Negocjacje pomiędzy władzami Częstochowy trwają już od jakiegoś czasu. Od ich powodzenia zależy budowa trybun na stadionie Skry.
Przetarg rozstrzygnięty, ale umowa z wykonawcą wciąż nie jest podpisana - obrońcy dworca w Częstochowie, unikatowej w skali kraju ikony architektury postmodernistycznej, liczą, że nacisk społeczny spowoduje zatrzymanie rozbiórki.
Rewitalizacje Promenady Niemena i pl. Rady Europy są elementami dużego projektu budowy czterech węzłów przesiadkowych w Częstochowie. Miasto zakończyło już przetargi i nie pozostaje nic innego jak podpisać umowy.
Przetarg na zburzenie 30-letniego gmachu i postawienia nowego, kilkukrotnie mniejszego jest już rozstrzygnięty, ale umowy z wykonawcą jeszcze nie podpisano. Dlatego obrońcy dworca liczą, że inwestycję uda się zatrzymać.
Hall dworca wielkości korytarza przy kasach w Biedronce, za to obok peronów terminal autobusowy. Analizujemy projekt Dworca Głównego w Częstochowie i porównujemy z obecnym.
Po dworcu wiedeńskim przy ul. Piłsudskiego, zburzonym 50 lat temu, pozostały nam pocztówki, żal i pytanie "Kto na to pozwolił?". Zdaniem obrońców obecnego dworca przy pl. Rady Europy, historia się powtarza, a Częstochowa traci właśnie architektoniczną ikonę rangi ogólnopolskiej.
Częstochowa może pochwalić się tylko jednym osiągnięciem urbanistycznym po 1989 r.: placem Rady Europy, którego budowa zakończyła się - to nie pomyłka! - dopiero w 2024 r. Plac mamy dzięki ulokowaniu w 1996 r. dworca po zachodniej stronie torów. Jak w tym kontekście odnajdzie się nowy, jeśli faktycznie dojdzie do rozbiórki obecnego?
Stanisław Gmitruk: Decyzję o likwidacji obecnego budynku dworca ówczesny zarząd PKP podjął w roku 2019 arbitralnie, bez jakichkolwiek konsultacji społecznych, bez analizy ekonomicznej i analizy stanu technicznego obiektu, a wiemy, że do jego budowy użyto materiałów najwyższej jakości.
Mirosław Kula jako wicewojewoda częstochowski w latach 1993-1997 nadzorował w imieniu ówczesnej administracji rządowej budowę dworca PKP. Apeluje o powstrzymanie jego rozbiórki, bo to, co ma w zamian powstać, "nie wnosi nowej jakości". Tą byłaby odbudowa historycznego dworca wiedeńskiego - i na tego typu działania są w Polsce przykłady.
PKP z przetargu na rozbiórkę dworca i postawienie nowego skreśliły "etap C", czyli remont zabytkowego szaletu przy peronie 1. Nietrafiona wydaje się też decyzja by przesunąć parowóz-pomnik pod płot, wycinając przy okazji okazały dąb - zamiast wyeksponować maszynę przed nowym gmachem dworca.
Rozłożona na etapy inwestycja ma się zacząć od przebudowy pasażu nad torami i postawienia nowego pawilonu od strony ul. Piłsudskiego. Podróżnych obsłuży w tym czasie "dworzec tymczasowy" - tak PKP nazywa teraz obecny gmach przy pl. Rady Europy.
Na początku lutego otwarte zostaną oferty w przetargu na rozbiórkę obecnego dworca głównego w Częstochowie i budowę nowego, mniejszego. Tymczasem do Ministerstwa Infrastruktury wpłynął apel o powstrzymanie PKP, a miejscy radni mają o tym dyskutować z kolejarzami na najbliższej sesji. Będzie gorąco.
Po budowie nowego dworca głównego w Częstochowie przybędzie nowych drzew, ale wycinek nie uda się uniknąć, jeśli obiekt ma służyć nie tylko pociągom, ale i autobusom dalekobieżnym - przyznają projektanci.
