Kondycja budynku, w którym mieści się teatr Adama Mickiewicza w Częstochowie, jest kiepska. Kilka lat temu miasto liczyło na dofinansowanie ze środków unijnych, ale ówczesne władze ministerstwa kultury i dziedzictwa narodowego wykreśliły zadanie z listy projektów przewidzianych do dofinansowania.
Ten spektakl będzie miał aż dwie premiery: w Częstochowie i Białymstoku. Twórcy nie kryją, że wchodzą w polemikę z tradycyjnym odbiorem kanonicznej powieści "Chłopcy z Placu Broni". - Mamy książkę, która kształtuje dzieciaki w poczuciu, że walka i wojna są OK. A my mówimy, że nie są OK - mówi aktor Mateusz Trzmiel.
Teatr w Częstochowie po wakacyjnej przerwie wrócił do pracy. Trwają próby do nowego przedstawienia "Nie płacz, Nemeczku". To kooprodukcja z białostocką Papahemą, która po raz kolejny zaistnieje na miejskiej scenie.
Żaden z kandydatów nie uzyskał bezwzględnej większości głosów - zapisano w protokole końcowym. Ostatni konkurs na dyrektora Teatru im. Adama Mickiewicza w Częstochowie nie przyniósł rozstrzygnięcia, podobnie jak dwa wcześniejsze ogłaszane przez miasto. Stan zawieszenia trwa od 2021 r.
Tuż przed przerwą wakacyjną teatr w Częstochowie był scenerią niecodziennych sesji fotograficznych. Wzięły w nich udział osoby ze spektrum autyzmu. - Piękni, cudowni ludzie. Chcemy, by lepiej rozumiano ich świat - tłumaczą organizatorzy.
Cztery dni potrwa tegoroczna edycja Festiwalu im. Piotra Machalicy w Częstochowie. Jak co roku wstęp jest bezpłatny, wejściówki na poszczególne imprezy będą wydawane 20 czerwca. Początek festiwalu 27 czerwca.
Nim widzowie zasiądą w fotelach, by obejrzeć ostatnią w tym sezonie premierę w teatrze im. Mickiewicza, będą mogli napisać na karteczkach, w co wierzą. Być może ich wyznanie zostanie wykorzystane w nowym spektaklu. Zostawią w nim swój ślad.
- Choć ta historia może elektryzować, publiczność na pewno nie wyjdzie z teatru zbulwersowana - zapewnia miejska scena, zapowiadając ostatnie w tym sezonie nowe przedstawienie. Prapremiera spektaklu "Cudowne" w reżyserii Pameli Leończyk odbędzie się 18 maja.
- Następna gala będzie w Katowicach - usłyszeli uczestnicy rozdania nagród teatralnych dla twórców z województwa śląskiego. Uroczystość odbyła się w poniedziałkowy wieczór 25 marca w Teatrze im. Adama Mickiewicza w Częstochowie. Dla gospodarzy okazała się szczęśliwa, bo zgarnęli aż trzy Złote Maski, właściwie cztery. W sumie rozdano je w 11 kategoriach.
Stan zawieszenia w teatrze trwa od kilku lat, stał się nawet tematem kampanii wyborczej. Łukasz Banaś z KO zapowiedział, że jeśli zostanie prezydentem Częstochowy natychmiast rozpisze konkurs na dyrektora. Nie musiałby - obecny prezydent Krzysztof Matyjaszczyk właśnie to zrobił.
- Nie interesuje mnie odgrzebywanie historii dla historii, tylko dotknięcie tematu, który dotyczy nas tu i teraz - zapewnia Agata Biziuk, reżyserka nowego przedstawienia w Teatrze im. Adama Mickiewicza w Częstochowie.
Takie wiadomości to prawdziwe złoto! - ogłosiła miejska scena. To reakcja na przedstawioną przez urząd marszałkowski listę nominowanych do Złotych Masek 2023. Są na niej artystki i artyści związani z teatrem im. Mickiewicza w Częstochowie.
