Wydawałoby się, że festiwal poświęcony wyłącznie poezji ma niewielkie szanse, by przetrwać, a jednak "pozytywnie bezczelnie" rozgościł się w Częstochowie na dobre. Kto śledził jego początki, nie będzie zaskoczony. Zapowiedzieli to autorzy manifestu programowego, ogłoszonego podczas pierwszej edycji festiwalu w 2021 roku: „W dobie kultury obrazkowej, w czasach medialnie opanowanych przez modne insta i tik-tok, poezja musi być »pozytywnie bezczelna« - zapisali w manifeście. - Poezja spychana w kąt musi głośno przypominać się, a zarazem upominać się o należne jej miejsce".
Wypróbuj prenumeratę cyfrową Wyborczej
Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.
Wszystkie komentarze