niepewnie kiwać ogonkiem. Gdy się do niego podejdzie, Panas obwąchuje i wtedy ogonek macha już mocniej. Ale Panas nie reaguje na ruch, nie wodzi wzrokiem za człowiekiem, polega tylko na słuchu. Brak wzroku wynagradza tym, że jest psem bardzo delikatnym w kontakcie z człowiekiem, nie jest nachalny, chociaż widać, że bardzo chce i potrzebuje tego kontaktu. Kocha człowieka i cieszy się z jego uwagi. Może ktoś da mu szansę na dom stały lub chociaż tymczasowy, gdzie będzie mógł poczuć się bezpiecznie.
Kontakt w sprawie adopcji: Fundacja Psia Duszka 694 132 231.
Bubuś ma 12 lat. Od 2013 roku mieszkał w schronisku w Jamrozowiźnie, teraz przebywa w hoteliku pod Częstochowa. Jest troszkę przestraszony wszystkim wokół, bo jest malutki i nie jest najmłodszy, więc niewiele może. Po namowach daje się wziąć na ręce, pogłaskać. Czeka wciąż na własną kanapę i kolana własnego człowieka, którego dotąd nie znalazł.
Kontakt w sprawie adopcji: Hotelik Tymczasik 516 751 765.
Żywiec był w schronisku w Jamrozwiźnie od zawsze, obecnie mieszka w hoteliku pod Częstochową. Ma około 14 lat, a może więcej. Nie jest może malutki, ale na pewno leciutki, a sierść ma delikatną jak szczeniak. Od lat nie wychodził na spacery, był osowiały, trochę gburowaty. Gdy tylko pierwszy raz wyszedł na spacer z wolontariuszką, okazało się, że ma wigor jak kilkulatek. Od tamtej pory Żywiec uwielbia spacery. Gdy widzi smycz, cały się trzęsie z ekscytacji. Lubi młode psiaki, na staruszki czasem powarczy, jakby chciał powiedzieć, że przecież on też jest młody. Troszkę śmiesznie chodzi, bo miał usuwaną główkę stawu tylnej łapy, ale to go nie boli.
Kontakt w sprawie adopcji: Hotelik Tymczasik 516 751 765.
Herflik ma 9 lat. Do schroniska w Jamrozowiźnie trafił 6 lat temu. Ma sztywną łapkę, to stary uraz po wypadku, który go nie boli. Potrzebuje ciepłego i kochającego domu.
Kontakt w sprawie adopcji: Hotelik Tymczasik 516 751 765.
Wszystkim psiakom można pomóc także poprzez przekazanie darowizny na ich utrzymanie i leczenie.
Dzisiejsza gazeta (e-wydanie)
Wszystkie komentarze