Sebastian Trzeszkowski złożył na ręce komisarza wyborczego rezygnację z mandatu radnego w Częstochowie. - Dziś decyzja o wygaszeniu zostanie przesłana do rady miasta - zapowiedział w poniedziałek, 16 września dyrektor częstochowskiej Delegatury Krajowego Biura Wyborczego Tomasz Doruchowski.
Wójt Rędzin Adam Jaruga, debiutujący po ostatnich wyborach samorządowych, powołał swojego zastępcę. To były asystent prezydenta Częstochowy Krzysztofa Matyjaszczyka, miejski radny Lewicy Sebastian Trzeszkowski. W przeszłości zasłynął głośnymi w kraju inicjatywami.
W nadchodzącej kadencji pracami rady miasta w Częstochowie będzie kierował Łukasz Banaś. Polityka Koalicji Obywatelskiej na to stanowisko zgłosił jego własny klub, a także Lewica, choć jako przewodniczącego "rotacyjnego", co wywołało spore zamieszanie. Prezydium rady uzupełniły kobiety.
- Jeśli Lewica stawia na takich fachowców, to ja trzymam kciuki, ale myślę, że w tych wyborach nie będę na nią głosował - mówi o śląskiej "jedynce" do PE obecny europoseł lewicy Marek Balt. I to najłagodniejsze z tego, co jeszcze powiedział o Macieju Koniecznym z Partii Razem.
Reelekcja Krzysztofa Matyjaszczyka nie oznacza, że rządy Częstochową będą takie same. Lewica, która miała niemal wszystko, potrzebuje teraz koalicjanta. Od powyborczego poniedziałku prowadzi rozmowy z KO.
Obecnemu prezydentowi Częstochowy łatwiej miało być w II turze z kandydatką PiS niż z przedstawicielem KO. A tak wcale nie jest i stąd nerwowość w sztabie Lewicy.
Tąpnięcie w Częstochowie przeżywa Lewica, która miała tu wyjątkowo duże na tle kraju poparcie. Ale tak jak w jesiennych wyborach samorządowych, tak i teraz straciła dużo głosów, uzyskując tylko 19,66 proc. poparcia. Wynik PiS to 27,36 proc., a KO - 22,85 proc.
Z największych graczy w nadchodzących wyborach samorządowych kandydata na prezydenta Częstochowy nie przedstawiło tylko Prawo i Sprawiedliwość.
Prezydent zdecydował, że o reelekcję nie będzie się ubiegał z komitetu "Wspólnie dla Częstochowy. Krzysztof Matyjaszczyk", a z Nowej Lewicy, z którą jest związany od początku swojej kariery. W kolejnej kadencji chce "lepszej Częstochowy", która będzie w stanie pozyskać "dużo pieniędzy" z Unii Europejskiej.
Znamy kandydatów na zastępców wojewody śląskiego Marka Wójcika. Nie wiadomo jednak, kiedy premier Donald Tusk powoła ich na stanowiska.
Nowa Lewica zaprezentowała w sobotę 16 grudnia przedstawicieli rządu z ramienia tej partii - ministrów i wiceministrów. Wśród nich senatora Wojciecha Koniecznego z Częstochowy, który będzie sekretarzem stanu w Ministerstwie Zdrowia kierowanym przez częstochowiankę Izabelę Leszczynę z PO.
Choć wybory parlamentarne pokazały, że częstochowska lewica mocno osłabła, wywodzący się z niej prezydent miasta trzyma się mocno. Głównie słabością potencjalnych kontrkandydatów.
W porównaniu z poprzednimi wyborami parlamentarnymi wynik lewicy w Częstochowie znacznie spadł. Tego zjawiska nie odnotowały miasta w sąsiednim Zagłębiu.
Pod hasłem "Lewica w trasie" kandydaci w wyborach parlamentarnych pojawili się 2 października na placu Biegańskiego, by opowiedzieć o sytuacji w ochronie zdrowia. Wybór Częstochowy - jak podkreślano - nie był przypadkowy, tu rządzi Lewica, tu finansuje się program in vitro, a poseł i senator reprezentujący tę partię są lekarzami.
Kojarzone głównie z wydarzeniami sportowymi firmy bukmacherskie już oferują zakłady związane ze zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi. Zdaniem analityków Betfanu zdecydowanym faworytem w kraju jest PiS, a w okręgu częstochowskim Lidia Burzyńska z tej partii.
- W Częstochowie Lewica zabezpiecza mieszkańców przed PiS-em - przypominał zebranym kandydat na senatora Wojciech Konieczny, zapewniając, że częstochowscy lewicowi kandydaci są gotowi to zadanie wypełniać także w skali całej Polski.
