Raków jest jedynym niepokonanym zespołem w II-ligowej stawce, ale meczu nie wygrał od miesiąca. Jeżeli w sobotę pokona Polonię Bytom, może wrócić na fotel lidera.
W sobotnim meczu w Kołobrzegu Raków zaprezentował dwa oblicza. Po pierwszej, kiepskiej połowie przegrywał z Kotwicą 0:2. W drugiej zdominował rywali i strzelił dwa gole. Przy odrobinie szczęścia mógł nawet kilka więcej, ale pojedynek zakończył się podziałem punktów.
Trzeci remis z rzędu kosztował Raków utratę pozycji lidera II ligi. Przed tygodniem Odra Opole doścignęła częstochowian, teraz prześcignęła.
Raków zremisował w Kołobrzegu z Kotwicą i nie jest już liderem II ligi. Została nim Odra Opole, która odniosła ósme zwycięstwo w sezonie.
Piłkarze Rakowa prowadzili z Olimpią Zambrów 1:0, ale nie wykorzystali szansy na ósme zwycięstwo w sezonie. - Po zdobyciu bramki moi zawodnicy poczuli się zbyt pewni siebie. Jakby liczyli, że kolejne gole są kwestią czasu, a w piłce tak nie jest - komentował trener częstochowian Marek Papszun.
Gdyby do dorobku Rakowa dopisać punkty, które drużyna straciła w ostatnich minutach meczów w Elblągu, Tarnobrzegu i Stargardzie, po 11 kolejkach częstochowianie mieliby wręcz gigantyczną przewagę nad rywalami.
W 2. kolejce II ligi Raków pokonał 3:1 Wartę Poznań i jest jednym z pięciu zespołów, które na starcie rozgrywek wywalczyły po 4 punkty. Z kompletem punktów prowadzi niespodziewanie Gryf Wejherowo.
W 77. minucie było 1:1, ale w końcówce piłkarze Rakowa udowodnili, kto w tym meczu był lepszy. Pokonali Wartę Poznań 3:1 i po dwóch kolejkach II ligi mają na koncie 4 punkty.
W II lidze aż trzy zespoły przystąpiły do rozgrywek z ujemnymi punktami. Dwa z nich odniosły wysokie zwycięstwa pokazując, że mimo problemów mogą się w tym sezonie liczyć.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.