PKP rozpisały przetarg na zburzenie obu pawilonów dworca głównego i postawienie nowych - przy pl. Rady Europy zdecydowanie mniejszego. Byłby to już... szósty i siódmy gmach w niemal 180-letniej historii Drogi Żelaznej Warszawsko-Wiedeńskiej w Częstochowie.
Polskie Koleje Państwowe SA ogłosiły w środę, 11 grudnia postępowania przetargowe obejmujące wybór wykonawcy robót budowlanych oraz inżyniera kontraktu sprawującego nadzór nad inwestycją "Dworzec Częstochowa Główna".
PKP nie radzi sobie z utrzymaniem dworca w Częstochowie - z tak banalnymi sprawami jak schody ruchome i windy. A planuje przecież dużym kosztem zburzyć obecny gmach i wybudować mniejszy. Też ze schodami ruchomymi i windami.
Część Promenady Niemena z centrum przesiadkowym na ul. Gombrowicza, pl. Rady Europy oraz okolice południowego węzła autostradowego - to miejsca, które zyskają dzięki funduszom unijnym zdobytym przez Częstochowę.
Niedziałające ruchome schody w Krakowie przez długi czas były obiektem kpin. W Częstochowie jest podobnie, choć schody na dworcu kolejowym nie działają "tylko" od marca. Właściciel obiektu deklaruje, że w lipcu znów będą wozić pasażerów.
Nikt nie odwołał się od decyzji wojewódzkiego konserwatora zabytków, w której uznano, że główny dworzec kolejowy w Częstochowie nie zostanie objęty ochroną. To ostatecznie kończy proces, który wstrzymał przygotowywaną przez kilka lat inwestycję.
Władze Częstochowy złożyły dwa wnioski o środki europejskie. Jeden dotyczy budowy centrów przesiadkowych, pod czym kryje się także... rewitalizacja Promenady Niemena i pl. Rady Europy. Drugi zakłada zakup busików elektrycznych.
Wojewódzki konserwator zabytków umorzył postępowanie dotyczące wpisu do rejestru dworca kolejowego w Częstochowie. Po analizie materiałów uznał, że obiekt "nie jest dziełem minionej epoki". Decyzja jeszcze nie jest prawomocna.
Do stron postępowania rozesłano pisma o możliwości wglądu do akt - ale sama decyzja nie została jeszcze podjęta. Od tego, czy dworzec zostanie uznany za zabytek, zależy jego przyszłość. Kolejarze mają gotowy projekt rozbiórki i budowy nowego, mniejszego obiektu.
Od sierpnia 2023 r. trwa postępowanie wojewódzkiego konserwatora zabytków w sprawie objęcia ochroną dworca głównego w Częstochowie. Czy wpis będzie - wciąż nie wiadomo, bo konserwator na decyzję potrzebuje jeszcze trochę czasu.
Thrillerem można nazwać to wszystko, co działo się w minionym roku w al. Wojska Polskiego. Kolej też dostarczyła nam emocji, przede wszystkim z dworcem głównym. Ale warto też zwrócić uwagę na parę innych komunikacyjnych wydarzeń, których efekty dopiero przed nami.
Urząd miasta zakończył zbieranie opinii częstochowian, który wariant nowego placu Rady Europy bardziej im się podoba. Zdecydowanie wygrała wersja, która zakłada wykorzystanie istniejących już założeń, w tym pergoli. Do tego powstanie nowa fontanna, a plac się zazieleni.
Rozbiórka i budowa nowego dworca głównego w Częstochowie jest nadal w zawieszeniu. Po tym jak konserwator zabytków wszczął postępowanie, aby objąć gmach ochroną, PKP unieważniło przetarg. Wszyscy teraz czekają na decyzję konserwatora, ale nie wiadomo, kiedy ona zapadnie.
Urząd miasta ma dwie koncepcje rewitalizacji placu przydworcowego. Jedna zakłada kompozycyjną rewolucję, druga nawiązuje do obecnego kształtu, za to z wielką ilością zieleni. Magistrat chce wysłuchać opinii mieszkańców przed wyborem wariantu.
