KIT. Jacek Pawlikowski, właściciel Cosmo
Przy wejściu do pubu przy al. AK wisi tabliczka, że nie obsługuje on ''bandytów z domiaru niesprawiedliwości (sędziów, prokuratorów, kuratorów etc.), wszelkich komunistów (multikulti, multisex, zielonych, genderowców etc.), współpracowników i sympatyków legalnych grup przestępczych (sb, pzpr, europejskiego sojuza, trzyliterowych służb itd.)''. Właściciel nie życzy sobie wyżej wymienionych, gdyż - jak powiedział naszej reporterce - ?realizuje misję kulturową?. Współczujemy mu szczerze.
Wszystkie komentarze