Mamy to! Czarno na białym, a raczej biało na niebieskim. Częstochowa jest pierwszym miastem w Polsce, które ma Rondo Praw Kobiet.
Około 50 osób - głównie kobiet - spotkało się w poniedziałek 8 marca na pl. Biegańskiego w Częstochowie, by w manifestacyjny sposób przypomnieć, że święto kobiet upamiętnia walkę o równe prawa.
- Trzeba uzyskać opinię sanepidu i przesłuchać więcej uczestniczek, a może i organizatorek protestu kobiet - uznano w Prokuraturze Okręgowej w Częstochowie, nakazując podjęcie na nowo śledztwa w sprawie Jolanty Urbańskiej, wiceprzewodniczącej rady miasta.
W Dzień Kobiet na pl. Biegańskiego rozpocznie się kolejna już w Częstochowie demonstracja w obronie praw nie tylko kobiet. Początek spotkania pod hasłem "Kobieta jest wojowniczką" o godz. 18.
Paweł R., wykładowca uniwersytecki i radny PiS, usłyszał zarzut karny za spowodowanie rozstroju zdrowia trwającego nie dłużej niż 7 dni. Jesienią, gdy "bronił" Jasnej Góry przed strajkiem kobiet, miał kopnąć 72-letniego Ryszarda Raczka, jednego z uczestników protestu. Prokuratura dołączyła do sprawy z uwagi na ważny interes społeczny.
Około 20 osób stawiło się w piątek o godz. 18 na placu Biegańskiego. Wezwał Strajk Kobiet. W obronie własnej i wolnych mediów.
26 lutego Strajk Kobiet w Częstochowie ponownie zwołuje się na pl. Biegańskiego. Tym razem z podwójnej okazji: walki o prawa kobiet i o wolne media. Początek o godz. 18.
Na stronie internetowej policji w Myszkowie zostało pokazane zdjęcie kobiety poszukiwanej za umieszczenie na drzwiach naklejek bez zgody zarządcy budynku. "Rozpoznajesz tę kobietę? Powiadom nas! Gwarantujemy anonimowość" - zapewniają policjanci.
Za używanie wulgaryzmów oraz przechodzenie przez ulicę poza pasami stanął przed sądem emeryt Ryszard Raczek. Policji w Częstochowie nie spodobało się to, co robił na jednej z demonstracji Strajku Kobiet w październiku 2020 r.
Na najbliższej sesji radni Lublińca pochylą się nad chuligańskimi pseudograffiti, które dla tamtejszej prawicy są "przejawem wrogości wobec wartości chrześcijańskiej".
Przedsiębiorca z branży ogrodniczej spod Kłobucka w niedzielę 7 lutego usłyszał w swoim domu od dzielnicowego propozycję zapłacenia 500-złotowego mandatu za "zaśmiecanie ulicy". Chodzi o październikowy protest branży kwiatowej w centrum Częstochowy.
Strajk Kobiet w Częstochowie nie odpuszcza. Kilkadziesiąt osób zebrało się w piątek, 5 lutego na pl. Daszyńskiego, by zaprotestować przeciwko odbieraniu kobietom ich praw.
Preferowany jest czarny strój, czarne parasolki, czarne maseczki - zwołują się częstochowianki na Facebooku. W piątek, 5 lutego odbędzie się kolejny protest Strajku Kobiet w Częstochowie.
"Masz dość niekompetencji rządu? Afer finansowych zamiatanych pod dywan? Masz dość nietolerancji i szczucia na bliźnich?". Takimi hasłami zapowiadany jest na piątek, 5 lutego, protest kobiet w Lublińcu. Zbiórka o godz. 18 na rynku.
Choć była mowa o tym, że w Polsce Strajk Kobiet w niedzielę nie protestuje, bo to niedziela pod znakiem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy - częstochowska grupa w sile kilkudziesięciu osób zebrała się o godz. 17 na placu Biegańskiego.
Policja w Lublińcu uznała, że radna z mającego większość klubu Z Burmistrzem dla Lublińca organizowała jesienne protesty, i wezwała ją do komendy. Czesława Włuka z przesłuchania wyszła z zarzutami nieprzestrzegania pandemicznych zakazów, nakazów, ograniczeń lub obowiązków.
Rozpoczynające dopiero swoje życie i te bliżej jego końca. Częstochowianki w czwartek, 28 stycznia po raz kolejny wyszły z domów na zimno i śnieg bronić swoich praw. Towarzyszyli im mężczyźni. Kolejna taka demonstracja w niedzielę.
Kobiety zastanawiają się, czy - z obawy przed nacjonalistami i policją - na strajk skrzykiwać się przez internet.
Publikacja uzasadnienia wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji wywołała w środę, 27 stycznia demonstracje w całym kraju. Częstochowianki i częstochowianie spotkali się w Alejach.
Graficzne symbole nabazgrane na murze kościelnym wywołały w 23-tysięcznym Lublińcu w woj. śląskim wojnę ideologiczno-religijną. Radni PiS zarzucili burmistrzowi i jego zwolennikom sprzyjanie środowiskom homoseksualnym i protestom atakującym Kościół katolicki. - Coraz częściej politycy wykorzystują religię do budowania kapitału partyjnego - odpowiada wiceburmistrz.
Mariusz Trepka jako jedyny poseł Prawa i Sprawiedliwości z okręgu częstochowskiego złożył swój podpis pod projektem ustawy, która uniemożliwi odmowę przyjęcia mandatu karnego.
