Trzy miesiące po zerwaniu umowy z dotychczasowym wykonawcą autostradowej obwodnicy Częstochowy rozpoczęły się prace przy budowie tego odcinka A1. W środę 31 lipca robotnicy zaczęli układać betonową nawierzchnię.
W czwartek trwają ostatnie procedury przed otwarciem autostrady A1 na odcinku Częstochowa-Południe - Pyrzowice. W piątek około południa arteria ma zostać otwarta, ale tylko dla samochodów o masie do 12 ton.
Najpóźniej 5 sierpnia do użytku oddany zostanie 33-kilometrowy odcinek autostrady A1 od Pyrzowic do węzła Częstochowa-Południe.
Budowa autostrady A1 między Częstochową a Pyrzowicami budzi coraz większe emocje. Teraz można jeszcze na tym zarobić, bo bukmacher STS zaczął przyjmować zakłady na termin otwarcia całego odcinka. Niestety, analizy firmy nie są optymistyczne.
GDDKiA podpisała umowę na tzw. zabezpieczenie prac na autostradowej obwodnicy Częstochowy. Do połowy listopada mają być gotowe jezdnie i obiekty inżynierskie, a przed końcem 2019 roku trasa ma być otwarta dla samochodów.
Wszystko jest gotowe do podpisania umowy na doprowadzenie do przejezdności odcinka autostrady A1, stanowiącego obwodnicę Częstochowy. GDDKiA otrzymała już z ministerstwa brakujące pieniądze, ale umowa będzie podpisana dopiero w przyszłym miesiącu.
GDDKiA czeka na dodatkowe pieniądze od ministerstwa, które pozwolą na podpisanie umowy z konsorcjum mającym "zapewnić przejezdność" obwodnicy Częstochowy. Wiadomo, że dokończenie prac będzie drogie, a koszt budowy tylko jednego odcinka może sięgnąć miliarda złotych.
Już za miesiąc mamy pojechać autostradą z Pyrzowic do węzła Częstochowa Południe na Dźbowie. Czy wobec opóźnień na budowie obwodnicy sznur ciężarówek wjedzie stąd w środek miasta?
Drogowcy zaczęli wprowadzać kolejny etap zmiany organizacji ruchu na przebudowywanej na autostradę drodze krajowej nr 1 na północ od Częstochowy. Funkcjonujący już system pasów 2+1 pomiędzy Łochynią a Lubojenką jest rozszerzany na całą długość realizowanego odcinka.
Rada miasta w Częstochowie miała przyjąć stanowisko, wzywające GDDKiA do szybkiego ukończenia prac na częstochowskim odcinku autostrady A1. Po burzliwej dyskusji zdecydowała jednak, że najpierw wysłucha przedstawicieli drogowców i wykonawcy. Kolejna sesja w tej sprawie - pod koniec sierpnia.
- Zerwanie umowy z wykonawcą odcinka "F" autostrady A1 będzie miało negatywne konsekwencje dla wszystkich mieszkańców - mówią radni koalicji rządzącej Częstochową. W czwartek, 13 czerwca zaapelowali o szybkie dokończenie prac, a także o to, aby obwodnica była bezpłatna.
Wszystko wskazuje na to, że dokończenie odcinka "F" autostrady A1 nie będzie proste. W czwartek 13 czerwca GDDKiA otwarła oferty na dokończenie budowy. Złożone oferty mocno przewyższają budżet przygotowany przez dyrekcję.
Wykonawca jednego z odcinków autostrady A1 podczas stawiania znaków zamontował tabliczkę z błędną nazwą jednego z węzłów. Zamiast "Częstochowa Południe" widnieje na niej napis "Zawodzie". To robocza nazwa węzła, którą GDDKiA przestała stosować już kilka lat temu.
Krajowa Izba Odwoławcza oddaliła odwołanie Salini Polska na tryb wyboru przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad nowego wykonawcy obwodnicy Częstochowy. GDDKiA chce go wyłonić jeszcze w czerwcu.
