- Myślę, że dopóki panowie Czarzasty i Biedroń będą liderami, Nowa Lewica nie będzie odpowiadała oczekiwaniom wyborców - mówił Marek Balt ogłaszając na głównym placu Częstochowy swe poparcie koledze z ław europarlamentu Łukaszowi Kohutowi.
- Jeśli Lewica stawia na takich fachowców, to ja trzymam kciuki, ale myślę, że w tych wyborach nie będę na nią głosował - mówi o śląskiej "jedynce" do PE obecny europoseł lewicy Marek Balt. I to najłagodniejsze z tego, co jeszcze powiedział o Macieju Koniecznym z Partii Razem.
- Mamy czasy deptania praworządności, łamania zasad demokracji - wyliczał Zdzisław Wolski, poseł Lewicy podczas 1-majowego wiecu w Częstochowie. - Należy zwrócić uwagę na drożyznę, rosnące koszty utrzymania gospodarstw domowych - wtórował mu Tomasz Blukacz z OPZZ.
Ponad 108 tys. euro to roczny dochód eurodeputowanego. Poseł i senator w polskim parlamencie też może mieć ponad 100 tys., tyle że w złotówkach.
- Ani pokój, ani obecność w Unii Europejskiej nie zostały nam dane raz na zawsze - mówił podczas uroczystości pierwszomajowych prezydent miasta Krzysztof Matyjaszczyk. - My będziemy o tym pamiętać i starać się, by tak pozostało - zapewniał w imieniu ludzi Lewicy z Częstochowy.
Władze Nowej Lewicy, którą kierują Włodzimierz Czarzasty i Robert Biedroń, zawiesiły europosła z Częstochowy Marka Balta w prawach członka tego ugrupowania. To kolejne pokłosie konfliktu w partii. Wszystko wydarzyło się przed wyborami kierownictwa jej wojewódzkich struktur. Mają się odbyć w sobotę, 20 listopada.
Po ponad miesiącu częstochowianin Marek Balt został odwieszony w prawach członka Nowej Lewicy. Nadal będzie kierował partią w województwie śląskim, ale za funkcję krajowego wiceprzewodniczącego podziękował.
Grupa parlamentarzystów Nowej Lewicy z senatorem Wojciechem Koniecznym i posłem Zdzisławem Wolskim z okręgu częstochowskiego zażądała wyjaśnień od lidera partii Włodzimierza Czarzastego. Chcą wiedzieć, dlaczego zawiesił szefa śląskich struktur i europosła Marka Balta oraz dwoje radnych sejmiku śląskiego.
Powodem zawieszenia częstochowianina, szefa Nowej Lewicy w województwie śląskim, ma być brak reakcji na postawę dwojga radnych sejmiku, głosujących z Prawem i Sprawiedliwością za udzieleniem absolutorium zarządowi województwa.
Częstochowski europoseł Lewicy w Parlamencie Europejskim zaapelował do unijnych posłów o zajęcie się tzw. ustawą dezubekizacyjną, jako urągającą ludzkiej godności. Na wtorek, 6 października posiedzenie w sprawie ustawy wyznaczył Trybunał Konstytucyjny.
Częstochowska Lewica proponuje specjalną uchwałę rady miasta, że Częstochowa będzie się stosować do wytycznych Unii Europejskiej przy ograniczaniu emisji CO2 do atmosfery. To pozwoli brukselskim urzędnikom przekazać bezpośrednio częstochowskiemu samorządowi pieniądze na cele ekologiczne.
Eurodeputowani SLD Marek Balt i Bogusław Liberadzki piszą do premiera Mateusza Morawieckiego. Apelują, by na czas wakacji zrezygnować z pobierania opłat autostradowych w weekendy
W rezolucji przyjętej 429 głosami Parlament Europejski wzywa do natychmiastowych działań, które ograniczą wzrost temperatury na świecie, tak aby globalne ocieplenie nie przekroczyło 1,5 st. Celsjusza. Przeciwko dokumentowi, w którym założono ograniczenia emisji o 55 proc. do 2030 r. i neutralność klimatyczną w 2050 r., zagłosowało 225 europosłów, w tym Marek Balt z Częstochowy.
