Pracownicy Lasów Państwowych zawożą co roku kosze pełne darów do Częstochowy. Płaci za nie państwowe gospodarstwo. Jeden z dyrektorów przed wyborami zamówił prezenty także dla leśników: 1,4 tys. różańców.
Słynny konkurs Lasów Państwowych zakończył się wielką awanturą medialną, bo w większości wygrały go parafie albo organizacje katolickie. "Wyborcza" dotarła do korespondencji, w której leśnicy wręcz przypominali księżom o uzupełnieniu wniosków o kwotę, o jaką się ubiegają. Tydzień po terminie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.