W piątek Włókniarz Częstochowa ogłosił, że po dwóch sezonach do klubu wraca Rune Holta. Norweg z polskim paszportem ponownie chce się odbudować, bo dwa poprzednie sezony były bardzo słabe w jego wykonaniu.
Sześć miesięcy więzienia w zawieszeniu za oszukanie Rune Holty to prawomocny wyrok jaki zapadł w Sądzie Okręgowym w Częstochowie. Robert G. przywłaszczył część pieniędzy, które sportowiec przelał na jego konta na zakup nieruchomości.
Jeszcze trzy lata temu ROW Rybnik występował w II lidze, a Włókniarz bił się o medal mistrzostw Polski. Teraz kluby zamieniły się miejscami, a siłą drużyny ze Śląska mają być ci, którzy jeszcze niedawno byli ulubieńcami częstochowskich kibiców Grigorij Łaguta, Rune Holta i Rafał Szombierski. Do tego Andreas Jonsson - drugi z Drużynowych Mistrzów Polski z 2003 roku - oczywiście z Włókniarzem.
- Na pewno nie jest tak, że kontrakty z Thomasem Jonassonem, Danielem Jeleniewskim czy Arturem Czają podpisaliśmy nie mając pokrycia w budżecie. Wielokrotnie prześwietlaliśmy nasze możliwości finansowe, liczyliśmy wszystko tak, żeby na koniec sezonu nic nas nie zaskoczyło - podkreśla w rozmowie z ?Wyborczą? prezes Włókniarza Częstochowa Michał Świącik.
Po rozstrzygnięciach dotyczących kształtu ligowych rozgrywek, Włókniarz Częstochowa przystępuje do kompletowania składu. W kadrze ma obecnie pięciu nowych zawodników, a niewykluczone, że sięgnie jeszcze po jednego.
Robert G. stanął przed częstochowskim sądem. Zdaniem prokuratury, zagarnął pieniądze, które znany żużlowiec przeznaczył na zakup nieruchomości w Kusiętach.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.