- Zachód dawno już przestał wierzyć w to, że metodami hydrotechnicznymi da się okiełznać rzeki i ochronić przed powodzią lub suszą. A u nas wciąż funkcjonuje myślenie z czasów realnego socjalizmu i powstają oszołomskie pomysły, np. wybudowania na Wiśle siedmiu zapór - mówi przyrodnik Krzysztof Pierzgalski.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.