Częstochowski oddział SARP uznano za stronę w procedurze związanej z wpisaniem dworca do rejestru zabytków. Stowarzyszenie architektów współorganizowało - wraz z PKP - konkurs na nowy gmach, którego konsekwencją była decyzja o rozbiórce obecnego.
Środek placu przed dworcem kolejowym został wygrodzony, a za ogrodzeniem trwa rozbiórka fontanny. Zrujnowana, nie działała od kilku lat i była wątpliwą wizytówką Częstochowy. Miasto długo rozważało, co z nią zrobić, ale ostatecznie zapadła decyzja, że najlepszym rozwiązaniem będzie demontaż.
Po wszczęciu procedury związanej z wpisaniem budynku częstochowskiego dworca do rejestru zabytków kolejarze zdecydowali się unieważnić przetarg dotyczący przebudowy obiektu. Będą czekać na rozstrzygnięcie konserwatora, czy dworzec jest zabytkiem, czy też nie.
Jeśli dworzec główny w Częstochowie zostanie uznany za zabytek, nie będzie pierwszym tego typu obiektem w rejestrach konserwatorów z lat powojennych, ale bez wątpienia najmłodszym. I uchroni go to przed zaplanowanym już wyburzeniem.
Już samo wszczęcie procedury wpisania do rejestru zabytków modernistycznego gmachu z lat 90. oznacza, że kolejarze nie mogą zacząć rozbiórki, na którą w najbliższych tygodniach miał zostać sfinalizowany przetarg. Obejmował on także wzniesienie nowego, dużo mniejszego dworca.
Z najnowszego rankingu stacji kolejowych wynika, że na dworcu głównym w Częstochowie wsiadało i wysiadało średnio 9300 pasażerów dziennie. To dużo więcej niż rok wcześniej, ale wciąż mniej niż przed pandemią. Za to w Myszkowie udało się wrócić na poziom sprzed 2020 r., a w Lublińcu nawet go przebić.
Kilka dni po otwarciu ofert na rozbiórkę dworca głównego i budowę nowego obiektu wiceminister kultury Szymon Giżyński - zarazem poseł PiS z Częstochowy - przekazał, że wojewódzki konserwator zabytków wszczął procedurę wpisania obiektu do rejestru.
PKP zna już oferty firm zainteresowanych budową nowego dworca kolejowego w Częstochowie. Wpłynęły trzy, ich wartość waha się od 140 do blisko 155 mln zł. Problem w tym, że najniższa z cen znacznie przekracza zakładany budżet.
PKP będą budować nowy dworzec, miasto przymierza się do remontu placu przed nim. Ale niedobrze, by każdy sobie rzepkę skrobał - a dowodem na to jest tytułowa lokomotywa. Konkretnie parowóz TKt48.
Trwa przetarg na rozbiórkę starego i budowę nowego dworca PKP w Częstochowie. Swoje plany na ten fragment miasta ma magistrat, rozważając kilka koncepcji. - Plac przed dworcem musi zapewnić dwie rzeczy: szybką komunikację z pociągu do tramwaju czy autobusu i możliwość spędzania wolnego czasu tym, którzy wjeżdżają bądź wyjeżdżają z miasta - podkreśla wiceprezydent Piotr Grzybowski.
Długo zapowiadana inwestycja stanie się faktem. PKP rozpisały przetarg na zburzenie obecnego dworca - rocznik 1996 - i budowę nowego, mniejszego. Będzie on obsługiwał także pasażerów korzystających z autobusów.
Problemem dworca głównego w Częstochowie nie jest wielkość lecz nieumiejętność znalezienia dla niego nowych funkcji lub sensownego pozbycia się gmachu gmachu przez PKP. I oderwane od lokalnych realiów stawki za wynajem - przekonuje jego projektant, krakowski architekt Ryszard Frankowicz*.
To jedyny taki przypadek w Polsce: tylko w Częstochowie plebiscyt "Wyborczej" Supermiasta i Superregiony wygrał budynek przeznaczony do... rozbiórki.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.