Po około miesięcznej przerwie na nowo ruszyła akcja szczepień osób z grupy zero. W Częstochowie to jeszcze ponad tysiąc osób, w tym lekarze. Tym razem czeka na nich preparat AstraZeneca. - 30 proc. mówi, że poczeka na inną szczepionkę - informuje dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego.
Po kilka godzin czekali nauczyciele na szczepienie przeciw COVID-19 w częstochowskim szpitalu na Parkitce. - Setki ludzi, zero dystansu - denerwowali się. - Sami na siebie wezwali policję - mówi dyrektor placówki Zbigniew Bajkowski.
Kamerę, mikrofon i źródło zasilania odkryto w gabinecie lekarskim szpitalnego oddziału ratunkowego na Zawodziu. - Ciekawe, czy to specjalistyczny sprzęt, czy taki, który każdy może kupić - zastanawia się Wojciech Konieczny, dyrektor Miejskiego Szpitala Zespolonego w Częstochowie. Czeka na ustalenia policji.
Niespełna 57,5 proc. uprawnionych nauczycieli w Częstochowie zdecydowało się poddać szczepieniu przeciwko COVID-19. To mniej niż średnia krajowa. Na przyjęcie preparatu mogą jednak poczekać, bo są kłopoty z jego dystrybucją.
Choć w wojewódzkim szpitalu na Tysiącleciu jest oddział zakaźny, tamtejszy OIOM ma być wolny od koronawirusa. Natomiast OIOM na Zawodziu nadal ma przyjmować tylko zakażonych pacjentów. - To nielogiczne - twierdzi Wojciech Konieczny, dyrektor Miejskiego Szpitala Zespolonego w Częstochowie. - W efekcie będziemy musieli rezygnować z ciężkich zabiegów operacyjnych - podaje przykład.
Regionalna Izba Przemysłowo-Handlowa w Częstochowie rozstrzygnęła doroczny konkurs na Jurajski Produkt Roku. Ze względu na epidemię koronawirusa wręczenie nagród i wyróżnień zaplanowano bez uroczystej gali.
Trwają szczepienia służb medycznych w Polsce. Zainteresowani mogą się jeszcze zapisywać do 14 stycznia - rząd przedłużył termin. Na razie do dwóch szpitali w Częstochowie zgłosiło się 2300 osób. W całym woj. śląskim do tej pory zaczepiono około pół tysiąca medyków.
27 grudnia rano do Częstochowy dojechała pierwsza partia szczepionek na COVID-19. O godz. 11 rozpoczęły się pierwsze szczepienia. Pierwszą osobą, która została zaszczeipona jest dyrektor placówki Zbigniew Bajkowski.
W obu częstochowskich szpitalach, wojewódzkim i miejskim przeciw koronawirusowi chce się szczepić tylko ok. 40 proc. pracowników. - To efekt kampanii dezinformacyjnej prowadzonej przez rząd od lutego - uważa Wojciech Konieczny, dyrektor Miejskiego Szpitala Zespolonego.
Personel medyczny i niemedyczny - według zapowiedzi ministra zdrowia Adama Niedzielskiego - ma być szczepiony w tzw. szpitalach węzłowych. W ramach realizacji Narodowego Programu Szczepień przeciw COVID-19 w Częstochowie do tej roli wyznaczono szpitale miejski i wojewódzki oraz placówki szpitalne w Kłobucku, Lublińcu i Myszkowie.
W budżecie województwa śląskiego, które sejmik ma przyjąć 14 grudnia, nie ma środków na ważne dla regionu częstochowskiego cele - alarmuje radny wojewódzki Stanisław Gmitruk z PSL.
Natalia Oleksik, Bartosz Orlikowski i Kinga Gradzik to trójka studentów ostatniego roku studiów medycznych, która podpisała z miastem umowy stypendialne. Po zakończeniu nauki rozpoczną pracę w Miejskim Szpitalu Zespolonym w Częstochowie.
Dlaczego częstochowian chorych na COVID-19 będzie się wozić do szpitala tymczasowego na lotnisku w Pyrzowicach, gdy obiekt na Kucelinie stoi pusty? - padło pytanie. Budynek należący do Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Częstochowie faktycznie nie jest wykorzystywany.
Wojewoda śląski zmienił swoją decyzję sprzed niespełna dwóch tygodni: w Miejskim Szpitalu Zespolonym w Częstochowie ma być nie 40, a 127 tzw. łóżek covidowych. - To 35 proc. wszystkich miejsc w naszej placówce - informuje dyrektor.
Nie tylko w Częstochowie działają tzw. mobilne punkty pobrań wymazów do testów na obecność koronawirusa. - Jednego dnia mieliśmy aż 300 pacjentów - mówią w punkcie drive-thru w Myszkowie.
W Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym jest ok. 90 łóżek dla pacjentów z COVID-19, ok. 70 - zajętych. Miejski Szpital Zespolony ma takich łóżek 25, choć leczyć z covida właściwie mu nie wolno. Ale musi.
Jeden szpital wini drugi, a Prokuratura Okręgowa w Częstochowie prowadzi śledztwo w sprawie przyczynienia się służby zdrowia do śmierci 87-letniej kobiety. Była wożona po mieście od szpitala do szpitala.
- Czekałam ponad cztery godziny, żeby ktoś mi zrobił wymaz w punkcie na Tysiącleciu. Obok mnie tłum kichających, kaszlących ludzi i nikt z tym nic nie robił - denerwuje się pacjentka. - Nie jestem w stanie zatrudnić ochroniarza, który będzie pilnował, żeby pacjenci zachowywali się odpowiedzialnie - odpowiada dyrektor szpitala.