- Co za miny?! Jesteśmy w Sejmie!!! - zawołał kandydat Lewicy Zbigniew Niesmaczny do uczestników wieczoru wyborczego w częstochowskiej siedzibie SLD przy ul. Nowowiejskiego. Zebrani wreszcie zaczęli się cieszyć, bo wcześniej wyraźnie zmroziła ich skala zwycięstwa PiS.
Przede wszystkim na lekarzy i samorządowców stawia częstochowska Lewica w wyborach parlamentarnych 2019. Na lekarzy - bo pod rządami PiS Polacy umierają młodziej. Samorządowców - bo obecny rząd zabija samorządy, a bez samorządów nie ma w Polsce demokracji.
Jeśli ktoś uważa, że Koalicja Europejska prowadziła niemrawą kampanię wyborczą, to zarzut ten nie dotyczy Marka Balta. Jego szaro-błękitne spojrzenie ścigało wyborców z licznych billboardów i plakatów w Częstochowie oraz najdalszych zakątkach regionu.
Wiadomo, kto zastąpi świeżo upieczonego eurodeputowanego Marka Balta w sejmiku województwa śląskiego. Nowym radnym wojewódzkim z Częstochowy będzie Wojciech Konieczny, dyrektor Miejskiego Szpitala Zespolonego.
Z trzecim wynikiem na liście Koalicji Europejskiej w województwie śląskim i siódmym wśród wszystkich kandydatów w województwie, Marek Balt został pierwszym w historii eurodeputowanym z Częstochowy.
Rejonowa Komisja Wyborcza obejmująca swym działaniem region częstochowski podliczyła wyniki eurowyborów 2019. PiS "wziął" blisko 100 tys. z ponad 209 tys. wszystkich oddanych głosów. Frekwencja na naszym terenie wyniosła 44,5 proc.
Przewodniczący Sojuszu Lewicy Demokratycznej przyjechał w piątek 24 maja do Częstochowy, by oficjalnie udzielić poparcia Markowi Baltowi, kandydatowi tej partii w wyborach do Parlamentu Europejskiego. - To pierwsza część walki o to, żeby w Polsce było demokratycznie i tolerancyjnie - mówił Włodzimierz Czarzasty o niedzielnych eurowyborach.
- Po raz pierwszy Częstochowa ma tak dużą szansę, by mieć swojego europarlamentarzystę - zachwalał na pl. Biegańskiego kandydaturę Marka Balta jego partyjny kolega Krzysztof Matyjaszczyk, prezydent Częstochowy.
Częstochowianie wybierają się do Brukseli: obecna eurodeputowana, szef miejskiego i śląskiego SLD, byli kandydaci na prezydenta miasta w liczbie aż trzech oraz liczni kandydaci na radnych.
Po sensacyjnym zwycięstwie Rakowa nad Legią i awansie do półfinału Pucharu Polski - odżyło w mediach społecznościowych pytanie, kto ma zasługi, a kto jest hamulcowym modernizacji stadionu przy ul. Limanowskiego. Dyskusja zaszła na najwyższe szczeble: na Tweeterze minister sportu Witold Bańka napisał wprost, że prezydent Częstochowy nie umie złożyć poprawnego wniosku o dotację.
26 maja odbędą się wybory do Parlamentu Europejskiego. Na listach kandydatów różnych opcji zobaczymy także mieszkańców Częstochowy i regionu. Na razie wydaje się, że tylko dwoje z nich ma realną szansę na wyjazd do Brukseli.
A w całym województwie śląskim - 100 tys. Sojusz Lewicy Demokratycznej robi to, by przypomnieć Polakom, że to zbiór ich najważniejszych obowiązków, ale i praw.
Z meczu na mecz piłkarze Rakowa coraz pewniej zmierzają na zaplecze ekstraklasy. Im bliżej do końcowego sukcesu, tym bardziej rośnie temperatura dyskusji o wsparciu klubu przez władze Częstochowy. Niedawno niczym obuchem w piłkarską dumę Częstochowy walnął były poseł Marek Balt, szef miejskich struktur SLD i ich lider na Śląsku. Publicznie oświadczył, że jak właściciel klubu chce nowego stadionu, to niech nie robi z siebie dziada i go sobie sam wybuduje.
