Rusza piłkarska ekstraklasa, a w niej Raków Częstochowa, który Marek Papszun buduje od nowa. Z drużyny odeszło dwóch czołowych piłkarzy: Vladan Kovacević trafił do Sportingu CP, a Giannis Papanikolau będzie kontynuował karierę w Turcji. W ich miejsce przyszli nowi zawodnicy, którzy mają pomóc w powrocie drużyny na szczyt.
Marek Papszun niedawno był blisko dwóch klubów, ale ostatecznie wraca do Rakowa i ma go ponownie doprowadzić na szczyt ekstraklasy. Trener już na wstępie ogłosił, że nie widzi w drużynie miejsca dla Sonnego Kittela, który miał być gwiazdą ligi, a okazał się drogim niewypałem.
Po roku przerwy Marek Papszun ponownie będzie trenerem Rakowa Częstochowa. Ceniony szkoleniowiec przejmie drużynę po sezonie i będzie miał za zadanie przywrócić Raków do piłkarskiej czołówki.
Ten wniosek do budżetu obywatelskiego wywołał oburzenie działaczy katolickich, wiceminister Piotr Cieplucha nazwał pomysł namalowania tęczowych pasów prowokacją. Ale już nie muszą się denerwować, bo propozycja po weryfikacji została przez magistrat odrzucona. Podobnie jak budowa w Częstochowie pomnika Marka Papszuna i... postawienie paczkomatu na Błesznie.
Po rozdaniu na płycie stadionu przy ul. Limanowskiego medali i pucharu za zdobycie przez piłkarzy Rakowa mistrzostwa Polski feta przeniosła się do centrum miasta. Najefektowniej - bo w kabinie śmigłowca - dotarł na nią żegnający się z Częstochową po siedmiu latach sukcesów trener Marek Papszun.
W ostatnim meczu sezonu 2022/2023 w PKO BP Ekstraklasie Raków Częstochowa zremisował z Zagłębiem Lubin 1-1. Wynik spotkania otworzyli goście po golu Tomasza Pieńki w 73. minucie, trzy minuty później wyrównał Gustav Berggren. Trener Marek Papszun odebrał ze swymi podopiecznymi medal za mistrzowski tytuł i żegna się z "Medalikami".
Jeśli ktoś liczył, że po ogłoszeniu odejścia z Częstochowy trenera Marka Papszuna coś w maszynie "Medalików" się zatnie, to srogo się pomylił. W marszu po pierwszy w historii tytuł mistrzowski piłkarze Rakowa w sobotę 22 kwietnia w Legnicy zrobili milowy krok. Mają już 11 pkt przewagi nad drugą w tabeli Legią.
O odejściu trenera poinformował w środę, 19 kwietnia, na konferencji prasowej w klubie jego właściciel Michał Świerczewski. Nowy szkoleniowiec jest już wybrany i niebawem Raków Częstochowa ogłosi jego nazwisko.
Raków Częstochowa po raz kolejny udowodnił, że jest najlepszym zespołem w pierwszej części sezonu 2022/23 w PKO BP Ekstraklasie. Na stadionie przy Limanowskiego podopieczni Marka Papszuna rozbili płocką Wisłę 7-1. Strzelecki rekord pobił Vladislav Gutkovskis, który w pierwszej części meczu strzelił 4 gole.
Na kilka godzin przed sobotnim meczem ligowym z Wisłą Płock kierownictwo częstochowskiego Rakowa oficjalnie poinformowało, że strategicznym sponsorem klubu została kontrolowana przez Prawo i Sprawiedliwość państwowa spółka energetyczna GrupaTauron
Meczem z Miedzią Legnica piłkarze Rakowa domykają w poniedziałek, 10 października 2022 roku 12. kolejkę PKO BP Ekstraklasy. - Wiemy, jak gra Raków, bo wszyscy to wiedzą i nie jest to żadna tajemnica. Cały tydzień szykujemy się na to, żeby się przeciwstawić temu zespołowi - zapowiada szkoleniowiec legniczan Wojciech Łobodziński.
Marek Papszun przed meczem 9. kolejki rozgrywek PKO Bank Polski Ekstraklasy z warszawską Legią był pytany przez dziennikarzy, czy jego Raków jest gotowy. - Tak. 2:0, żeby było spokojnie i bez zbędnych nerwów - odpowiadał trener "Medalików". Taki wynik długo się utrzymywał, a o końcowym rezultacie zdecydowały akcje gospodarzy w doliczonym czasie gry.