- Po zakończeniu wstępnych negocjacji dotyczących zakresu i formy zabezpieczenia wykonanych dotąd prac na obwodnicy Częstochowy zaprosiliśmy osiem firm do składania ofert. To kolejny etap przyspieszonej formuły wyłonienia wykonawcy przez negocjacje bez ogłoszenia - informuje GDDKiA. I przekonuje, że obwodnicę uda się skończyć do grudnia.
Prawdopodobnie w czwartek podwykonawcy budujący autostradową obwodnice Częstochowy będą protestować na "gierkówce" na północ od miasta. Firmy deklarują, że chcą dokończyć budowę.
Większość autostrady A1 pomiędzy Częstochową a Pyrzowicami jest już na ukończeniu. Fragment od Dźbowa do portu lotniczego ma zostać otwarty pod koniec wakacji.
8 maja GDDKiA rozpoczyna negocjacje z firmami w sprawie dokończenia budowy odcinka "F" autostrady A1, stanowiącego większą część obwodnicy Częstochowy. Drogowcy chcą szybko zakończyć procedury, żeby zapewnić przejezdność jeszcze w tym roku.
Od 7 maja można już oficjalnie jeździć obwodnicą Woźnik. Czterokilometrowy odcinek w ramach drogi wojewódzkiej nr 789 odciąży centrum miasta i ułatwi skomunikowanie gminy z autostradą A1. Inwestycja kosztowała około 43 mln zł. Pieniądze w większości pochodziły z funduszy europejskich.
Choć firma Salini zamierza się odwołać od decyzji o rozwiązaniu umowy na budowę odcinka "F" autostrady A1, to GDDKiA już rozgląda się za nowym wykonawcą. Podwykonawcy chcieliby, aby budowę dokończył częstochowski Budpol.
Włoska firma Salini, która w poniedziałek z powodu opóźnień straciła kontrakty na budowę większości autostradowej obwodnicy Częstochowy oraz ekspresówki S3 koło Polkowic, zamierza odwołać się od decyzji GDDKiA - podało radio RMF FM. Budowa obwodnicy Częstochowy miała się zakończyć 9 kwietnia, ale zaawansowanie prac wynosi tylko 66 proc.
W poniedziałek 29 kwietnia GDDKiA zerwała umowę z wykonawcą odcinka "F" autostrady A1, włoską firmą Salini. Drogowcy byli niezadowoleni z tempa prac. Nie wiadomo, kto i w jakiej formule dokończy budowę obwodnicy Częstochowy.
Wygląda na to, że na budowie autostradowej obwodnicy Częstochowy nastąpił przełom. Firma Salini, która niedawno chciała renegocjować umowę na tę inwestycję, a nawet była gotowa zerwać kontrakt, zaczęła poganiać podwykonawców, by pracowali minimum 16 godzin dziennie.
Pierwszy protest już był - 15 marca na DK1 na północ od Częstochowy. Miał trwać pięć godzin, ale został skrócony, by nie utrudniać życia kierowcom. Ale podwykonawcy budujący autostradę A1 nie zamierzają odpuszczać. W planach mają m.in. protest pod siedzibą Prawa i Sprawiedliwości na Nowogrodzkiej w Warszawie.
Na ponad 60 km krajowej jedynki między Piotrkowem a Częstochową ograniczono niedawno prędkość do 70 km na godz., a lada chwila drogowcy zamkną jedną z jezdni - w obie strony będziemy jeździć drugą. Rozpoczyna się obliczona na trzy lata przebudowa gierkówki na autostradę A1.
Protest przedstawicieli firm budujących autostradę A1 w rejonie Częstochowy spowodował w piątek 15 marca duże utrudnienia dla kierowców. Zrobiły się korki, chociaż policja przygotowała objazdy. Podwykonawcy domagają się zapłaty za wykonaną pracę i ratowania branży budowlanej w Polsce.