SLD zareagował na pomysł PO, by prezydent Częstochowy Krzysztof Matyjaszczyk wystąpił do sądu o delegalizację ONR.
Obradujący w Częstochowie zjazd śląskiego Sojuszu Lewicy Demokratycznej wybrał przewodniczącego. Ponownie został nim Marek Balt, który kieruje również Sojuszem w Częstochowie
23 kwietnia na VII Zjeździe Miejskim SLD w Częstochowie wybrano przewodniczącego i sekretarza rady miejskiej tej partii. Obydwie funkcje zostały powierzone osobom, które dotąd je pełniły - byłemu posłowi Markowi Baltowi i przewodniczącemu częstochowskiej rady miasta Zdzisławowi Wolskiemu.
Częstochowskie Przedsiębiorstwo Komunalne nie jest deską ratunkową, z której można korzystać na wypadek politycznej niedoli - piszą związkowcy. Były poseł SLD Marek Balt od 14 grudnia jest doradcą w CzPK.
Prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu były poseł SLD Marek Balt zostanie doradcą w Częstochowskim Przedsiębiorstwie Komunalnym. - Uznaliśmy, że to będzie korzystne dla miejskiej spółki, bo jako poseł był w komisji ochrony środowiska - twierdzi jego przyszły pracodawca
Po Częstochowie gruchnęła wieść: Krzysztof Matyjaszczyk chce się rozstać ze swoją partyjną przynależnością. - Z trupem SLD na plecach wiele zdziałać nie zdoła - ocenia jeden z lokalnych polityków.
Spaliły na panewce plany byłego częstochowskiego posła SLD Marka Balta, by wejść do zarządu województwa - nie zgodziły się na to wojewódzkie władze PO. - Ale rozmowy nie są zakończone - twierdzi najbardziej zainteresowany czyli Balt.
Ustępujący poseł SLD Marek Balt ma podobno pomysł na to, co robić po wyborach 2015. Pojawiły się informacje, że zamierza wejść do zarządu województwa śląskiego. - Na razie ich nie potwierdzam - mówi Balt.
- Wiem już, z jakim hasłem lewica pójdzie do wyborów za cztery lata: Polsko, powstań z kolan - mówi Marek Balt, największy przegrany wyborów parlamentarnych w okręgu częstochowskim. Zjednoczona Lewica przegrała tu z Kukiz'15.
W lewicowej Częstochowie Zjednoczona Lewica ma dopiero czwarty wynik, bo przegonił ją Kukiz'15 i zajął miejsce na wyborczym podium. Bezwzględnym zwycięzcą wyborów 2015 w całym okręgu częstochowskim jest PiS, które wprowadziło do parlamentu najwięcej swoich przedstawicieli. PO w nowej kadencji traci jednego posła i obu senatorów
Są już oficjalne wyniki wyborów parlamentarnych w Częstochowie. Zdecydowanie wygrało PiS i najprawdopodobniej zdobyło cztery mandaty poselskie. Wszystko wskazuje, że dwa mandaty przypadną PO, a jeden - Kukiz'15. Gdyby jednak Zjednoczona Lewica przekroczyła próg wyborczy, zdobędzie jeden mandat, odbierając go PiS.
- To nie jest dobry dzień dla lewicy. Dla Polski też nie jest dobry - uznał Zdzisław Wolski, przewodniczący częstochowskiej rady miasta i kandydat Zjednoczonej Lewicy na posła. - Będziemy mieć Sejm bez lewicowej opozycji.
Częstochowianie są zaniepokojeni - gdzieś się im zagubił prezydent miasta. Zamiast Krzysztofa Matyjaszczyka inwestycje otwiera i nagrody wręcza jego zastępca Jarosław Marszałek. Przypadek czy wybory, w których Marszałek kandyduje?
Poseł SLD Marek Balt, kandydujący w wyborach parlamentarnych 2015, nie wziął udziału w debacie ?jedynek? w liceum Norwida, za to złożył zawiadomienie o złamaniu przez szkołę przepisów kodeksu wyborczego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.