W teatrze im. Mickiewicza w Częstochowie trwają przygotowania do kolejnej premiery. "Urok likwidacji" w reżyserii Agaty Biziuk przypomni Polskę lat 90. ubiegłego wieku. Ma być dynamicznie, zabawnie, zaskakująco.
Będą jubileusze i podróże w czasie, muzycy wystąpią "bez prądu" albo przedstawią zupełnie nowe aranżacje swoich utworów. W nadchodzących tygodniach w Częstochowie zaplanowano sporo ciekawych koncertów dla miłośników rocka, popu, nawet poetyckich ballad.
- Liczymy na huragan udostępnień i polubień - nie kryje częstochowski teatr, prezentując na Facebooku sesje fotograficzne z udziałem bezdomnych zwierząt. Do ich adopcji zachęcają aktorki i aktorzy związani z miejską sceną.
- Na pewno ci, którzy chcą się pośmiać, wzruszyć, przeżyć nawet coś duchowego, będą zadowoleni po tym spektaklu - mówi Agata Biziuk, konsultantka ds. programowo-artystycznych w częstochowskim teatrze. - To pozycja czuła, ciepła, do refleksji - podkreśla. - Słodko-gorzka, to najbardziej smakuje - dodaje Marek Ślosarski, aktor i reżyser.
Wbrew pozorom na podjęcie decyzji nie zostało zbyt dużo czasu. Jeśli przypadające 14 lutego walentynki chcecie spędzić, np. słuchając koncertu albo oglądając film czy spektakl, już teraz warto zadbać o bilety.
W Teatrze im. Mickiewicza powstaje nowe przedstawienie. Grają w nim Agata Ochota-Hutyra i Marek Ślosarski. - To ciepła, kameralna opowieść o miłości dojrzałych ludzi - mówi Magdalena Woch, dyrektorka miejskiej sceny. Premiera 10 lutego.
Wkrótce zimowe wakacje. Potrwają dwa tygodnie: od 29 stycznia do 11 lutego. Miejskie placówki kultury w Częstochowie przygotowały specjalną ofertę dla młodszych i starszych dzieci, które ferie będą spędzać w domu. Już teraz warto zarezerwować miejsce lub kupić bilet!
Teatr w Częstochowie przypomni Bonifacego Dymarczyka, którego twórczości będzie poświęcony styczniowy Salon Poezji. - Wypełniony będzie wspomnieniami, poezją i muzyką - zapewniają organizatorzy. Są jeszcze bilety.
Karola Czajkowskiego i Mariusza Urbańca widzowie miejskiej sceny mogli już poznać - grają w przedstawieniach, które w tym sezonie weszły na teatralny afisz. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, uzupełnią też obsady wcześniej zrealizowanych spektakli.
Mijający rok przyniósł sporo zmian w organizacji częstochowskiej kultury. Czy korzystnych - czas pokaże. Tylko w teatrze magistrat wciąż utrzymuje stan tymczasowości.
- Na nowo mogłam się wczytać w ten tekst. Zobaczyłam, że jest naprawdę śmieszny, opowiadający o nas, o Polakach, o naszych przywarach - mówi Joanna Drozda, która w częstochowskim teatrze właśnie wyreżyserowała najbardziej znaną komedię Aleksandra Fredry.
Na afisz z końcem grudnia wejdzie "Zemsta" Aleksandra Fredry. Sztuka jest powszechnie znana, ale sposób, w jaki zostanie wystawiona w częstochowskim teatrze, pewnie wielu zaskoczy.
Przedstawienie "Kandyd, czyli optymizm" w reżyserii Rafała Szumskiego otrzymało jedną z głównych nagród teatralnych przyznawanych od lat w województwie śląskim. Tym razem Złotymi Maskami honorowano artystów za ich dokonania w 2022 roku.
