Grupa rolników z powiatu częstochowskiego w ramach ogólnopolskiej akcji pikietowała w czwartek, 4 kwietnia biuro poselskie posłanki KO, minister zdrowia Izabeli Leszczyny.
W popołudniowym szczycie komunikacyjnym zakorkowały się niektóre ulice w Częstochowie, którymi kierowcy starają się ominąć blokady rolnicze. A te w mieście i regionie mają potrwać aż do godz. 19.
Policja informuje kierowców o utrudnieniach na drogach dojazdowych do portu lotniczego Katowice-Pyrzowice, jakie mogą wystąpić 23 lutego. Spowodują je protestujący rolnicy.
Od rana do Częstochowy z całego regionu zjeżdżali rolnicy. Na drogach zapanował chaos i wielkie utrudnienia. Przed południem nie dało się przejechać ulicami w ścisłym centrum miasta. Po godz. 13 do Częstochowy przyjechał wojewoda śląski, ale nie przekonał protestujących.
Na ulice Częstochowy i drogi regionu wyjadą protestujący rolnicy. Ciągników i maszyn rolniczych spowalniających ruch należy się spodziewać na wszystkich drogach krajowych i wielu wojewódzkich wiodących do i z miasta. W centrum Częstochowy mogą zablokować newralgiczne ulice.
Około 70 ciągników spowolniło ruch na krajówkach nr 11 i 46 w okolicach Lublińca. Podobne utrudnienia były na drodze wojewódzkiej łączącej Siewierz z Myszkowem. Z rolnikami z powiatu lublinieckiego spotkali się wojewoda śląski i poseł KO. We wtorek, 20 lutego - "zlot gwiaździsty" protestujących w Częstochowie.
Policja ostrzega: W związku z planowanym na piątek, 16 lutego protestem rolników na drogach powiatu myszkowskiego należy spodziewać się poważnych utrudnień. Zwłaszcza między Siewierzem a Myszkowem.
Podobnie jak w ponad 250 innych miejscach w Polsce, także w północnej części województwa śląskiego rolnicy zorganizowali protest w obronie swoich interesów. W piątek, 9 lutego, wyjechali na drogi powiatów częstochowskiego, kłobuckiego i lublinieckiego.
Policja uprzedza kierowców o piątkowych utrudnieniach związanych z protestem rolników na drogach krajowych nr 1 i 43 oraz na drogach wojewódzkich nr 494, 786 i 793.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.