Prokuratura Okręgowa w Częstochowie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko trzem osobom, które metodą "na policjanta" i "na lekarza" oszukały kilkunastu seniorów. Dwie z nich: "Gunia" i "Ricardo" zasiadają już na ławie oskarżonych, teraz usłyszały kolejne zarzuty.
Mieszkaniec Lublińca prosił w internecie o pieniądze, chociaż nie jest ofiarą powodzi. Policjanci z miejscowej komendy przy współpracy z Centralnym Biurem Zwalczania Cyberprzestępczości zatrzymali oszusta. Już usłyszał zarzuty.
Policja w Lublińcu na gorącym uczynku zatrzymała członka grupy oszustów wyłudzających pieniądze metodą "na policjanta". Odzyskano 50 tys.zł. Tomasz W. został tymczasowo aresztowany. Mniej szczęścia miał 89-letnia mieszkanka Częstochowy, która dała się nabrać fałszywym policjantom z CBŚP i straciła ponad 40 tys. zł.
Jak łatwo władze samorządowe można wywieść w pole udowodniła 31-letnia Dominika O. Od 2021 roku podając się za studentkę medycyny, wyłudzała od władz samorządowych stypendia. Ofiarą oszustki padł także samorząd Częstochowy.
Śledczy z Wydziału do walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie zatrzymali na gorącym uczynku 54-latka, który w jednym z banków na cudze dokumenty chciał zaciągnąć kredyt.
Na wniosek Prokuratury Okręgowej w Częstochowie sąd tymczasowo aresztował do końca września osiadłego w Polsce obywatela Rumunii 35-letniego Miroslava P. ps. Bajka. Mężczyźnie postawiono m.in. zarzut udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, która od seniorów wyłudziła ok. 300 tys. zł.
Tym razem dzięki czujności swej synowej 78-letnia mieszkanka Lublińca nie tylko ocaliła rodzinne precjoza i oszczędności, ale pomogła złapać oszusta. 26-letni mieszkaniec Gliwic wpadł w policyjną zasadzkę.
Okazuje się, że kobieta, która w styczniu usiłowała wyłudzić 70 tys. zł od seniora z częstochowskiej Parkitki - a zdemaskowaną niechcący wyswobodzili sąsiedzi, bo krzyczała, że jest gwałcona - dwa miesiące wcześniej pozbawiła oszczędności mieszkankę Bytomia.
Mówił, że obsługuje klientów biznesowych, że dużo przeżył. Podawał fałszywe dane, a potem wyłudzał pieniądze i kosztowności. Został zatrzymany m.in. dzięki zaangażowaniu policjantów z Częstochowy. Sprawa ma charakter rozwojowy.
Pochodzą z Kamerunu. Do Częstochowy przyjechali z Francji. Tu wynajęli mieszkanie i przygotowywali się do uruchomienia na ogromną skalę produkcji fałszywych euro.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.