Przeglądając inwestycje unijne w Częstochowie, utworzyliśmy ranking tych komunikacyjnych. Bo najwięcej kosztowały, były najbardziej oczekiwane i są najbardziej widoczne w przestrzeni miejskiej.
Bez eurofunduszy ten poziom rozwoju co dziś osiągnęlibyśmy dopiero za kilkanaście lat - mówi Tomasz Kucharski, burmistrz jurajskiego Olsztyna, niewielkiego miasteczka koło Częstochowy.
95 proc. głupich przepisów nie ma nic wspólnego z Unią, tylko jest wymyślone tutaj, w kraju. My źle implementujemy prawo unijne, staramy się być świętsi od papieża - mówi wiceprezydent Częstochowy Piotr Grzybowski.
Częstochowa najbardziej zyskała dzięki Unii Europejskiej na wybudowaniu autostrady wraz z obwodnicą - orzekli nasi Czytelnicy. Drugie miejsce zajął tramwaj na Błeszno, a następne - inwestycje drogowe w mieście.
Co jest dla Częstochowy i regionu najważniejszą inwestycją lub projektem wykonanym dzięki naszej obecności w Unii Europejskiej? Szukamy Złotych Gwiazd to plebiscyt organizowany przez wszystkie lokalne redakcje "Wyborczej". Głosowanie trwa do niedzieli, 6 marca.
Co jest dla Częstochowy i regionu najważniejszą inwestycją czy projektem wykonanym dzięki naszej obecności w Unii Europejskiej? Pytamy o to Czytelników w naszym plebiscycie Szukamy Złotych Gwiazd.
11 lutego ogłosiliśmy plebiscyt "Szukamy Złotych Gwiazd". Chcemy wspólnie z czytelnikami wybrać te przedsięwzięcia współfinansowane przez UE, które mają największe znaczenie dla Częstochowy i regionu. Do piątku 18 lutego czekamy na propozycje tych inwestycji czy projektów. Ale dlaczego piszemy o niewygodnej prawdzie?
Autostrada, a może hala sportowa albo jakaś społeczna inicjatywa - co było najważniejszą inwestycją bądź działaniem w Częstochowie lub regionie zrealizowanym z wykorzystaniem funduszy unijnych? Zanim zaczniemy głosowanie, czekamy na propozycje Czytelników - do piątku 18 lutego. Nasz mail: supermiasta@czestochowa.agora.pl.
W ciągu kilkunastu miesięcy ruszą konkursy na fundusze europejskie. Wśród priorytetów Częstochowy są trzy inwestycje drogowe, w tym gigantyczna, warta 270 mln zł.
Przez 17 lat obecności w Unii Europejskiej Polska zyskała ponad 140 mld euro, a przez to niezliczone drogi, parki czy inwestycje w przedsiębiorstwach. O tym, co udało się osiągnąć, co można zrobić lepiej i jaka jest przyszłość funduszy unijnych w naszym kraju. WIDEO!
Mamy już za sobą dwa siedmioletnie budżety unijne. To szmat czasu - przypomnijmy zatem największe inwestycje, wśród których są i autostrada, i remonty na Jasnej Górze.
W przedunijnej Częstochowie jedna czwarta mieszkańców nie miała dostępu do kanalizacji.
Gdyby nie Unia, byliby daleko w lesie. Bo z resortu kultury pieniędzy na ratowanie zabytkowego dworu nigdy nie dostali. Zawsze wygrywały z nimi różne dobra kościelne.
Gdyby nie eurofundusze, ponad stu podopiecznych Stowarzyszenia Opieki Hospicyjnej Ziemi Częstochowskiej nie mogłoby liczyć na ponowotworową rehabilitację.
- Ryzykujemy utratę oprócz pieniędzy także wolnego rynku, możliwości przemieszczania się, skoku cywilizacyjnego. Jak Żarki wyglądały 20 lat temu, a jak wyglądają teraz! - mówi burmistrz tego miasta.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.