Do redakcji zadzwonił zdenerwowany czytelnik z Rakowa z interwencją: - Koniec ul. Okrzei, przy nieistniejącej już kładce do huty stał się wysypiskiem zielonych odpadów. Chyba nielegalnych, bo kontenera na te odpady nie ma.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.