Zgodnie z zapowiedzią, w piątek 15 marca w południe na DK1 na północ od Częstochowy rozpocznie się protest firm podwykonawczych budujących autostradową obwodnicę Częstochowy. Biorąc pod uwagę utrudnienia dla kierowców, policja zdecydowała o wprowadzeniu objazdów.
Policja przygotowuje się na protest budowlańców na częstochowskim odcinku DK1. Jeśli 15 marca rzeczywiście do niego dojdzie, uruchomi objazdy. Trasy pokaże na stronie internetowej Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie.
Uwaga, jadący na południe Polski. W piątek ma się odbyć protest podwykonawców budujących autostradę A1. Zdesperowani przedsiębiorcy będą spowalniać ruch na "gierkówce" w miejscu zwężenia, obok którego powstaje węzeł "Częstochowa Północ".
Nawet jeśli dojdzie do zerwania umowy z wykonawcą autostradowej obwodnicy Częstochowy, GDDKiA będzie chciała dokończyć budowę własnymi siłami. Nie rozpisze nowego przetargu, prace będą prowadzili obecni podwykonawcy.
Wielkimi krokami zbliża się budowa autostrady A1 pomiędzy Częstochową a podłódzkim Tuszynem. To ostatni brakujący fragment, który połączy Gdańsk z Gorzyczkami. Choć roboty budowlane jeszcze nie ruszyły, to zaczęły się już prace przygotowawcze.
RMF FM poinformowało w ostatnich dniach, że włoskie firmy budujące w Polsce drogi grożą zerwaniem umów. Wśród zagrożonych kontraktów ma być także budowa obwodnicy Częstochowy na autostradzie A1. Jak dowiedziała się "Wyborcza", zniknęli z niej przedstawiciele spółki Salini.
Wiele wskazuje, że Salini nie zdąży w tym roku z otwarciem odcinka "F" autostrady A1 Częstochowa - Pyrzowice. Jest to kluczowy fragment drogi stanowiący większą część obwodnicy Częstochowy.
W tym roku w Częstochowie rozpoczną się dwie gigantyczne inwestycje drogowe. MZDiT za unijne pieniądze przebuduje al. Wojska Polskiego oraz Główną i Przejazdową. Plany były, aby zacząć prace po otwarciu obwodnicy autostradowej, ale ta nie będzie w tym roku gotowa.
W 2019 r. autostrada A1 Częstochowa - Pyrzowice miała być gotowa. Wszystkie cztery odcinki planowano oddać do użytku w III kwartale. Dziś wszystko wskazuje na to, że nie uda się otworzyć odcinka "F", najdłuższego i najważniejszego dla częstochowian.
Wykonawca obwodnicy autostradowej Częstochowy nie odpuszcza w sprawie dwóch wiaduktów, które GDDKiA kazała rozebrać.
Częstochowa bez dwupoziomowego węzła z DK1? Mieszkańcy Grabówki i Kiedrzyna czekający tatka latka na odwodnienie dzielnic? Najkosztowniejsze inwestycje dla miasta i regionu powstają dzięki unijnemu Funduszowi Spójności.
Po dwóch i pół roku od rozpisania przetargu na przebudowę miejskiego odcinka DK1 Częstochowa podpisała wreszcie umowę z konsorcjum wykonawczym. W planie jest budowa dwóch estakad - nad skrzyżowaniami z Legionów i Krakowską - oraz zastąpienie estakady rakowskiej nową konstrukcją.
GDDKiA kończy już podpisywanie umów z wykonawcami poszczególnych fragmentów autostrady A1 pomiędzy Częstochową a Tuszynem. Podpisu brakuje już tylko pod umową na budowę fragmentu Piotrków Trybunalski Południe - Kamieńsk.
W przyszłym roku autostrada A1 między Częstochową a Pyrzowicami zostanie otwarta. Prace wkraczają w decydującą fazę.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.