Sąd Okręgowy w Częstochowie utrzymał wyrok dla znanego chirurga ortopedy. Michał Sz. za gwałt na pacjentce i doprowadzenie innej kobiety do poddania się czynności seksualnej został prawomocnie skazany na 4 lata więzienia.
Kolejne szpitale zamykają kolejne oddziały. - Tak źle jeszcze nie było - wyznaje dyrektorka powiatowego szpitala w Kłobucku Joanna Maruszczyk.
Kilka oddziałów wstrzymało przyjęcia, a część zabiegową SOR zamknięto do odwołania w Zespole Szpitali Miejskich w Częstochowie po wykryciu koronawirusa u personelu.
Sześcioro pacjentów i dwoje pracowników oddziału geriatrycznego przy ul. Bony jest zakażonych koronawirusem. Oddział nie przyjmuje nowych pacjentów.
- Pandemia przyspiesza. Moim zdaniem jesteśmy w przededniu załamania systemu opieki zdrowotnej w Polsce - twierdzi dyrektor Miejskiego Szpitala Zespolonego w Częstochowie. Od niedzieli lekarze szukają miejsca dla czterech pacjentów ze stwierdzonym zakażeniem koronawirusem, ale nikt nie chce ich przyjąć.
Od 15 października do 15 stycznia nie będzie działał oddział pediatryczny w szpitalu im. Weigla w Blachowni. Konieczny jest jego remont.
Prace niemal w całości opłaciło miasto. Szpital zyskał też sprzęt potrzebny do walki z epidemią koronawirusa. Tu dołożyła się Unia Europejska.
Usiłowanie zabójstwa, za co grozi nawet dożywocie - taki zarzut usłyszał 58-letni Jarosław B. Prokurator przesłuchała go przy łóżku w szpitalu na Parkitce. Tam też walczy o życie ofiara mężczyzny. To efekt starcia, do którego doszło między znajomymi w Konradowie pod Częstochową.
Do tragedii zakończonej śmiercią 14-latka doszło w miejscowości Rudnik Wielki w gminie Kamienica Polska w powiecie częstochowskim. Podczas upadku z roweru nóż, który chłopak trzymał w dłoni, wbił mu się przez obojczyk w serce.
Do odwołania wstrzymane są przyjęcia na oddział ginekologiczno-położniczy Miejskiego Szpitala Zespolonego w Częstochowie. Powodem jest wykrycie zakażenia koronawirusem u jednego z pracujących tam lekarzy.
- Niestety, w ostatnim czasie notujemy wzrost zachorowań w Częstochowie. Musimy wrócić do obostrzeń sanitarnych - tłumaczy decyzję o zakazie wizyt dyrektor Miejskiego Szpitala Zespolonego. Takie restrykcje od marca niezmiennie obowiązują w szpitalu wojewódzkim.
Około 200 testów genetycznych na dobę będzie wykonywało częstochowskie laboratorium koronawirusa SARS-CoV-2 na Parkitce. - Jeśli się okaże, że to za mało, zatrudnimy dodatkowy personel - zapowiada dyrektor szpitala.
Związkowcy z "Solidarności" upominają się o ponowne otwarcie Ośrodka Ambulatoryjnej Rehabilitacji Kardiologicznej, który po przeprowadzce z dawnego szpitala hutniczego miał zostać otwarty na Tysiącleciu. Nie został.
Nowoczesnym sprzętem wartym miliony złotych i pomieszczeniami po gruntownym remoncie pochwalił się Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Częstochowie. - To początek nowej ery technologicznej dla tego szpitala - mówił jego dyrektor Zbigniew Bajkowski.
Od sierpnia w szpitalu na Parkitce będą wykonywane testy na obecność koronawirusa dla częstochowian i mieszkańców regionu. O utworzenie takiego laboratorium władze miasta apelowały już w kwietniu.
Samorząd Częstochowy pokryje 1,9 mln zł straty Stacji Pogotowia Ratunkowego za 2019 rok. Pokrycie straty Miejskiego Szpitala Zespolonego za 2019 r. będzie kosztować 10,2 mln zł.
Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Częstochowie uruchomił mobilny punkt, w którym pobierane są wymazy do badań na obecność koronawirusa od osób na kwarantannie. Szpital wykonuje też komercyjnie diagnostykę dotyczącą przeciwciał anty-SARS-CoV-2. Pokazują przebytą infekcję COVID-19.
Wśród kandydatek do tytułu "Położna na medal" znalazła się Patrycja Rataj ze Szpitala im. Weigla w Blachowni. To ogólnopolski plebiscyt, w którym wspólnie wybierane są trzy najlepsze położne w kraju, a także najlepsze położne w poszczególnych województwach.
6 maja szpital na Parkitce chce przywrócić przyjęcia pacjentów na wcześniej zaplanowane zabiegi. Jest pomysł, jak to zrobić bezpiecznie.
- Nie mamy płynów do dezynfekcji, maseczek, fartuchów, salowe do pojemników na skażone odpady chodzą bez rękawiczek, bo ich nie mają - twierdzi kobieta, która pracuje w szpitalu wojewódzkim na Tysiącleciu. Jej słowom zaprzecza dyrektor placówki: - Bzdura!
Chodzi o blok operacyjny i intensywną terapię na Parkitce. Zamknięto je do odwołania. - Nie wiemy, ile osób z personelu trzeba będzie poddać testom, a od tego zależy, czy będzie miał kto pracować - mówi dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Częstochowie.
Do podziału w województwie śląskim było 123 mln zł. Na liście placówek medycznych, do których mają trafić, są szpital wojewódzki, miejski i myszkowski oraz pogotowie w Częstochowie
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.