Każdy, kto ze swojego komitetu występuje przeciw naszemu kandydatowi, idzie ręka w rękę z PiS i jest zagrożeniem dla demokracji - komentuje posłanka Izabela Leszczyna start byłego członka PO przeciw kandydatowi paktu senackiego.
Choć w sobotę Krzysztof Matyjaszczyk wystąpił na Starym Rynku wspólnie z liderami i kandydatami Nowej Lewicy do parlamentu, w poniedziałek nie zdradził, na kogo zagłosuje. Na specjalnie zwołanej konferencji prasowej przedstawił dziennikarzom swój projekt "Kandydat Częstochowa".
W skwarne sobotnie popołudnie niemal cały Stary Rynek zapełnił się tłumem nie tylko mieszkańców Częstochowy. Widzów ściagnął także koncert Michała Wiśniewskiego, który zakończył wiec Lewicy.
- 15 października rozegra się bitwa, kto zajmie trzecie miejsce. Jeżeli wygra Konfederacja, powstanie zamordystyczny rząd skrajnej prawicy. Jeżeli wygra Lewica, powstanie proeuropejski i prokobiecy rząd - powiedziała Magdalena Biejat podczas wiecu Lewicy w Częstochowie.
Dla Koalicji Obywatelskiej 22 mandaty. To więcej niż Prawo i Sprawiedliwość oraz Konfederacja razem. W Częstochowie radnego wojewódzkiego traci Polskie Stronnictwo Ludowe. Taki wynik przyszłorocznych wyborów samorządowych prognozuje LokalnaPolityka.pl.
Prawo i Sprawiedliwość w okręgu częstochowskim traci prawie 10 punktów procentowych poparcia, ale i tak wygrywa. Koalicja Obywatelska jest na drugim miejscu. Nowa Lewica przegrywa z Trzecią Drogą i Konfederacją. Takie wyniki jesiennego głosowania prognozuje LokalnaPolityka.pl.
- Mamy czasy deptania praworządności, łamania zasad demokracji - wyliczał Zdzisław Wolski, poseł Lewicy podczas 1-majowego wiecu w Częstochowie. - Należy zwrócić uwagę na drożyznę, rosnące koszty utrzymania gospodarstw domowych - wtórował mu Tomasz Blukacz z OPZZ.
Po awanturze w sejmowej komisji oraz na sali obrad posłowie w czwartek 9 marca przyjęli uchwałę, w którym ustalenia dziennikarzy nazwano "medialną nagonką" i atakiem na papieża, na jaki nie poważyli się nawet komuniści. Zagłosowało 318 posłów, z czego 271 było za, 43 - przeciw. Część opozycji wyjęła karty do głosowania.
Przewodniczący Rady Naczelnej PPS, częstochowski senator Wojciech Konieczny i wicemarszałek Sejmu, współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty w poniedziałek 19 grudnia oficjalnie ogłosili wspólne przygotowania do zbliżających się wyborów.
Szefa Młodej Lewicy okręgu częstochowskiej, 18-letniego Kubę Matyjaszczyka, wezwano do Komendy Miejskiej Policji, by jako świadek zeznawał ws. protestu podczas wizyty prezesa PiS w Częstochowie. Do przesłuchania nie doszło, skończyło się awanturą, gdy policja odmówiła uczestnictwa w czynnościach adwokatowi i posłowi Lewicy.
Ponad 108 tys. euro to roczny dochód eurodeputowanego. Poseł i senator w polskim parlamencie też może mieć ponad 100 tys., tyle że w złotówkach.
- Spotkaliśmy się symbolicznie pod biurem parlamentarzystów z PiS, bo nie wszystkie decyzje są w gestii gminy - mówili w poniedziałek, 27 czerwca, pod Kamienicą Kupiecką radni Lewicy. Zapowiedzieli poparcie dla protestów przeciwko budowie przy ul. Legionów wytwórni nawozów z odpadów zielonych i osadów ściekowych.
Raz w roku radni mają obowiązek złożyć oświadczenie majątkowe, które jest jawne, by wyborcy mogli sprawdzić, czy się ich przedstawiciele podejrzanie nie wzbogacili. Cykl publikacji o zawartości oświadczeń majątkowych rozpoczynamy od największego klubu w częstochowskiej radzie - Lewicy.
W częstochowskim okręgu wyborczym Polska 2050 odbiera mandat Nowej Lewicy, a PiS i KO utrzymują stan posiadania - prognozuje Ogólnopolska Grupa Badawcza. Wynik PiS: 39,42 proc.
Żaden z częstochowskich posłów PiS nie wyłamał się podczas głosowania za ustawą zwiększającą ochronę zwierząt w Polsce. Nawet wiceminister rolnictwa Szymon Giżyński, choć jest szefem zespołu ds. ekspansji eksportu polskiej żywności na rynki muzuułmańskie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.