Wyrokiem nakazowym Sądu Rejonowego w Częstochowie 71-letni Ryszard Raczek ma zapłacić 300 zł grzywny i 100 zł kosztów sądowych. Zdaniem policji 23 października 2020 r. podczas manifestacji Strajku Kobiet emeryt dopuścił się aż dwóch wykroczeń.
- Brutalne zachowania, niszczenie elewacji kościołów, przerywanie nabożeństw, lżenie z aktywnym udziałem niektórych posłów i polityków lewicy - wyliczał na Jasnej Górze częstochowski biskup Antoni Długosz podczas podsumowania 2020 roku.
Tym razem demonstracja pod znakiem Strajku Kobiet zaczęła się przy Pani Kowalskiej na skwerze Solidarności. Stamtąd uczestniczki i uczestnicy wyruszyli pod gmach sądu.
"Dzień Praw Człowieka - Dniem Praw Kobiet". Pod takim hasłem odbędzie się kolejny spacer kobiet w Częstochowie. Początek o godz. 17 w czwartek, 10 grudnia na skwerze Solidarności.
Olga Bończyk, Halina Mlynkowa, Katarzyna Moś, Alicja Majewska, Łukasz Zagrobelny, Pectus - ci i inni artyści wystąpili w koncercie, który został nagrany na Jasnej Górze. Emisję zaplanowano 24 grudnia w TVP. - Panie z zadym udają magię świąt. Popis zakłamania - skrytykowała na Twitterze Krystyna Pawłowicz.
Wprawdzie przedstawiciel PiS sugerował, że bardziej chodzi o prawo kobiet do spacerów, ale stało się - rada miasta uznała, że rondo w sąsiedztwie dworca Częstochowa Stradom nosić będzie nazwę Praw Kobiet.
Znamy bilans dotychczasowych działań policji podczas manifestacji w Częstochowie po wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie ustawy aborcyjnej. Od pierwszego protestu, 23 października, do ostatniego spaceru na Promenadzie Niemena policjanci interweniowali wobec 376 osób.
Znany z występów w TVP Info emerytowany policjant Jacek Wrona z Częstochowy zachęcił na Twitterze, by donosić jego bratu, radnemu PiS, o pracownikach instytucji publicznych, którzy manifestowali w ramach Strajku Kobiet. Oburzyło to posła Lewicy Zdzisława Wolskiego, który szykanowanym obiecuje pomoc.
Około 100 osób protestowało w niedzielę na częstochowskiej Promenadzie Niemena w 102. rocznicę wywalczenia praw wyborczych przez kobiety w Polsce.
W doniesieniu do prokuratury Piotr Wrona z PiS oskarżył wiceprzewodniczącą rady miasta Jolantę Urbańską, że podczas "strajku kobiet" naruszyła nietykalność policjanta, który zastawiał możliwość przejścia na Jasną Górę. Do tej pory sama policja o takim zachowaniu radnej nie powiadomiła prokuratury.
- Popieram protest kobiet, jestem za wolnością wyboru i przeciwko łamaniu konstytucji - mówi emerytowany policjant nadkom. Marek Wojtal. W środę 25 listopada rano wszedł na dach kamienicy, w której mieszka, i zamontował czarną flagę z czerwoną błyskawicą - symbol Strajku Kobiet.
Kościół podejmuje rękawicę w "bitwie" na hasła malowane na tekturze: na zdjęciu ze strony "Kocham Kościół" grupa młodych ludzi, z przewagą płci żeńskiej, trzyma kartony z napisami: "Kocham Jezusa", "Kocham Kościół", "Bóg Cię kocha", "Jestem dzieckiem Króla".
W sobotni wieczór policjanci w Częstochowie wyjątkowo aktywnie legitymowali kobiety, które pojawiły się na pl. Biegańskiego, by po raz kolejny zaprotestować przeciw ograniczaniu prawa aborcyjnego oraz swobód obywatelskich.
Organizatorzy odwołali zaplanowany na 21 listopada protest w Częstochowie. - Ze względu na złą atmosferę - wyjaśniają. Zachęcają, by wszyscy zainteresowani spotkali się dwa dni później w internecie.
Częstochowianki i częstochowianie znów wyszli z domów, by przypomnieć władzy o prawach kobiet. Ale nie tylko. Na wieść o uchyleniu immunitetu sędziego Igora Tuleyi zgromadzeni na pl. Biegańskiego wykrzyczeli: "hańba, hańba".
Podobnie jak w wielu innych miejscach w całej Polsce, także w Częstochowie zaplanowano 18 listopada kolejny akt protestu przeciwko zaostrzeniu ustawy aborcyjnej i innym działaniom rządu prawicy. - Nie dajmy się sprowokować - uczulają organizatorzy, przypominając, że policja może spisywać uczestników demonstracji.
W niedzielę w centrum Częstochowy mieszkańcy ponownie zaprotestowali przeciwko planowanemu zaostrzeniu prawa aborcyjnego. Choć niedzielny protest był mniejszy niż poprzednie, to i tak zgromadził ok. trzystu osób.
W niedzielę na placu Biegańskiego odbędzie się kolejny protest Strajku Kobiet. O godz. 16 wykrzyczą swój sprzeciw.
Niniejszym składam serdeczne podziękowania prezesowi Jarosławowi Kaczyńskiemu i jego towarzyskiemu odkryciu Julii Przyłębskiej. Chyba nawet nie wiedzą, że swoim postępowaniem ratują młode pokolenie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.