- Najpierw skoszą in vitro, potem bezwzględnie zakażą aborcji, także w przypadku gwałtu albo zagrożenia życia matki - komentowali członkowie częstochowskiej Platformy Obywatelskiej wyniki niedzielnych wyborów. - Ale dobrze, że mogą rządzić samodzielnie - mówili inni. - Nie będą mieli na kogo zrzucać winy, że się nie udało.
PO w Częstochowie ma plan na wybory parlamentarne 2015: utrzymać stan posiadania, czyli trzy mandaty poselskie i dwa senatorskie. - I to jest nasz plan minimum - przekonuje poseł Halina Rozpondek.
Częstochowska Platforma Obywatelska ma już gotową drużynę na jesienne wybory parlamentarne. Listę otwiera obecna posłanka i wiceminister finansów Izabela Leszczyna choć pierwotnie chrapkę na to miejsce miał szef miejskich struktur PO senator Andrzej Szewiński
Posłowie przegłosowali w czwartek ustawę o in vitro. Wszyscy częstochowscy parlamentarzyści PO: Izabela Leszczyna, Halina Rozpondek i Grzegorz Sztolcman, byli za, podobnie Marek Balt z SLD i Artur Bramora z PSL. Przeciw razem z całym swoim klubem zagłosowali przedstawiciele PiS: Szymon Giżyński i Jerzy Sądel.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.