To ostatni moment na podjęcie decyzji, jak spędzić czwartek, 30 listopada. Jeśli słuchając koncertu albo oglądając film lub spektakl - lepiej nie zwlekać z kupnem biletów.
- Takiej bajki w naszym teatrze jeszcze nie było - zapewnia dyrektorka miejskiej sceny Magdalena Woch przed premierą "Jak zostać smokiem" w reżyserii Karoliny Okurowskiej-Wabnic. Pierwsze pokazy odbędą się 18 i 19 listopada, kolejne - w grudniu połączone z mikołajkami.
To propozycja dla dużych i małych miłośników baśni i kultury japońskiej, ale nie tylko. - Spektal dla wszystkich tych, którzy w teatrze poszukują dobrych i pozytywnych emocji - zachęca miejska scena.
- Widzę w tej sztuce wyjątkową moc poruszania tak trudnego tematu śmierci i odchodzenia najbliższych nam osób - mówi Paweł Bilski, dyrektor teatru. - Widzowie otrzymają nie tylko niezłą dawkę śmiechu, ale też przestrzeń do przemyśleń.
Spektakl w reżyserii Piotra Pacześniaka będzie miał oficjalną premierę w sobotę, 7 października. Zwieńczy trwające od wielu tygodni przygotowania. - Mieliśmy wrażenie współtworzenia tej sztuki - chwali aktorka Agnieszka Łopacka partnerską współpracę z reżyserem. Cały sezon ma być taki.
Najpierw był scenariusz filmowy, dopiero potem dramat. W teatrze zostanie wystawiony pierwszy raz. - "Polowanie" nie tylko wyczekało na swój moment, ale przede wszystkim trafiło w ręce odpowiedniego reżysera - ocenia autorka przed sceniczną prapremierą 7 października.
Zwiedzanie wystaw za symboliczną złotówkę, oprowadzania kuratorskie, pokazy filmowe i teatralne. W nadchodzący weekend jest okazja, by sprawdzić, co oferują - także na co dzień - częstochowskie placówki kultury.
W Częstochowie rozpoczyna się Festiwal Tańca Współczesnego "Pamięć miasta". W programie są spektakle, spotkania autorskie, warsztaty. - Pragniemy podkreślić znaczenie tańca dla miasta - zapowiadają organizatorzy.
Teatr im. Adama Mickiewicza zaczyna kolejny sezon. Kolejny bez "pełnowymiarowego" dyrektora. - To działanie na szkodę instytucji - uważa Teresa Dzielska, aktorka i szefowa sekcji kultury w zarządzie regionu "Solidarności" w Częstochowie. Zespół w twórczej pracy ma wspierać konsultantka programowo-artystyczna - Agata Biziuk-Brajczewska.
Teatr im. Mickiewicza od dwóch sezonów nie ma dyrektora artystycznego. Głos w tej sprawie zabrało Stowarzyszenie Dyrektorów Teatrów. - To dla instytucji i dla zespołu bardzo niedobra sytuacja, destabilizująca wewnętrzne więzi i degradująca motywację - twierdzi prezes Paweł Szkotak.
- Teatr to instytucja kultury, a nie dom kultury, więc obowiązują w nim ogólnopolskie przepisy dotyczące wyłaniania dyrektora - twierdzi aktorka Teresa Dzielska, szefowa Regionalnej Sekcji Kultury NSZZ "Solidarność". Wbrew własnym zapowiedziom wiceprezydent Częstochowy Jarosław Marszałek wciąż nie rozpisał konkursu na dyrektora Teatru im. Adama Mickiewicza.
- "Bum" jest jakąś przedziwną rewią, jakimś szaleństwem - mówi reżyser Iwo Vedral o nowym przedstawieniu, którego premiera odbędzie się w sobotę, 27 maja. - Wyrzucamy do śmietnika wszelką poprawność i patrzymy, co się stanie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.