Przyjeżdżajcie i płaćcie
Formalnie Krzysztof Matyjaszczyk nie przyznaje się do autorstwa pomysłu, by pielgrzymi i turyści przyjeżdżający na Jasną Górę płacili podatek za pobyt w mieście, ale i tak idzie on na jego konto, jako prezydenta i lidera miejskiej lewicy. Opłaty nie wprowadzono, bo nie bardzo wiadomo, jak to zrobić. I znowu - lewicowy elektorat się cieszy, że się prezydent Jasnej Górze nie kłania, prawicowy oburza, że władzom duchowej stolicy Polski tak postępować się nie godzi. A miasto jak nic z tego nie miało, tak nie ma.
Wszystkie komentarze