- Wnoszę o wskazanie, jakie działania podjęła Krajowa Rada Sądownictwa w sprawie złożonych przeze mnie wniosków - napisała 8 maja Rzeczniczka Praw Dziecka do przewodniczącej KRS. Nawiązała do pisma z 17 kwietnia, w którym apelowała o ponowną lustrację sądów w Częstochowie i Olkuszu w związku ze śmiercią Kamilka z Częstochowy.
Za kilka dni, 15 lutego 2024 roku wchodzą w życie przepisy tzw. ustawy Kamilka. Jednocześnie zaczną obowiązywać przepisy nakładające obowiązek wprowadzenia standardów ochrony małoletnich. W Częstochowie pracuje jedenaście grup roboczych, które przygotowują wskazówki wraz z przykładowymi wzorami standardów dla różnych rodzajów placówek.
Prokurator generalny Adam Bodnar 4 stycznia 2024 r. polecił odwołanie z delegacji 94 prokuratorów z Prokuratury Krajowej oraz 50 z prokuratur regionalnych. Wśród nich jest prowadzący śledztwo ws. zabójstwa 8-letniego Kamilka z Częstochowy.
Tuż przed końcem 2023 r. Sąd Okręgowy na dwóch posiedzeniach w czwartek, 28 grudnia zdecydował o przedłużeniu do 28 marca 2024 r. tymczasowych aresztów dla Magdaleny B. i Dawida B. - matki i ojczyma skatowanego na śmierć 8-latka.
Do końca marca 2024 r. Prokuratura Regionalna z Gdańska zamierza przedłużyć śledztwo w sprawie okoliczności zamordowania przez ojczyma 8-latka z Częstochowy. Nie porzucono przy tym wątku domniemanych zaniedbań ze strony urzędników i sędziów rodzinnych mających pieczę nad rodziną Kamilka.
Marszałek Senatu przedstawiając harmonogram trzydniowych obrad zapowiedział na czwartek 27 lipca głosowanie nad tzw. ustawą Kamilka, upamiętniającą śmierć 8-latka z Częstochowy skatowanego przez ojczyma. Prace nad nowelizacją kodeksu rodzinnego przyspieszyły na skutek protestów wobec bezradności instytucji i służb publicznych w przypadkach przemocy w rodzinie oraz nacisków stowarzyszeń, które od lat postulowały zmiany w prawie.
Stowarzyszenie ETOH z Częstochowy zainicjowało zbieranie podpisów pod petycją poparcia nowej ustawy mającej nie tylko upamiętnić tragiczną śmierć ośmioletniego Kamila z Częstochowy, ale wzmocnić nadzór państwowych instytucji i służb nad ochroną dzieci przed przemocą dorosłych. Ustawa - zdaniem pomysłodawców - powinna zostać uchwalona w hołdzie i na cześć Kamilka oraz wszystkich dzieci, które straciły życie w Polsce na skutek przemocy.
Prokuratura Regionalna w Gdańsku postawiła 21-letniemu Arturowi J. zarzut nieudzielenia pomocy 8-letniemu Kamilowi, którego skatował ojczym. Dopiero po 5 dniach dziecko w ciężkim stanie, z poparzeniami głowy, klatki piersiowej i złamaniami kończyn przetransportowano do szpitala. Na początkowym etapie śledztwa takie same zarzuty w Częstochowie usłyszeli rodzice Artura J.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.