W ostatniej minucie dogrywki piłkarze Rakowa Częstochowa przegrali awans do fazy grupowej Ligi Konferencji Europy. Slavia Praga pokonała wicemistrzów Polski 2:0.
W czwartek mecz, na który czeka cała Częstochowa. Raków podejmie Slavię Praga w IV rundzie eliminacji Ligi Konferencji. Stawką dwumeczu, który rozpocznie się przy Limanowskiego, będzie faza grupowa europejskich pucharów i wielkie pieniądze. Za awans klub otrzyma blisko 3 mln euro.
Pozyskany z Górnika Zabrze Bartosz Nowak już w trzeciej minucie po wejściu na boisko zdobył gola dla Rakowa. Po 10 minutach było już 2:0. Goście pokazali, że zawsze warto grać do końca, i wywieźli z Częstochowy jeden punkt.
Do późnych godzin nocnych z soboty 21 maja na niedzielę 22 maja 2022 roku trwało świętowanie w Częstochowie zdobycia przez piłkarzy Rakowa Pucharu Polski i wicemistrzostwa w krajowych rozgrywkach ekstraklasy
W ostatnim meczu piłkarskiego sezonu 2021/2022 PKO BP Ekstraklasy Ivi Lopez przypieczętował tytuł króla strzelców. W ciągu dwóch minut pierwszego kwadransa meczu zdobył gole nr 19 i 20. Podopieczni Marka Papszuna wygrywając z Lechią Gdańsk 3-0 powtórzyli sukces z poprzedniego sezonu zostając wicemistrzami Polski.
Warta Poznań nie miała argumentów w ligowym starciu z Rakowem Częstochowa. Podopieczni Marka Papszuna pozostają niepokonanym zespołem w 2022 roku.
Dariusz Mioduski obiecuje Markowi Papszunowi nie tylko pieniądze i perspektywy, ale także realną władzę. Bohaterem największego transferu w ekstraklasie najbliższej zimy może być nie piłkarz, ale trener.
Legii marzy się Marek Papszun. Trwają zakusy, a mnie to przypomina kuszenie św. Antoniego, słynny motyw malarski, w którym szkarady piekielne mizdrzą się do świętego starca.
To miał być koniec europejskiej przygody Rakowa Częstochowa. Ale nie jest - piłkarze Marka Papszuna wyeliminowali znacznie bogatszy Rubin Kazań i po cichu liczą na grę w Lidze Konferencji.
W sobotę w Bełchatowie Raków Częstochowa będzie podejmował Legię Warszawa. Czy osłabionym częstochowianom uda się zatrzymać lidera?
Po bardzo emocjonującym spotkaniu GKS Katowice wygrał 2:1 z Rakowem Częstochowa. - Charakter i determinacja pozwoliły nam utrzymać korzystny wynik - podkreślał Jacek Paszulewicz, dla którego był to trenerski debiut w GieKSie.
W sobotę w Stalowej Woli częstochowski Raków nie zagrał ze Stalą, bo nie pozwolił na to fatalny stan boiska. Trochę szkoda, bo w przypadku wygranej RKS znów mógł być liderem - Opolska Odra sensacyjnie przegrała u siebie z Olimpią Zambrów.
Chociaż Raków stracił w Kołobrzegu dwa punkty, trener Marek Papszun chwalił swoich piłkarzy za to, że po nieudanej pierwszej połowie, w drugiej zdominowali rywali i potrafili zdobyć dwa gole.
Piłkarze Rakowa prowadzili z Olimpią Zambrów 1:0, ale nie wykorzystali szansy na ósme zwycięstwo w sezonie. - Po zdobyciu bramki moi zawodnicy poczuli się zbyt pewni siebie. Jakby liczyli, że kolejne gole są kwestią czasu, a w piłce tak nie jest - komentował trener częstochowian Marek Papszun.
Gdyby do dorobku Rakowa dopisać punkty, które drużyna straciła w ostatnich minutach meczów w Elblągu, Tarnobrzegu i Stargardzie, po 11 kolejkach częstochowianie mieliby wręcz gigantyczną przewagę nad rywalami.
Piłkarze II ligi w środę rozegrali czwartą kolejkę, a już w sobotę rozpoczną następną. 27 sierpnia Raków Częstochowa podejmuje ROW Rybnik, który może być nadspodziewanie trudnym przeciwnikiem.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.